Ukąsiła? Nie ruszaj się i wezwij pomoc!
Żmije zygzakowate to jedyne jadowite żmije w Polsce żyjące na wolności. Choć niejednokrotnie demonizowane, nie są agresywne. Nie czyhają aż postawimy nogę na ścieżce. Raczej kąsają w obronie, kiedy czują się zagrożone. Można je spotkać nie tylko w górach, ale w przydomowym ogródku czy na łące. Lubią w słoneczne dni wygrzewać się na ścieżkach, na kamieniach. Są pożyteczne – zjadają szkodniki upraw - gryzonie.
W tym roku wcześniej niż zwykle, bo już w kwietniu pojawiły się upalne dni, żmije zaczęły zatem wypełzać i siać postrach. Nie mamy się czego bać – jej jad nie jest śmiertelny dla dorosłego, zdrowego człowieka. Uważać powinny dzieci i osoby starsze.
Najlepiej na wędrówki po lesie i do wysokich traw nie używać klapek – najlepiej zakładać wysokie obuwie. Na ścieżkach leśnych zaś patrzyć uważnie pod nogi i tam, gdzie siadamy. Jeśli spotkamy żmiję, nie drażnijmy jej, nie kopmy. Jeśli nas usłyszy najprawdopodobniej sama ucieknie.
Jeśli jednak byliśmy nieostrożni i żmija nas „dziabnęła” – co powinniśmy zrobić? Przypomina o tym beskidzki GOPR.
Co zrobić w przypadku ukąszenia przez żmiję zygzakowatą?
uspokoić ukąszoną osobę i wezwać pomoc
użyć opatrunku osłaniającego
unieruchomić kończynę i ograniczyć ruchy w jej obrębie
Czego nie robić?
rany nie wysysać, nie uciskać, nie nacinać! To nie amerykański film a my nie jesteśmy Rambo – postępujmy rozsądnie i w zgodzie z wiedzą medyczną.
ukąszona osoba nie powinna chodzić i ruszać zranioną kończyną
Na co zwrócić uwagę?
Żmije najczęściej można spotkać w pobliżu kamieni czy dróg (gdzie wygrzewają się w słoneczne dni), w wysokiej trawie, w gęstych zaroślach.
Statystycznie u 1/4 ukąszonych nie występują objawy zatrucia, umiera <1%.
Ukąszenie może przebiegać ciężej u dzieci i osób w podeszłym wieku.
U dzieci wstrząs może wystąpić nawet 16 godzin po ukąszeniu, mimo braku objawów miejscowych.
Każdorazowo po ukąszeniu przez żmiję należy powiadomić służby ratunkowe i PODDAĆ SIĘ OBSERWACJI
Nie bagatelizuj ukąszenia przez żmiję!
- Nie chcemy straszyć, a edukować. Taki wypadek może zdarzyć się każdemu, nie tylko w górach - ostrzegają goprowcy. A wiedzą, co piszą, w zeszłym roku doszo do kilku interwencji ratowników z powodu ukąszenia żmiji, w tym pomocy wymagała... ratowniczka GOPR. Pisaliśmy: Uwaga na żmije
NG/mat.pras.
Komentarze
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu.
Nie masz konta? Zarejestruj się i sprawdź, co możesz zyskać.