Zaloguj się
Jesteś nowy na OX.PL?
Zaloguj się
Jesteś nowy na OX.PL?
wiadomości

Cenne odkrycie w wieży

Przy okazji wymiany poszycia dachowego w kościele parafialnym św. Alberta w Trzyńcu znaleziono 140 letnią tajemniczą skrzynkę z zawartością. Odkrycie zachwyciło historyków.

Parafia rzymskokatolicka w Trzyńcu wymienia obecnie pokrycie dachowe głównej wieży kościoła parafialnego św. Alberta w Trzyńcu.

- W ramach naprawy wieży we wtorek 23 kwietnia 2024 r. zdemontowano krzyż i zwieńczenia wieży. W zwieńczeniu znaleziono zamkniętą metalową skrzynkę i złożoną kopertę. 26 kwietnia 2024 r. na plebanii w Trzyńcu odbyło się zapoznanie z zawartością znaleziska. Obecni byli: proboszcz trzyniecki František Vrubel, dziekan frydecki Rudolf Sikora, przedstawiciel parafian i koordynator remontu Wiesław Wania, historycy z Muzeum Ziemi Cieszyńskiej David Pindur i Radim Jež, którzy również udokumentowali całe wydarzenie – informuje Muzeum Ziemi Cieszyńskiej.

Najpierw rozpakowano uszkodzoną kopertę. Wewnątrz znajdowała się uszkodzona karta z datą 24 września 1884 roku, z podpisami rzemieślników, którzy w tym czasie prowadzili prace przy wieży głównej.

- Następnie zamknięte pudełko zostało otwarte mechanicznie. Jego treść przerosła oczekiwania obecnych. Zachowały się dokumenty i fotografie, które umieszczono tam z okazji poświęcenia wzniesienia krzyża na wieżę w niedzielę 21 września 1884 roku. Ujrzały one światło dzienne po prawie 140 latach i są cennym źródłem dla początków samego kościoła w Trzyńcu. Obszerny dokument pamiątkowy w języku niemieckim nosi datę 21 września 1884 r. i jest podpisany przez projektanta kościoła Albina Theodora Prokopa (1835–1916), radcę budowlanego i kierownika wydziału budowlanego Izby Cieszyńskiej. W dokumencie szczegółowo opisuje okoliczności rozpoczęcia budowy, jej przebieg oraz osoby w nią zaangażowane. Albin Theodor Prokop załączył również swoją wizytówkową fotografię. Pozostałe fotografie należą do arcyksięcia Albrechta Habsburga-Cieszyńskiego (1817–1895), który jako właściciel izby cieszyńskiej oraz fundator i patron nowo powstałej parafii trzynieckiej zlecił budowę kościoła – czytamy na profilu Muzeum Ziemi Cieszyńskiej.

Trzy inne załączone fotografie przedstawiają cieszyńskiego budowniczego Fritza (Friedricha Eugena) Fuldę (1841–1909), który zbudował ten kościół, rycerza Rudolfa Walchera-Uysdala (ok. 1839–1917), ówczesnego dyrektora komory cieszyńskiej, oraz Franza Obtulowicza (1832–1897), dyrektora trzynieckiej koksowni i wieloletniego burmistrza Trzyńca. Wszystkie odnalezione fotografie są sygnowane przez przedstawione osobistości. Po oględzinach znalezisko zostało przekazane do dalszej oceny i przechowywania w Muzeum Ziemi Cieszyńskiej.

- Z historycznego i dokumentalnego punktu widzenia jest to bardzo cenne znalezisko dla parafii, miasta Trzyńca i całego regionu. Zawartość pudełka pamięci jest bezpośrednio związana z fundatorami i budowniczymi kościoła, którzy należeli do elit politycznych i społecznych regionu cieszyńskiego w drugiej połowie XIX wieku. Treść sprawy zwielokrotnia bardzo dobry stan fizyczny gabinetu, fotografii i dokumentów – podkreślają historycy.

Kościół św. Brata Alberta w Trzyńcu został zbudowany jako neogotycka budowla z czerwonej cegły w latach 1883–1884 przez firmę budowlaną Fritza Fuldy z Cieszyna według projektu wspomnianego wyżej Albina Teodora Prokopa, który jest autorem kilku innych budowli sakralnych i świeckich w regionie cieszyńskim. Kamień węgielny położono i poświęcono 2 października 1882 roku. Fundatorem kościoła i nowej parafii był ówczesny książę cieszyński arcyksiążę Albrecht. Kościół został konsekrowany 27 września 1885 r. przez biskupa cieszyńskiego Franciszka Śniegonia.

