Prośba oszusta!
Oszuści, którzy szukają swoich ofiar w sieci mają fantastyczne umiejętności aktorskie. Piszą własne scenariusze, które pozwalają na szybkie wzbogacenie się. Zazwyczaj ofiarami padają osoby, które znalazły się w trudnym okresie życia, szukające wsparcia i zrozumienia. Przestępcy w rozmowach z potencjalną ofiarą piszą to, co ofiara chciałaby usłyszeć. Wyciągają od swojej ofiary informacje, sprawdzając czy warto jej poświęcić czas, by później zebrać odpowiednie profity. Podczas takich rozmów, które zazwyczaj trwają tygodniami, wzbudzają u swojej ofiary zaufanie, a później proszą o pożyczkę pieniędzy. Dlatego nie udostępniajmy swoich danych osobowych, które mogą być w przyszłości niewłaściwie wykorzystane przez osoby trzecie, a jeśli podczas rozmowy z obcym pojawi się temat pożyczenia pieniędzy, należy zachować ostrożność.
- W jednym z takich przypadków w naszym kraju do pewnej kobiety napisał nieznany mężczyzna, który twierdził, że pochodzi z USA. Rozmowa z obcokrajowcem nabrała tempa i ich kontakt był coraz częstszy. Z rozmów, które trwały od stycznia wynikało, że mężczyźnie zależy na znajomości. W pewnym momencie zakomunikował, że leci do Wielkiej Brytanii podpisać kontrakt. Aby dopełnić wszystkich formalności, potrzebuje własnego wkładu finansowego. Poprosił o pożyczenie 5 tys. dolarów. Niczego niepodejrzewająca kobieta przelała pieniądze na wskazane konto. Po kilku tygodniach poprosił o kolejną pożyczkę, tym razem dwukrotnie większą. Kobieta wykonała kolejny przelew. Po jakimś czasie pojawiła się ponowna prośba o kilka tysięcy dolarów. Krótko po tym, pieniądze wpłynęły na konto.Podczas jednej z rozmów, kobieta poprosiła o zwrot pożyczonej sumy. Mężczyzna obiecał, że je zwróci i wyśle w paczce na adres ambasady. Nie wyjaśnił jednak, dlaczego w taki sposób, a nie przelewem na konto bankowe.Po kilku dniach na adres e-mail kobiety wpłynęła informacja z firmy kurierskiej, że należy ubezpieczyć nadaną paczkę na kwotę 7 tys. dolarów. Kobieta nie wpłaciła już pieniędzy, pomimo kilku wezwań do zapłaty. Oczywiście żadna paczka z pieniędzmi do niej nie dotarła. Nabrała podejrzeń, że została oszukana. Straciła około 80 tys. złotych. - przestrzegają policjanci.
red./mat.pras.
Komentarze
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu.
Nie masz konta? Zarejestruj się i sprawdź, co możesz zyskać.