Zaloguj się
Jesteś nowy na OX.PL?
Zaloguj się
Jesteś nowy na OX.PL?
wiadomości

Kontrowersje wokół znaku

''Dlaczego ten znak stoi w tym miejscu?''- pytają nas w e-mailach Czytelnicy. Chodzi o znak znajdujący się na ulicy Bielskiej w Skoczowie. 'C-5' czyli nakaz jazdy prosto przez skrzyżowanie. Zdaniem naszych czytelników wprowadza on kierujących w błąd. Innego zdania jest Powiatowy Zarząd Dróg w Cieszynie.

O tym, że na polskich drogach jest za dużo znaków, mówi się od dawna. Trudno czasami w gąszczu oznakowania poziomego i pionowego odnaleźć się na drodze. Szczególnie, jeśli trzeba szybko podejmować decyzję, który pas drogi zająć, gdzie nie można skręcić, na co trzeba uważać. Znaki mają pomóc i regulować ruch, ale czasami ich nadmiar może budzić wątpliwości, czy też wprowadzać w błąd.

O znaku, który znajduje się na ulicy Bielskiej w Skoczowie informowaliśmy już w dziale Kontakt24 'Po co komu ten znak?
To okrągła tablica ze strzałką skierowaną ku górze. Jak mówi definicja określająca znak 'C-5' – wskazuje on, że kierujący jest zobowiązany do jazdy prosto przez skrzyżowanie. Nakaz kończy się za skrzyżowaniem. Skręcanie na skrzyżowaniu w prawo bądź w lewo jest zabronione.

Znak znajduje się kilkadziesiąt metrów przed skrzyżowaniem ulicy Bielskiej z DK81. Wyjeżdżając od strony miasta, mamy do wyboru trzy pasy. Lewoskręt w stronę Katowic, pas do jazdy na wprost oraz prawoskręt w stronę Wisły. Tutaj oznakowanie jest czytelne. Jednak, jak piszą nasi Czytelnicy, ustawienie przed tym skrzyżowaniem znaku 'C-5' wprowadza zamieszanie, bo zgodnie z jego nakazem, przez skrzyżowanie musimy jechać prosto.

Jak informuje portal 'Baza Wiedzy Inżynierii Ruchu', - Poza skrzyżowaniami znak C-5 stosuje się jeżeli konieczne jest wyeliminowanie skręcania pojazdów, np. skręcania w lewo do obiektów przydrożnych, stacji paliw itp. Problem jednak w tym, że na odcinku od znaku do skrzyżowania, żadnego takiego zjazdu nie ma. Bo po prawej stronie jest odgrodzony barierkami chodnik, a po lewej podwójna linia ciągła i wysepka z krawężnikiem.

Jeżeli zatem znak 'C-5' obowiązuje na najbliższym skrzyżowaniu, nakazuje więc na nim jazdę na wprost. Czyli nie można skręcić ani w stronę Katowic, ani w stronę Wisły. Po co ten znak? Co on porządkuje? Pytają o to kierowcy. O to samo zapytaliśmy w Powiatowym Zarządzie Dróg w Cieszynie, w którego gestii leży skoczowska ulica Bielska.

W odpowiedzi na nasze pytanie, Magdalena Suchanek-Kowalska, Dyrektor PZDP w Cieszynie powtarza opis i znaczenie znaku. Jak stwierdza w odpowiedzi nadesłanej do naszej redakcji: - [...] poza skrzyżowaniami znak C-5 stosuje się w miejscach krzyżowania się kierunków ruchu, jeżeli konieczne jest wyeliminowanie skręcania pojazdów, np. skręcania w lewo do obiektów przydrożnych, stacji paliw, itp. (a więc dotyczy najbliższego połączenia z drogą, a nie skrzyżowania). Taki sam znak ustawiony jest również po drugiej stronie drogi przed wyjazdem z dworca - czytamy w odpowiedzi z PZDP.

Jednocześnie Zarząd Dróg informuje, że przedmiotowy znak we wskazanej lokalizacji jest uwzględniony w zatwierdzonym projekcie organizacji ruchu, który został opracowany i wdrożony w terenie przez inwestora prywatnego realizującego inwestycję na terenie byłego dworca PKS.

