Stracili 170 tysięcy

Inwestycje, które mają przynieść duży zysk czy zabezpieczenie finansowe. Wszystko brzmi wiarygodnie, bo oszuści wykorzystują bezprawnie nazwy i logo znanych firm.
- Zanim wpłacisz pieniądze, upewnij się, że nie przekazujesz ich oszustowi. Niestety tej czujności zabrakło mieszkańcom naszego powiatu… - opowiada podkomisarz Krzysztof Pawlik, oficer prasowy cieszyńskiej Policji: - Pokrzywdzeni uwierzyli w reklamę na portalu społecznościowym oraz w szybki i łatwy zysk. Dwoje z nich straciło łącznie 170 000 złotych, inwestując w fałszywe „akcje Orlenu”. Przestępcy sugerowali znaczne zyski z obrotu zakupionymi akcjami. Zarówno mieszkanka, jak i mieszkaniec naszego powiatu ulegli wizji „bezpiecznego” ulokowania swoich oszczędności i idącym za tym zyskiem.
Oszuści podrabiają strony internetowe znanych polskich firm, spółek skarbu państwa (Orlen, PGE, KGHM i innych) i namawiają do inwestycji. Ogłoszenia te wykorzystują bezprawnie nazwę i znaki firmowe instytucji państwowych, spółek skarbu państwa czy wizerunki powiązanych z nimi osób.
- Pamiętajmy, że inwestowanie w akcje PKN ORLEN przez inwestorów indywidualnych może odbywać się wyłącznie poprzez licencjonowane domy maklerskie oraz banki prowadzące działalność maklerską, których pełną listę można znaleźć na stronie internetowej Komisji Nadzoru Finansowego – wyjaśnia Pawlik i dodaje: - Dlatego wszelkie ogłoszenia w Internecie, reklamy, które kuszą szybkim zyskiem, powinny wzbudzić naszą czujność. Oszuści poprzez takie ogłoszenia, kuszą inwestycją np. w polski koncern naftowy. Jeśli klikniemy w taką reklamę, ukaże nam się ankieta, w której należy wpisać dane kontaktowe. Otrzymamy także komunikat, że w sprawie „inwestycji” skontaktuje się z nami telefonicznie „analityk, specjalista od inwestycji” - w tym przypadku to oczywiście oszust, który faktycznie oddzwania i namawia do wpłacenia pieniędzy.
Działanie sprawców jest takie samo jak w innych tego rodzaju oszustwach.
- Przestępca poleca zainstalowanie aplikacji typu anydesk (zdalny dostęp przestępców do pulpitu komputera, telefonu), który ma poprawić komunikację pomiędzy inwestorem, a „analitykiem” i tym samym usprawnić możliwości inwestycji. W rzeczywistości oszuści wykorzystują program do przejmowania kontroli nad komputerem i wyprowadzają pieniądze z konta - opisuje Pawlik.
Pamietaj!
-nigdy nie instaluj na swoich urządzeniach nieznanych programów, aplikacji
-nie daj się skusić wizją szybkiego zysku
-nie podejmuj decyzji o inwestowaniu pieniędzy pod wpływem emocji.
NG/mat.pras.
Komentarze
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu.







Nie masz konta? Zarejestruj się i sprawdź, co możesz zyskać.
