Zwiedzili Kambodże nie ruszając się z Cieszyna
Spotkanie, jak i pozostałe, podczas których zapraszani goście, specjaliści i pasjonaci opowiadają o wynikach pracy naukowej było częścią projektu 12 Smaków Świata. Prelegent przedstawił Kambodżę jako kraj ludzi bardzo przedsiębiorczych. Nie krył także, że wiele aspektów codziennego życia bardzo go w Kambodży zaskakuje na plus.
- Kambodża się rozwija. Ja wczoraj z Krakowa do Cieszyna 120 km jechałem cztery godziny, podczas gdy w Kambodży podobny odcinek można pokonać w ponad godzinę… - zauważył. Przyznał także, że po powrocie do kraju zaskoczyły go na przykład automatyczne kasy w supermarketach. – W Kambodży nie ma bezrobocia. Na przykład obsługę jednego autobusu stanowią cztery osoby. Jest kierowca, obsługujący przednie drzwi, obsługujący tylne drzwi i naganiacz, który na dworcach chodzi i krzyczy, dokąd autobus odjeżdża… - relacjonował Kasper Hanus.
Spora była oczywiście dawka wiedzy o historii kraju, jego kulturze, zwyczajach, religii i, jak na archeologa przystało, o architekturze. Prelegent podkreślał jednak, że w jego pracy bardziej interesują go wykopaliska dotyczące zwykłych ludzi i ich codziennego życia, aniżeli złoto i pałace.
Kasper Hanus powiedział także o paru ciekawostkach, których znajomość jest nie lada atrakcją dla ciekawych świata. Na przykład o tym, że z amerykańskiej strony rządowej za niewielka opłatą można pościągać zdjęcia satelitarne z lat 60, 70 XX wieku. On używał ich podczas swych prac archeologicznych w Kambodży, ale z ciekawości sprawdził, że zdjęcia Cieszyna z tamtego okresu także są tam dostępne.
(indi)
Komentarze
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu.
Nie masz konta? Zarejestruj się i sprawdź, co możesz zyskać.