W podobnym tonie wypowiada się asp. szt. Robert Wajda, Specjalista Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Powiatowej Policji w Cieszynie. Jak odpisuje na nasze zapytanie -  zacytuję akt prawny normujący daną kwestię. Rozporządzenie Ministrów Infrastruktury oraz Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 31 lipca 2002 r. w sprawie znaków i sygnałów drogowych. (Dz. U. z dnia 12 października 2002 r.) z późniejszymi zmianami.
Znaki nakazu
§ 35. 1. Znaki:
(...) 5)   C-5 "nakaz jazdy prosto", (...)
zobowiązują kierującego do ruchu w kierunku zgodnym ze strzałkami; znaki te mogą być umieszczone na przedłużeniu osi drogi (jezdni) lub na samej jezdni.
2. Znaki, o których mowa w ust. 1, obowiązują na najbliższym skrzyżowaniu lub w miejscu, gdzie występuje możliwość zmiany kierunku jazdy.
3.  Umieszczona pod znakami C-1 do C-10 tabliczka z napisem "Nie dotyczy" wraz z symbolem pojazdu lub wyrażeniem określającym pojazd wskazuje, że nakaz nie dotyczy pojazdu określonego tabliczką.


Trudno dyskutować, jeśli oznakowanie jest w zatwierdzonym projekcie organizacji ruchu i potwierdza go Wydział Ruchu Drogowego. Jednak kierowcy wskazują, że jadąc od strony centrum miasta, nie ma możliwości skrętu w stronę dworca PKS. Zakazuje tego podwójna linia ciągła, a pasy dodatkowo rozdziela wysoki krawężnik. Trudno więc to miejsce uznać za skrzyżowanie. Dlatego też znak C-5, ich zdaniem, nakazuje jazdę na wprost na skrzyżowaniu ulic Katowickiej i Bielskiej.

Podobnego zdania są instruktorzy nauki jazdy, którzy bacznie obserwują zmieniające się oznakowanie na naszych drogach. Wojciech Sajak, który przez skoczowskie skrzyżowanie przejeżdża kilka razy dziennie, mówi wprost, że znak na ulicy Bielskiej wprowadza błąd. - Jeżeli ktoś twierdzi, że jadąc od strony miasta można wjechać na płytę dworca PKS jest w błędzie. W tym miejscu nie ma skrzyżowania. Dodatkowo na wysepce znajduje się znak 'C-9' czyli nakaz jazdy z prawej strony tego znaku. Nie ma żadnej możliwości skręcenia w lewo. Chciałbym zobaczyć kogoś, kto próbuje tam skręcić, musiałby pokonać krawężnik. To jest niemożliwe. Skoro skręcić nie można, nie ma skrzyżowania, więc znak nie jest odwołany. Jednym słowem, przez ulicę Katowicką musimy jechać na wprost - tłumaczy instruktor. Jak dodaje, jego zdanie podziela wiele osób uczących przyszłych kierowców.

A jaka jest Wasza opinia w tej sprawie? Czy znacie inne kontrowersyjne miejsca i oznakowanie na drogach Śląska Cieszyńskiego? Przysyłajcie zdjęcia, opiszemy te sytuacje.

