Wystawa Martyny Woch „Minimalnie”
Minimalnie to trochę na przekór. Trochę wbrew przepychowi panoszącemu się wokół. Minimalnie, czyli prosto. 4 pędzle, 4 kolory. Kilka linii. Minimalnie, czyli tak po prostu.
Taka myśl przewodnia towarzyszyła wystawie Martyny Woch „Minimalnie”, której wernisaż odbył się 28 maja w galerii „Klatka” w Cieszynie. Realizatorem wystawy jest SKUT – grupa, czyli studenci II roku ASK pod kierownictwem dr Jolanty Skutnik.
Celem wystawy jest pobudzenie ludzi do artystycznej refleksji – mówi o wydarzeniu Martyna Woch, studentka II roku ASK – każdy z nas jest artystą. Chciałam żeby minimalizm był rozumiany tak po prostu, że rzeczy są takie jakie są, że są minimalne.
Wystawie towarzyszyła projekcja filmu „quatsi”, zrealizowanego przez Tomasza Hanke – również studenta II roku ASK w Cieszynie. Minimalizm to uproszczenie materiału, aby był jak najbardziej prostym w odbiorze dla człowieka – twierdzi Tomek. Przedstawiony przeze mnie film jest zbiorem obrazów z życia codziennego, zarówno przyrody jak i życia człowieka. „Qatsi” to etiuda do filmu „Koyaanisqatsi” Godfreya Reggio, a sam tytuł w języku Indian Hopi, znaczy „życie”.
Mateusz Żurek (kurator wystawy – student II ASK) - to dziwny projekt kuratorski, ale nie jestem rozczarowany, wystawa jest na wysokim poziomie w regionie.
Wydarzeniem po wernisażu był koncert grupy „Moloch”, grupy realizującej działania z pogranicza dźwięku, obrazu, video i performance.
M. Dżugan
Komentarze
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu.
Nie masz konta? Zarejestruj się i sprawdź, co możesz zyskać.
