Traumatyczna konferencja w Cieszynie
Anna Kopiec zwróciła uwagę słuchaczy na to, że trauma wiąże się albo z krótkotrwałym wydarzeniem (np. gwałt, wypadek), albo też z długotrwałą powtarzającą się sytuacją (np. alkoholizm). - Ale ważne jest również, aby zrozumieć, że wydarzenia pozornie niegroźne mogą, być równie traumatyzujące jak wielkie wypadki – dodała. Objawy pojawiają się zazwyczaj bezpośrednio po urazie i w późniejszym czasie stopniowo ustępują. Zdarza się jednak niestety – i stąd zainteresowanie naukowców, ale także czynnych lekarzy i psychologów tą tematyką – że objawy nie znikając, trwają przez kilka czy wręcz kilkadziesiąt lat i doprowadzają do zmian osobowości.
I ciągnąc ten wątek psycholog Rafał Pietrzyk przedstawił wyniki ciekawego badania laboratoryjnego na... myszach, które poddawano rażeniu prądem a w tym samym momencie rozpylano miętę w aerozolu. Jak łatwo się domyślić po niedługim czasie gryzonie reagowały stresem już na sam zapach mięty. Natomiast zaskoczeniem dla naukowców było to, że młode od poddanych doświadczeniu myszy, które natychmiast po urodzeniu zostały odebrane matkom, przeniesione do innego terrarium, gdzie wychowały się bez traumatycznych doświadczeń z rażeniem prądem i zapachem mięty również reagowały stresem na ten zapach, choć w ogóle go wcześniej nie znały. Okazało się więc, że przeżywanie stresu wcale nie łączy się tylko z własnym doświadczeniem czy wychowaniem.
Konferencja pokazała, że traumy nie należy bagatelizować i że stanowi poważne zagrożenie dla życia społecznego.
(ÿ)
Komentarze
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu.
Nie masz konta? Zarejestruj się i sprawdź, co możesz zyskać.
