Pod znakiem listka herbaty
130 odmian herbaty, smaki, zapachy i wrażenia z najdalszych zakątków globu – tego wszystkiego można było doświadczyć na festiwalu Święto Herbaty, którego druga edycja odbyła się w ubiegły weekend na cieszyńskim wzgórzu zamkowym.
Impreza składała się z dwóch części – specjalistycznej konferencji oraz programu dla szerokiej publiczności. Piątkowe wykłady podróżnicze zaprowadziły nas do Laponii, Kambodży lub na Sri Lankę. Uczestnicy zainteresowani rękodziełem mogli zapoznać się ze sztuką składania origami, wyplataniem z wikliny, tworzeniem drzewek bonsai lub wypalaniem japońskiej ceramiki raku, ewentualnie wziąć udział w warsztatach jogi. Członkowie kolektywu fotografii Babel Images opowiedzieli o swoich przeżyciach z podróży po całym świecie i ostrzegli przed pułapkami i problemami, z którymi może się spotkać fotograf-podróżnik. Zespół Mały Teatr Kjogen rozbawił widzów dowcipną japońską fraszką.
Program na scenie głównej zainaugurował medytacyjny seans gongów i mis tybetańskich, wieczorem wystąpił duet Tara Fuki, a dzień zakończył koncert fenomenalnej czeskiej wokalistki i skrzypaczki Ivy Bittovej, której towarzyszył multiinstrumentalista Vladimír Václavek.
Sobota przebiegała pod znakiem wykładów podróżniczych. Największym zainteresowaniem cieszyły się spotkania z przedstawicielami dwóch odmiennych generacji polskich podróżników: etnologiem Januszem Kamockim - pierwszym Polakiem, który osobiście spotkał się z Dalaj Lamą oraz Tomkiem Michniewiczem - zagorzałym propagatorem tanich wyjazdów do całego świata bez pomocy biur podróży. Dzięki nim mogliśmy zajrzeć do Tybetu i Azji południowo-wschodniej, dalsze wykłady przybliżyły na przykład Iran lub Wyspy Karaibskie. Pod koronami drzew miały miejsce workshopy tai chi, aikido, gry na bębnach oraz gotowania zgodnie z zasadami tradycyjnej medycyny chińskiej. Niezapomnianych wrażeń dostarczyły kameralne koncerty i warsztaty muzyczne odbywające się we wnętrzach średniowiecznej rotundy pod Wieżą Piastowską.
Wieczorem muzyka powróciła na główną scenę. Po polskiej grupie Slavonica wystąpił instrumentalista i muzykolog Vlastislav Matoušek, czołowy muzyk grający na japońskim flecie shakuhachi. Do Indii przeniósł nas koncert tradycyjnych tamtejszych instrumentów muzycznych w wykonaniu tria Asavari, kultowy polski projekt Karpaty Magiczne zaprezentował fascynujący przegląd dźwięków etnicznych przemieszanych z elektroniką i muzyką eksperymentalną. Cały festiwal zamknął koncert formacji Lechistan, umiejętnie łączącej jazz, tureckie i perskie instrumenty ze znanymi utworami Fryderyka Chopina.
Festiwal, tak samo jak w ubiegłym roku, był poświęcony celom charytatywnym – zysk z imprezy zostanie przekazany na budowę kliniki medycznej w prowincji Dolpo w Nepalu. W porównaniu z ubiegłoroczną edycją doszło do wyraźnego rozszerzenia programu i wzrostu liczby uczestników – wszystko wskazuje więc na to, że w przyszłym roku Cieszyn znów będzie pachnieć herbatą.
Serdecznie zapraszamy na stronę www.svatekcaje.cz, na której wkrótce pojawią się zdjęcia z tegorocznej edycji festiwalu.
Projekt realizowany ze środków Unii Europejskiej
Komentarze
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu.
Nie masz konta? Zarejestruj się i sprawdź, co możesz zyskać.