Jan Bacza

źródło: ox.pl
dodał: JB

Komentarze

28
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za komentarze internautów. Wpisy niezgodne z regulaminem będą usuwane.
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu.
Zobacz regulamin
2016-09-26 18:07:17
krokusik: Przecież to jest paranoja. Na wysokości tego znaku \"nakaz jazdy na wprost\" jest znak poziomy ze strzałką na wprost i w prawo. Oj ktoś w urzędzie powinien oddać prawo jazdy. O komisariacie nie wspomnę.
2016-09-26 18:24:13
harnas: Ludzie,czego się czepiacie?Jeszcze nie przywykliście do tego że w tym kraju można się wszystkiego spodziewać?Postawią jeszcze z pięć znaków w tym miejscu i też powiedzą że one tam muszą być.
2016-09-26 18:36:04
Przepierón: Czego się czepiacie jednego znaku, lepiej patrzcie na znaki zakazu (ograniczenia prędkości) i sie do nich dostosujcie a będzie mniej wypadków.
2016-09-26 18:48:23
rys: Nauczyli regułek paragrafów ale nie samodzielnego myślenia !Projektant wymyślił zza biurka a ktoś bezmyślnie podpisał !
2016-09-26 19:01:33
SmiechnaSali: A co to za ekspert wysokiej klasy, teoretyk tak wydaje Nasze pieniadze? Moze przedstawi sie z imienia i nazwiska i wyjasni co mial na mysli? Projekty, projekciki, marnowanie czasu, pieniedzy i papieru a my za to wszystko placimy. Ma prawo jazdy wogole ten urzednik?
2016-09-26 19:50:37
krokusik: Na to jest proste rozwiązanie: Emil łowca radarów :)
2016-09-26 19:59:41
Przepierón: @Krokusik, szkoda że Emil łowca radarów nie zajmuje się za piratami drogowymi i tych co łamią przepisy ruchu drogowego, np. jak ten koleś w Skoczowie na tymże skrzyżowaniu. <br /><br />https://www.youtube.com/watch?v=M6u8I8TXChs<br /><br />Nie przejmujcie się znakiem i tak 90% \&quot;kierowców\&quot; go nie widzi.
2016-09-26 20:03:46
mstudnicki: Kierownik jednostki odpowiedzialnej za umieszczenie tego znaku powinien NATYCHMIAST usunąć znak, przyznać, że to była niezamierzona pomyłka oraz publicznie przeprosić lokalną społeczność, która utrzymuje go w zamian za obowiązek upraszczania i ułatwiania życia obywateli.<br />Nie ma innej możliwości, żeby zmyć z siebie opinię gamonia.
2016-09-26 20:27:31
krolik bugs: No cóż wygląda na to że mamy w Powiatowym Zarządzie Dróg Publicznych \&quot;MISIEWICZÓW\&quot;.......<br />Pani Dyrektor.... Czy Pani słyszy co za bzdury Pani gada ??
2016-09-26 20:29:15
adam2302: Czy liczył ktoś ile jest znaków D-1 (droga z pierwszeństwem) na trasie Ustroń-Cieszyn? W czasie liczenia można zasnąć bo jest ich sporo ponad trzydzieści w jednym kierunku. Dlatego umieszczanie różnych znaków w odmiennej kolorystyce wzdłuż drogi jest wskazane.
2016-09-26 20:45:06
SmiechnaSali: Proponuje, aby SPECJALISTA ds. oznakowania asp.szt. Robert Wajda pokazal jak skreca w lewo,( gdyby nie bylo tego znaku oczywiscie), na........ rowerze. Tym samym rozwieje wszelkie watpliwosci, czy mozna i da sie skrecic w lewo, czy nie.
2016-09-26 21:03:21
lemoniadowy_joe: Zdjęcia są tak wykonane (pewnie specjalnie), że rzeczywiście widać na nich, że nie można skręcić w lewo na dworzec. Jednak fizycznie jest taka możliwość, ponieważ wysepka na jezdni jest za krótka i nie obejmuje całego wjazdu na dworzec, jak ktoś chce wjedzie bez problemu. Znak C-5 nie dotyczy więc skrzyżowania. Plus jest taki, na pewno sporo ludzi dowie się co oznacza ten znak :)
2016-09-26 21:12:29
