U sąsiadów luzują obostrzenia
Oczywiście wszystkie miejsca, które ponownie otwarto, funkcjonują z pewnymi ograniczeniami. Przykładowo o ile otwarto duże galerie handlowe, to wciąż pozostają zamknięte znajdujące się w nich restauracje. Czynne są tylko te lokale, które dysponują ogródkami i klienci przebywać mogą tylko w tych ogródkach, a do wnętrza lokalu mogą wchodzić tylko na czas korzystania z toalety. Po każdych gościach personel dezynfekuje stolik, a te ustawione są w co najmniej półtorametrowych odstępach. Oczywiście na czas konsumpcji posiłku można zdjąć maseczkę.
Nasi rodacy i sąsiedzi zza Olzy nie będą już też musieli chodzić zarośnięci. Otwarte zostały bowiem zakłady fryzjerskie. I nie tylko, działalność wznowiły także gabinety kosmetyczne czy masażu, a także solaria. Personel tych wszystkich miejsc zobowiązany jest do posiadania podwójnej ochrony twarzy – zarówno maseczki, jak i przyłbicy a po każdym kliencie musi dezynfekować ręce albo zmienić rękawiczki. Dotrzymywać też trzeba przynajmniej dwumetrowych odstępów.
Otwarte zostały także kościoły, w których, jak i na wszelkich imprezach od ślubów po wydarzenia sportowe, nie może zgromadzić się więcej jak 100 osób. W miejscach takich jak kino zajęte mogą być miejsca w odpowiednich odstępach w co drugim rzędzie.
Jeśli chodzi o uczniów, to do budynków szkolnych wróciły tylko ostatnie roczniki. Ma to związek z koniecznością przygotowania się do czekających ich egzaminów. Dotyczy to także szkół artystycznych. Przypominamy, że uczniowie których szkoły i klasy wznowiły działalność mogą przekraczać granicę i wracać na polską stronę bez obowiązku odbycia 14-dniowej kwarantanny. Potrzebują do tego dokument potwierdzający iż pobierają naukę za Olzą oraz negatywny wynik testu na koronawirusa wymagany od strony czeskiej.
Komentarze
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu.
Nie masz konta? Zarejestruj się i sprawdź, co możesz zyskać.