''Opowiem o ich życiu w Afryce'' - wystawa fotograficzna
Tekst wprowadzający do wystawy fotograficznej
„Opowiem o ich życiu…”
Niewiele jest takich miejsc na świecie, które przywołują i przyciągają tak bardzo jak ten zaczarowany obraz świata po drugiej stronie lustra Morza Śródziemnego. Raz stanąwszy na nim stopą trudno jest wycofać się, trudno jest wyjechać i zapomnieć, a jeszcze trudniej nie powrócić. Zaczarowany krajobraz, zaczarowani ludzie, wszystko początkowo niezrozumiałe i dziwne, w miarę upływu czasu układające się w logiczną i konsekwentną całość.
Wystawa „Opowiem o ich życiu…” jest próbą opisu tej konsekwentnej i logicznej całości, która nie wartościuje i nie ocenia, jest tą formą czystego i pełnego zachwytu, który prowadzi do naukowego szkiełka i oka. Opowieść zamyka się w ramach jednego dnia, który dla wielu rozpoczyna się wraz z pierwszym brzaskiem, a kończy wraz z zapadnięciem zmroku, kiedy ciemności przerywają codzienne, żmudne czynności. To, co wypełnia jego ramy zależy od wielu czynników wpływających na jego ostateczny obraz. W zależności od miejsca zamieszkania, od przynależności do grupy społecznej, a wreszcie od płci, obraz ten staje się tak różnorodny i skomplikowany jak różnorodny jest świat afrykańskiej przyrody. Patrząc na ten dzień, na ten jednodniowy mikrokosmos, uderza jego dwoistość, która postrzega świat w kontekście podziału na odwieczne pierwiastki, męski i żeński. I patrząc oczami Europejczyka wydaje się to takie obraźliwe i niegodne, kobieta pracująca, walcząca z brutalną realnością i mężczyzna odpoczywający, dyskutujący, którego świat zamyka się w błogim lenistwie dnia. Mylny to obraz i jakże niesprawiedliwy, wynikający z braku wiedzy, a przede wszystkim ignorancji. „Postaram opowiem wam…” dlaczego tak jest, jaki jest powód tego stanu rzeczy, dając opisanie świata mężczyzny i świata kobiety, sfery ich działalności, sfery odpowiedzialności i tych miejsc, które są im wspólne.
Codzienność dnia, jego monotonny rytm, wyznaczą spokojną drogę poznania. Od strefy Sahelu z Bandiagarą i światem Dogonów do granic lądu i oceanu Zatoki Gwinejskiej, toczyć się będzie opowieść o czynnościach dnia codziennego, o obowiązkach siedmiolatka i spokojnym śnie jego siostry, o dźwięku stępy miłym dla ucha i plusku wody oczyszczającej, o niciach tkających banderolę codzienności i spokojnym oczekiwaniu na dalszą podróż.
Komentarze
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu.
Nie masz konta? Zarejestruj się i sprawdź, co możesz zyskać.