j6ck: To ja mam takie pytanie:<br />To samo skrzyżowanie,tylko jedziemy od strony mostu i chcemy skręcać w kierunku katowic-na co jest tam sygnalizacja do tego pasa,kiedy jest jest to pas wylotowy?nie wspomnę o samym \&quot;zarządzaniu kolorami\&quot;.przypatrzcie się czasem kiedy świeci zielone,a kiedy czerwone.to chyba ten od znaku wsadził tam te światła też
2016-09-26 21:25:51
Przepierón: Jeżeli ktoś uważa, że koszt postawienia znaku był bardzo wysoki to ja proponuje nic z tym znakiem nie robić i nie narażać budżet na dalsze wydatki tylko tak to zostawić a niebawem jakiś 20-latek pospawanym 20-letnim BMW albo 19-latka fiacikiem czy VW Fox go skosi i będzie po kłopocie.
2016-09-26 21:31:11
j6ck: To musiałby być jakiś przepieron,żeby go skosić tam
2016-09-26 22:13:01
SmiechnaSali: @lemoniadowy_joe<br />Skoro autor projektu schowal glowe w piasek i zaslania sie paragrafami to mozemy w takim razie prosic Pana, Panie lemoniadowy_joe o spotkanie w dniu jutrzejszym z autorem artykulu i zaprezentowanie, jak mozna jednak wjechac na dworzec od strony centrum?
2016-09-27 06:37:05
Heller_Senior: @Przepierón co do tego filmu co przesłałeś to zapytać by też trzeba było po co tam postawili te światła? Tyle lat nic tam nie stało i sobie ludzie radzili. A teraz trzeba tam stać mimo że często nic nie jedzie i przyczynia się to do powstawania korków.
2016-09-27 06:42:07
wihajster: Wy się tu spieracie o jakiś mało istotny znak zamiast zająć sie głównym problemem robiącym niepotrzebnie korki a mam na myśli zielone strzałki.Przecież ten kto wymyślił świecące strzałki przy sygnalizatorach powinien dostać nagrode Nobla i medal dla idioty roku.Wiele lat była tam strzałka namalowana farbą i nikomu to nie przeszkadzało.Było wolne to się jechało.A teraz dodatkowo widzę,że jakiś debil zlikwidował świecącą zieloną strzałke przy sygnalizatorze pozwalającą skręcic od Wisły w prawo na Pogórze zmuszając kierowców do nie potrzebnego stania mimo,że nikt nie jedzie z lewej strony od miasta.Ręce opadają.
2016-09-27 07:32:56
Przepierón: @Heller_Senior,<br />napisałeś \&quot;Tyle lat nic tam nie stało i sobie ludzie radzili\&quot;, owszem kiedyś nie było na drogach tylu 20-letnich bezstresowo wychowanych idiotów co wszystkie rozumy pozjadali. Teraz tym gamoniom stawiają znaki drogowe, sygnalizację świetlną a oni i tak swoje , uznają tylko pedał gazu, zabijają ludzi i nic sobie z tego nie robią. Prawo ich nie obejmuje, wyroki dostają w zawieszeniu i dalej jeżdżą na bani, bez prawka i nadal mordują. Krytykują fotoradary, że jest to łatanie dziury budżetowej, finansowanie 500+ . Nie chcesz dofinansowywać 500+ to jedź zgodnie z przepisami ruchu drogowego, proste jak drut a dla chamów drogowych tak trudne do zrozumienia.
2016-09-27 08:26:01
lemoniadowy_joe: SmiechnaSali<br />Na drugim zdjęciu od końca widać że jednak można skręcić w lewo, za przejściem dla pieszych jest miejsce, które pozwala swobodnie na skręt, więc jest taka możliwość. Myślę jednak, że powinniśmy wszyscy stosować przepisy. Poza tym Pan instruktor powinien doczytać definicję tego znaku, definicja z wikipedii: \&quot;Znak nakazuje kierującemu jazdę prosto. Znak obowiązuje na najbliższym skrzyżowaniu lub w miejscu, gdzie występuje możliwość zmiany kierunku jazdy. Często stosowany jest poza skrzyżowaniami na drogach o dużym natężeniu ruchu w celu wyeliminowania skręcania (szczególnie w lewo) pojazdów do obiektów przydrożnych\&quot;, w podanym w Wikipedii rozporządzeniu jest opisany bardziej dokładnie. W Skoczowie to chyba jednak niewiele się dzieje skoro znak drogowy wywołuje tyle emocji :)
