Fałszywy alarm w szkole
Na szczęście był to fałszywy alarm, jednak na miejscu pojawiły się trzy zastępy JRG oraz jeden OSP, w tym wóz strażacki z drabiną. Jak tłumaczy Michał Swoboda, rzecznik prasowy cieszyńskiej straży pożarnej - centrum kierowania w Ustroniu, otrzymało sygnał z centralki pożarowej szkoły, że w obiekcie jest zagrożenie. Po przybyciu na miejsce straży pożarnej okazało się, że na szczęście nie ma zagrożenia. Jednak sprawdzono pomieszczenia. Winne okazały się czujniki, które bez powodu wysłały sygnał alarmowy.
- My otrzymujemy jedynie sygnał o zagrożeniu, wówczas wysyłane są jednostki. Dopiero na miejscu w centralce pożarowej możemy precyzyjnie stwierdzić czy i w którym pomieszczeniu jest pożar – dodaje Swoboda
.
Niestety, z prawdziwym już pożarem walczyli strażacy kilkadziesiąt minut później. Palił się garaż przy ulicy Hażlaskiej. - Zgłoszenie otrzymaliśmy o 16.13. Palił się blaszany garaż, znajdujący się w szeregowej zabudowie. Podaliśmy dwa prądy wody w natarciu oraz jeden w obronie. Z garaży ewakuowano znajdujące się w nich mienie, m.in. samochód, rowery i opony. Wykonano również prace rozbiórkowe najbardziej zniszczonego garażu. Przyczyna powstania pożaru nie została jeszcze ustalona - mówi rzecznik.
Paliło się również w Istebnej. Po 19-tej strażacy walczyli z ogniem, paliła się kabina ciągnika siodłowego. Pożar opanowano, jak również zneutralizowano płyny eksploatacyjne, które wyciekły z pojazdu.
JB
Komentarze
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu.
Nie masz konta? Zarejestruj się i sprawdź, co możesz zyskać.