''Dzień Kobiet w bibliotece''

Współorganizatorem spotkania była Międzynarodowa Organizacja Soroptimist International Klub w Cieszynie, która realizuje działania na rzecz praw człowieka, a w szczególności na rzecz ochrony i promocji kobiet, edukacji i kultury, wspierania ośrodków pomocy, rozwoju gospodarczego i społecznego czy podnoszenia świadomości społecznej w dziedzinie zrównanego statusu kobiet i mężczyzn. Dzisiejsze spotkanie to propozycja uczty duchowej dla wszystkich państwa, a dla pań w szczególności. Uczty, która doda energii i sił na wszystko, co nas czeka. - zaznaczyła Pani Halina Bocheńska - Prezydentka cieszyńskiego Klubu.

W wydarzeniu uczestniczył również Kazimierz Namysłowski – malarz i twórca obrazów inspirowanych poezją pani Danuty. Danuta Niwińska pisze wiersze. Kazimierz Namysłowski maluje. I oto nagle malarz Kazimierz postanowił namalować wiersze pani Danuty.- napisał Juliusz Wątroba.

Liryczną atmosferę wieczoru podkreślił występ zespołu Lunatyp, w skład którego wchodzą: Dagmara Dorda, Michał Kasztura i Jakub Waluś. Młodzi artyści zauroczeni twórczością poetki skomponowali muzykę do jej wierszy, co zaowocowało pięknymi piosenkami.

Bardzo ciekawym momentem spotkania była krótka historia Dnia Kobiet, którą opowiedziała historyczka – Pani Władysława Magiera. [...]Święto Kobiet zaczęło się wiele lat temu, bo ponad 100 lat temu. Przywędrowało do nas ze Stanów Zjednoczonych. Tam, pierwsze marsze kobiet, które walczyły o poprawę warunków pracy, o poprawę płacy, a przede wszystkim o prawa polityczne, których nie miały, odbyły się już 1908 roku w marcu. Dlatego w 1910 roku Międzynarodówka Socjalistyczna zadecydowała, że święto to będzie obchodzone w Europie, bo w Europie kobiety również nie miały praw politycznych. W większości krajów. W związku z tym w marcu 1911 roku odbyły się pierwsze obchody Dnia Kobiet w Europie. W czterech państwach – Szwajcarii, Danii, Niemczech i Austro-Węgrzech. Ponieważ Śląsk Cieszyński był wtedy częścią Austro-Węgier, również tutaj odbyły się te obchody. Organizowała je Dorota Kłuszyńska - senatorka w okresie międzywojennym, a wtedy bardzo bliska współpracownica Tadeusza Regera. To były ogromne manifestacje, to nie było kilkadziesiąt osób, tak jak nas tutaj, to było kilka tysięcy kobiet na zgromadzeniach. W Karwinie, Trzyńcu, głównie po tamtej stronie, bo był to region bardziej uprzemysłowiony. Kobiety manifestowały na wolnym powietrzu[...]Zawsze było to święto, w którym kobiety walczyły o swoje prawa, walczyły o równość, bo tej równości nie było! Od tego czasu może zmieniły się realia, uwarunkowania społeczne, ale ciągle tego 8 marca się spotykamy. Tym razem w bardzo sprzyjających okolicznościach, przyjemnych, ale musimy pamiętać o tych ,które wywalczyły dla nas to, że możemy w tej chwili właśnie tak spędzać ten dzień[...]

Sala konferencyjna Biblioteki Miejskiej pękała w szwach. Zgromadzeni goście słuchali poezji, muzyki i mogli podziwiać obrazy Kazimierza Namysłowskiego. Ciepła i artystyczna atmosfera spotkania bez wątpienia naładowała akumulatory wszystkich pań, a nawet panów.

AH