2016-09-27 08:50:19
jacekklos19: Krokusik. To nie jest sprawa dla Emila. Tym się zajmują reporterzy programu TVN Turbo - \&quot;Absurdy drogowe\&quot;. Już do nich wysłałem maila z wiadomością.
2016-09-27 09:09:36
SmiechnaSali: @lemoniadowy_joe<br />Tacy jak Pan, to wlasnie zmora naszych urzedow. Teoretyk ogladajacy zdjecia i projekty a nawet zglebiajacy wiedze w wikipedii. Bo az Wikipedii, daje Pan Szanowny dowod, wymaga odpowiedzenie na pytanie, po co ten znak. Praktyki troche i obycia na drodze zycze, a wszystko stanie sie prostsze i bardziej zrozumiale dla Pana Panie Szanowny i nie trzeba bedzie potem sie tak bronic, bo i tak wiekszosc osob wie, ( lacznie z Policjantami),ze ta sytuacja to kompromitacja urzedu.
2016-09-27 12:43:44
lemoniadowy_joe: A ja myślę, że tzw. "praktycy" są zmorą naszych dróg. Pojeździli parę lat po miasteczku i już wszystko wiedzą, nie muszą już więcej się doszkalać, po prostu omnibusy. A przepisy ruchu drogowego ciągle się zmieniają. Może, żeby się akurat wypowiedzieć w temacie artykułu potrzebne jest trochę wiedzy teoretycznej? Czy instruktor, który powinien być doświadczony praktycznie i posiadać wiedzę teoretyczną, w tym temacie wypowiada się prawidłowo? PS. to również z Wikipedii i polecam się zapoznać "załącznik nr 1 do Rozporządzenia w sprawie szczegółowych warunków technicznych dla znaków i sygnałów drogowych oraz urządzeń bezpieczeństwa ruchu drogowego i warunków ich umieszczania na drogach (Dz. U. z 2003 r. Nr 220, poz. 2181)." Ale skoro większość osób wie lepiej....
2016-09-27 14:16:52
lemoniadowy on: lemoniadowy_joe - widzę, że temat ewidentnie połechtał twoje urażone ego.. czyżbyś czuł pręgierz odpowiedzialności za owy cyrk na drodze?
2016-09-27 14:40:37
lemoniadowy_joe: Urażone ego? - nie: ) po prostu nie jestem lemingiem, który bezmyślnie idzie za tłumem. Uważam, że każdą sprawę winno się rozpatrywać znając wszystkie jej aspekty, nieważne czego dotyczy. Czytam często różne komentarze, w różnych tematach, sporo jest po prostu głupich lub nawet obraźliwych i to mi przeszkadza. Pręgierz? - a co to inkwizycja wróciła? Mimo wszystko życzę wszystkim miłego dnia, spokojnej jazdy i może dzisiaj spotkamy się w autach przed skrzyżowaniem w Skoczowie? :) Pozdrawiam
2016-09-27 15:35:23
lemoniadowy on: Inkwizycja, no cóż zwał, jak zwał - tępienie herezji, która umyślnie wprowadza kierujących w błąd w Twoich oczach jest obraźliwe bądź głupie? Dlaczego większość wypowiadających się na forum określasz mianem \&quot;lemingów\&quot;, nie biorąc pod uwagę wszystkich aspektów sprawy, o których sam piszesz? Skoro masz takie rozeznanie w temacie Rozporządzenia w sprawie szczegółowych warunków technicznych dla znaków i sygnałów drogowych oraz urządzeń bezpieczeństwa ruchu drogowego i warunków ich umieszczania na drogach (Dz. U. z 2003 r. Nr 220, poz. 2181), może osobiście wyprowadzisz nas z błędu, bo klikać i kopiować mądrości z Wikipedii może każdy, a gorzej z praktyką i zastosowaniem tego w praktyce..?
2016-09-27 16:35:46
