Strażacy udzielają pierwszej pomocy, bo wolnych karetek wciąż nie ma
W związku z transportem pacjentów covidowych (karetki jeżdżą między szpitalami, czasem pokonując nawet kilkaset kilometrów) czas oczekiwania na zespół ratownictwa medycznego to czasem nawet kilka godzin. W sytuacjach kiedy jest wymagana natychmiastowa pomoc, do zdarzenia dysponowani są strażacy – od 1 stycznia do 12 kwietnia strażacy do udzielenia pierwszej pomocy dysponowali byli 35 razy – wyjaśnił st. kpt. Michał Pokrzywa Oficer Prasowy cieszyńskiej PSP
Niestety, strażacy mają ograniczone możliwości działania – pierwsza pomoc z użyciem dostępnych przez nas środków to ewentualna stabilizacja w przypadku urazów, podanie tlenu, czy udzielenie wsparcia psychicznego. Zdarzają się sytuację, że w razie zatrzymania krążenia strażacy podejmują resuscytację i prowadzą ją do momentu przybycia pogotowia – tłumaczył Pokrzywa. Niestety, ze względu na przepisy strażacy nie mogą sami dowieźć chorego do szpitala.
Problem w powiecie jest realny. O ile często chorego do szpitala może przewieźć ktoś z rodziny, problem pojawia się w przypadku braku samochodu, pozytywnych wyników testów covidowych, czy też poważniejszych urazów, które uniemożliwiają transport bez specjalistycznego sprzętu.
JŚ
Komentarze
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu.
Nie masz konta? Zarejestruj się i sprawdź, co możesz zyskać.