Zakrzepica to cichy zabójca - wykład w Szpitalu Śląskim

- Zakrzepica, to choroba która bardzo długo może nie zostać wykryta. Na szczęście dzięki nowoczesnym badaniom jest ona coraz częściej rozpoznawana. W większości przypadków nie jest śmiertelna, jednak zdarzają się również zgony, spowodowane oderwaniem się zakrzepu, który dociera do serca – mówił Krzysztof Laber, podczas wykładu

Zgromadzeni słuchacze mogli również dowiedzieć się, w jaki sposób rozpoznać zakrzepicę. Część wykładu była również skierowana do lekarzy rodzinnych, jednak ze względu na fakt, że żaden z uczestników nie był przedstawicielem tej profesji, temat został opisany pokrótce. Zdarzały się również pytania, dotyczące profilaktyki oraz ewentualnych działań, które sam chory może podjąć, w celu poprawy swojego zdrowia, na które prowadzący chętnie odpowiadał.

- Zakrzepica może być spowodowana wieloma czynnikami. Jednym z nich jest przyjmowanie przez kobiety tabletek antykoncepcyjnych, jednak dziś przypadki takie odnotowuje się niezwykle rzadko. Zagrożone wystąpieniem zakrzepicy są również osoby, których kończyny były przez długi czas unieruchomione. Nie zawsze musi być to spowodowane na przykład założeniem gipsu. Spotkałem się kiedyś z przypadkiem, gdy przyczyną wystąpienia zakrzepicy było długotrwałe uniesienie kończyny górnej, spowodowane pracami malarskimi – takie przykłady prowadzącego dawały wiele do myślenia.

Morałem całego spotkania była informacja, że zakrzepica może dotknąć praktycznie każdego i czasami może przebiegać bezobjawowo. W przypadku podejrzeń (spowodowanych na przykład dusznościami, bądź obrzękiem) dobrze jest skontaktować się ze specjalistami. W przypadku długotrwałej jazdy autokarem, czy też innych czynników, które powodują dłuższe pozostawanie bez ruchu można również przyjmować na przykład diosminę, która zmniejsza ryzyko wystąpienia problemu. Można również zaopatrzyć się w specjalne pończochy uciskowe, które wspomagają przepływ krwi.

JŚ