lemoniadowy_joe: Otóż bez złośliwości: do niedawna pracowałem w firmie która produkuje znaki drogowe, ustawiałem je również w terenie. Przytoczone przeze mnie rozporządzenie określa jak znak drogowy ma wyglądać, jaki ma mieć kształt, kolor, odblaskowość, wymiary, gdzie może stać na drodze, a gdzie musi, w którym miejscu ....itp. codziennie przejeżdżam dwa razy przez to miejsce, ten znak już tam stoi dość długo. Możemy się sprzeczać czy można wjechać z lewoskrętu na dworzec czy nie, ale wg mnie można. Jak wcześniej pisałem wysepka na jezdni nie zastawia całego wjazdu na dworzec i jest możliwość wjazdu pod zakaz na dworzec (no nie będę tego robił fizycznie bo to nie ma sensu:) ). Punkt 4.2.5 tego rozporządzenia określa: "Znak C-5 umieszcza się na skrzyżowaniach w szczególności,<br />jeżeli:<br />? skręcanie pojazdów w prawo i w lewo utrudnia<br />w znacznym stopniu ruch pieszych,<br />? natężenie ruchu pojazdów na drodze poprzecznej<br />jest znaczne i skręcanie w tą drogę byłoby<br />utrudnione lub zagrażałoby bezpieczeństwu,<br />? na drodze poprzecznej ruch został zamknięty<br />znakami B-1 lub B-2.<br />Znak C-5 stosuje się też na drodze dochodzącej do<br />drogi poprzecznej, jeżeli kąt między osiami obydwu<br />dróg lub pomiędzy osią drogi dochodzącej a krawędzią jezdni drogi poprzecznej jest mniejszy od 20°.<br />Poza skrzyżowaniami znak C-5 stosuje się w miejscach<br />krzyżowania się kierunków ruchu, jeżeli konieczne<br />jest wyeliminowanie skręcania pojazdów,<br />np. skręcania w lewo do obiektów przydrożnych,<br />stacji paliw itp.\&quot;<br />Z tego wynika że C-5 można stosować poza skrzyżowaniami. W tym przypadku zastosowano na wyjeździe z dworca znak B-2 zakaz wjazdu oraz znak C-5 od strony skrzyżowania z DK-81 (specjalnie C-5, a nie B-21 zakaz skręcania w prawo bo wyjazd z dworca nie jest traktowany jako skrzyżowanie, ten znak chyba nie budzi kontrowersji :) )natomiast z drugiej strony również zastosowano C-5, pewnie dlatego aby nikomu nie przyszło do głowy aby z lewoskrętu skręcić na dworzec. Takie przypadki się zdarzają w innych tego typu miejscach pomimo linii ciągłej. Myślę, że pewnie nic by się nie stało i raczej nikt by nie skręcił gdyby tego znaku nie było, ale zgodnie z rozporządzeniem może tam stać aby rozwiać wątpliwości... np. w okresie nocnym przy mniejszej widoczności lub w zimie gdy oznakowanie poziome jest nieczytelne. Poza tym bliżej skrzyżowania stoi znak F-10 kierunki na pasach ruchu i on już dotyczy skrzyżowania. Pozdrawiam i na tym chyba mój udział zakończe :)<br />
2016-09-27 18:06:34
SmiechnaSali: @lemoniadowy_joe<br />Dzieki praktykom jezdzacym po miasteczku na ul. Mickiewicza w Skoczowie dochodzi tylko do kilkunastu kolizji rocznie. Gdyby nie praktycy-kierowcy, ktorzy czasami sa pieszymi i wiedza, gdzie spodziewac sie przejsc dla pieszych na ul. Mickiewicza, nie dochodzi do wypadkow smiertelnych. Szkoda, ze ta urzednicza nadgorliwosc, czego dowodem jest panskie stwierdzenie cyt. Nikt by nie skrecil, gdyby tego znaku nie bylo, ale zgodnie z rozporzadzeniem moze tam stac, koniec cyt., nie przeklada sie na poprawe bezpieczenstwa na skoczowskich drogach. Zwiazane jest to zapewne z tym, ze projekt, ustawienie znaku, podpisy, podpisiki, niezliczone ilosci pism( to lubicie najbardziej) to czas, powodowanie wrazenia, ze jest sie niezastapionym no i pieniadze dla firm wspolpracujacych. Czego by nie pisac osoba odpowiedzialna za oznakowanie na drogach Slaska Cieszynskiego w swoim srodowisku sie skompromitowala i wszyscy czekamy na kolejne nowe i ciekawe znaki, w jeszcze ciekawszych i bardziej glupich miejscach niz to przy PKS. W tych niebezpiecznych miejscach my praktycy musimy poradzic sobie sami.
Musisz się zalogować, aby móc wystawiać komentarze.
Nie masz konta? Zarejestruj się i sprawdź, co możesz zyskać.
To również może Ciebie zainteresować:
Ostatnio dodane artykuły: