Zaloguj się
Jesteś nowy na OX.PL?
Zaloguj się
Jesteś nowy na OX.PL?
wiadomości

Szyją wałaszczoki

Chodzili w nich górale a produkowano je w domu – wałaszczoki dziś są egzotyczną nazwą, ale kiedyś to było must have wiślańskiego górala. W wiślańskim WCK przypominają, jak się je robiło.

Niegdyś ubrań nie kupowało się w galerii. Większość materiałów na przyodziewek pozyskiwano z roślin lub zwierząt i obrabiano w domu. Nielicznych stać było na kupne ubrania czy buty. Jednym z ważnych części stroju tradycyjnego górali były wałaszczoki, czyli grube wełniane spodnie. Odpowiednio pielęgnowane mogły przetrwać nawet 20 lat!

- W Wiślańskim Centrum Kultury trwają warsztaty z szycia wałaszczoków. Cieszymy się, że tradycję szycia wałaszczoków możemy przekazywać dalej, że grupa uczęszczająca na zajęciach tak chętnie poznaje tajniki szycia tradycyjnego stroju górali wiślańskich – podają pracownicy WCK. 

Dawniej górale wiślańscy nosili w zimie i w lecie obcisłe spodnie "wałaszczoki" z białego grubego samodziałowego sukna.

- Były one bardzo trwałe i wytrzymywały 20 lat. Ochraniały doskonale górali przed zmianami temperatury klimatu górskiego. Współcześnie wałaszczoki szyje się z fabrycznego sukna białego bez żadnych zdobień – zauważają urzędnicy.

W najstarszej tradycji nogawice nie posiadały żadnych ozdób. Wiślańskie wałaszczoki nie posiadają również strzemion zakładanych pod stopę. Niektóre informatorki podkreślają, że obecnie zaczyna się i tutaj stosować strzemiona, bo pomagają utrzymać nogawki spodni przed wysuwaniem się spod sznurowania.

Posłuchaj o wałaszczokach:

NG/mat.pras.

źródło: ox.pl
dodał: NG

Komentarze

0
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za komentarze internautów. Wpisy niezgodne z regulaminem będą usuwane.
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu.
Zobacz regulamin
Musisz się zalogować, aby móc wystawiać komentarze.
Nie masz konta? Zarejestruj się i sprawdź, co możesz zyskać.
To również może Ciebie zainteresować:
Ostatnio dodane artykuły: