Orkiestrowi zbóje w Ustroniu
Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy ma różne oblicza. W Ustroniu, czwarty już raz w zbiórkę włączyli się górale i zbójnicy. Jak mówi Jan Sztefek, Wielki Zbójnik Gromady Górali na Śląsku CIeszyńskim - Trzeba mieć trochę serce zbójnika, żeby podjąć się o tej porze roku organizować imprezę, zima jest, my się jej nie boimy, my jednak nie łupmy a o datki prosimy– śmieje się Sztefek.
Podczas imprezy w Ustroniu licytowano różne przedmioty. Był m.in. duży domek z piernika, koszulki Kajetana Kajetanowicza i braci Szejów. Można było również licytować skok z spadochronem z samolotu w tandemie z instruktorem.
W organizację zbójnickiej orkiestry włączyli się kucharze. Jak mówi Wiesław Wróblewski, prezes stowarzyszenia ‘Beskidzkie Smaki’, - przy takiej pogodzie i w takim miejscu nie mogło zabraknąć regionalnego dania. Ludzie chętnie przekazują datki, w zamian otrzymują pyszną kwaśnicę.
Mimo silnego wiatru i niskiej temperatury, przy Karczmie Góralskiej przy ul. Nadrzecznej w Ustroniu przewijali się mieszkańcy i turyści. Można było zrobić sobie pamiątkowe fotografie ze zbójnikami, były regionalne dania i licytacje.
Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy zagrała również na ustrońskim rynku. Tutaj odbyły się koncerty zespołów i solistów: Purple Sky, Buenos Agres, Klaudia Fober, Dziecięco-Młodzieżowy Zespół Pieśni i Tańca „Goleszów”, Gama 2.
Jan Bacza
Komentarze
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu.
Nie masz konta? Zarejestruj się i sprawdź, co możesz zyskać.