 

NG

 

źródło: ox.pl
dodał: NG

Komentarze

8
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za komentarze internautów. Wpisy niezgodne z regulaminem będą usuwane.
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu.
Zobacz regulamin
2024-05-19 19:42:31
pół_Sasina_z_Wiślicy: Vypadá to jako sranda, ale není to zase taková sranda. Dokumenty po niemiecku w odwiecznie czeskim Trzyńcu wzburzą krew prawdziwych czeskich patriotów. Polskich zresztą też, bo Trzyniec był jest i będzie odwiecznie polski. IPN z pewnością się już do dupy dobiera niemieckim prowokatorom.
2024-05-20 16:30:17
koszor: W XIX wieku były tutaj Austro-Węgry i językiem urzędowym był niemiecki, nic w tym dziwnego. Ale po co znać historię, choćby na poziomie podstawówki, wystarczy internet, klawiatura i już można głupoty pisać.
2024-05-20 16:46:14
pół_Sasina_z_Wiślicy: koszor jesteś żywym dowodem na to, że historii własnego podwórka można nie znać nawet na poziomie podstawówki i zamiast posługiwać się rozumem używać klawiatury
2024-05-20 16:48:11
pół_Sasina_z_Wiślicy: Po pierwsze, języków urzędowych w A-W było wiele, w tym polski i czeski w naszym regionie, nawet na banknotach ich wartość była drukowana w kilkunastu językach całego cesarstwa; po drugie, miastami rządzili niemal bez wyjątku niemieckojęzyczni poddani cesarza, dlatego miasta kwitły a dokumenty w Trzyńcu zostały spisane w tym języku; po trzecie bardzo dobrze uważam to kołtunom z radiomaryjnego zadupia robi jeśli z własnej klawiatury wystukują co przy innych okazjach im przez gardło nie przechodzi - z tak zwaną "polskością", w szczególności tą splugawioną przez kościół i PiS narodowo-patriotyczną, wbrew ich zaklęciom ten region ma cokolwiek wspólnego dopiero od 1918 roku, dzięki Bogu i niestety.
2024-05-20 19:30:46
koszor: Od 1918? Na pewno? A w jakim języku widnieją napisy na starym krzyżu pod omawianym kościołem? A w jakim języku jest napis na krzyżu na cmentarzu na Folwarku 200m od tego kościoła? Jakie napisy masz na starych nagrobkach w Jabłonkowie, Bystrzycy czy Trzyńcu? Jaki masz napis na głównym krzyżu pod szkołą we Wędryni? Czemu dzielnica Trzyńca nazywa się Sosna - po polsku, a nie borovica po czesku? Co pisze na krzyżu w Bukowcu pod gminą? A pod gminą w Milikowie co napisali przodkowie? Dlaczego Końska, od słowa koń- po polsku? Dlaczego koło Jabłonkowa leżą Boconowice, od słowa bocoń- czyli bocian, a nie po czesku "czap"?? Dlaczego stacje drogi krzyżowej w Łomnej są po polsku? Kto zakładał polskie szkoły w XIX na Pasiekach, w Koszarzyskach czy Gnojniku? Czemu starostą Bystrzycy jest Roman Wróbel, Polak z dziada pradziada? Czemu Ewa Farna nie podpisuje się Eva? Skąd zna język polski? Może dlatego, że nauczyła się go w domu, tak jak ja i ty. Takich przykładów są tysiące, ale liczy się czy kogoś obchodzi prawda, czy nie.
2024-05-20 19:32:35
koszor: A przy okazji pozdrawiam serdecznie księdza Rudolfa Sikorę z Gnojnika, który jest na zdjęciach. Mówi po polsku tak samo dobrze jak ja.
2024-05-20 20:54:56
pół_Sasina_z_Wiślicy: Ja mu święte słowa, a on "moja krowa". Toż ci tłumacze gamoniu, że język polski też był urzędowym językiem w cesarstwie. Ale cesarz był od wieków w Wiedniu, a miastami rządzili niemieckojęzyczni. I to im przede wszystkim ten region zawdzięcza swe osiągnięcia. Że nie zrozumiałeś sensu mojego pierwszego postu wcale nie dziwi, specjalista od bestii nie musi. Ale wypisywanie pierdołów o wróblach itp tylko po to żeby cokolwiek odpowiedzieć to mogłeś se darować.
2024-05-22 16:57:21
koszor: Tak, niemieckojęzyczni. Polska zawdzięcza im najbardziej wkład w rozwój w latach 1939-1945. W każdej wsi do dziś stoją pomniki, ku pamięci zamordowanych przez niemieckojęzycznych. Prawda jest jedna.
Musisz się zalogować, aby móc wystawiać komentarze.
Nie masz konta? Zarejestruj się i sprawdź, co możesz zyskać.
To również może Ciebie zainteresować:
Ostatnio dodane artykuły: