Przemycali, hodowali i dilowali
- Jeszcze w grudniu 2016 roku na terenie Cieszyna dokonano kontroli dwóch samochodów, które wjechały do Polski z Republiki Czeskiej. W jednym z samochodów funkcjonariusze Straży Granicznej, dzięki wsparciu psa Służby Celnej wyszkolonego do wykrywania narkotyków, ujawnili ponad 100 działek dilerskich marihuany. Zatrzymany obywatel Polski, 29 - letni mieszkaniec Podbeskidzia, przemycał te narkotyki ukryte w specjalnej skrytce fotelika dziecięcego. 26 - letniego kierowcę drugiego pojazdu, również mieszkańca Podbeskidzia, zatrzymano za współudział w dokonaniu przemytu – relacjonuje kpt. SG Katarzyna Walczak, Rzecznik Prasowy Komendanta Śląskiego Oddziału Straży Granicznej.
Po zatrzymaniu przemytników funkcjonariusze Straży Granicznej przeprowadzili przeszukania pięciu wytypowanych miejsc w okolicach Bielska-Białej. - W dwóch miejscach ujawniono profesjonalne przydomowe uprawy krzewów konopi indyjskich, w tym specjalne namioty, lampy grzewcze i wentylatory. Łącznie zabezpieczono 15 sadzonek konopi indyjskich. Podczas przeprowadzanych przeszukań zatrzymano trzeciego mężczyznę, 29- letniego obywatela RP, także mieszkańca Podbeskidzia. Na wniosek Straży Granicznej i Prokuratury Rejonowej w Cieszynie Sąd Rejonowy w Cieszynie zdecydował o tymczasowym aresztowaniu na okres 3 miesięcy wszystkich trzech mężczyzn. Grozi im od 3 do 15 lat więzienia – podaje rzecznik.
8 lutego, w ramach prowadzonego śledztwa pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Cieszynie, funkcjonariusze Straży Granicznej z Bielska-Białej zatrzymali kolejnych czterech mieszkańców Podbeskidzia. - Tym razem byli to mężczyźni w wieku od 22 do 27 lat, którzy zajmowali się rozprowadzaniem przemyconych do Polski narkotyków. W miejscach gdzie mieszkali dilerzy ujawniono ponad 130 gramów suszu marihuany o wartości 5200 złotych. Prokurator przedstawił tym mężczyznom zarzuty posiadania wbrew przepisom środków odurzających. Zastosowano również wobec nich wolnościowe środki zapobiegawcze w postaci dozoru policyjnego i poręczenia majątkowego -dodaje kpt. SG Katarzyna Walczak.
Śledztwo w przedmiotowej sprawie prowadzi Straż Graniczna z Bielska-Białej pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Cieszynie.
red.
Komentarze
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu.
Nie masz konta? Zarejestruj się i sprawdź, co możesz zyskać.