Uciekł, ale wytropił go pies
To zdarzenie miało miejsce w Janowicach (Frydek-Mistek) pod koniec sierpnia. – Zazwyczaj przy informacjach o korzystaniu z policyjnego psa każdemu kojarzy się szukanie zaginionej osoby lub ściganie sprawców napadu. W większości przypadków rzeczywiście tak jest. Mało kto wpadnie jednak na to, że pies może pomóc rozwiązać sprawę zdarzenia drogowego – komentuje komisarz por. Mgr. Vlastimil Starzyk z czeskiej policji we Frydku-Mistku.
Tak stało się w miejscowości Janowice. Kierowca samochodu Škoda 105 L z powodu nadmiernej prędkości wylądował w rowie, a następnie zsunął się w dół stoku i przewrócił na dach: - Kierowca nie pozostał jednak na miejscu, wręcz przeciwnie – uciekł, odkręcając uprzednio tablice rejestracyjne. Policjanci postanowili skorzystać z umiejętności psa policyjnego. Chociaż trop zapachowy wokół samochodu był nieco zniszczony, policyjny pies Cherus wiedział, gdzie szukać. Po chwili brodzili już pod prąd potokiem w kierunku głównej drogi. Wkrótce potem zobaczyli osobę odpowiadającą opisowi kierowcy, który uciekł z miejsca wypadku - relacjonuje por. Mgr. Vlastimil Starzyk.
Po ujęciu mężczyzna przyznał się do ucieczki. - Nie zdziwiło nikogo, że nie był posiadaczem prawa jazdy, co więcej był pod wpływem alkoholu – wychuchał jeden promil. Szkoda wyrządzana podczas zdarzenia jest szacowana na co najmniej 10 000 koron. – podaje komisarz.
vdka
Komentarze
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu.
Nie masz konta? Zarejestruj się i sprawdź, co możesz zyskać.
