Ślisko na drogach...
26.05.2015 13:14
Dziś (26.05.2015), w godzinach porannych, w Cieszynie, na ul. Katowickiej na kierowców czekały utrudnienia.
Jak informuje firma PPHU Baścik, siła odśrodkowa zestawu ciężarowego wygrała z doświadczeniem kierowcy i dlatego też poranny wyjazd w kierunku Pawłowic i Jastrzębia oraz wjazd do Cieszyna był utrudniony.
(red)
Komentarze
10
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za komentarze internautów.
Wpisy niezgodne z regulaminem będą usuwane.
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu.
Zobacz
regulamin
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu.
2015-05-26 17:12:57
alternatywy 5:
Aha, tak tak, była gołoledź i piaskarki nie wyjechały w porę.<br />\" Doświadczenie kierowcy \" które wyjątkowo dziś zapomniał zabrać :-) S..... w b....!
0
0
2015-05-26 17:37:11
Przepierón:
Doświadczony kierowca to tzw. rutyniarz i rutyna go zgubiła, zresztą pełno takich mądrali na drogach,
0
0
2015-05-26 18:46:09
RAMZES:
Marek mogłes to bardziej wykasowas moze by ci wkonkcu firma jakis nowy zestaw kupiła, znowu ci sie nie udało próbuj dalej.
0
0
2015-05-26 18:46:20
RAMZES:
Marek mogłes to bardziej wykasowas moze by ci wkonkcu firma jakis nowy zestaw kupiła, znowu ci sie nie udało próbuj dalej.
0
0
2015-05-26 22:27:24
hajot114:
o :) Skoczowska firma :) dla wprawnych w oku, OX nie zamazał loga na przodzie \"gruszki\" :) No cóż :) zdarza się :) Szczęście że nikomu nic się nie stało :) Gorzej jeśli jedzie jakiś pijany wariat, narobi dziadostwa a jemu nic się nie stanie :) Więcej przyczepności na trasie mobilku ! :) <br />
0
0
2015-05-27 05:32:06
czepi:
codziennie tamtędy przejeżdżam i widzę, że wielu kierowców ciężarówek wchodzi w ten zakręt zdecydowanie zbyt szybko... tylko czekać na tragedię :(
0
0
2015-05-27 12:02:21
Volvik:
Szkoda że nikt nie wspomniał o prawdziwej przyczynie tego zdarzenia <br />W taka pogodę i w takich warunkach (lało jak z cebra, ślisko, mokro) drogowcom akurat w tym miejscu zachciało się czyścić chodnik. To właśnie ich pojazdy tuż za zakrętem tarasowały połowę jezdni i stwarzały olbrzymie zagrożenie. Samochody jadące od strony Cieszyna wyjeżdżając z zakrętu musiały gwałtownie hamować i zatrzymywać się, przez co tworzył się korek. Co gorsza te utrudnienia nie były nawet odpowiednio oznakowane, nawet na zdjęciu widać że znaki stoją za zakrętem, a więc \"post factum\". <br />Dlaczego o tym nikt nie wspomina (?) tylko od razu obwinia się kierowcę ciężarówki. Gdyby nie jego doświadczenie i przytomność umysłu to rozwalił by samochody stojące za zakrętem w korku. <br />Dla mnie podstawową przyczyną tego zdarzenia był kompletny brak wyobraźni, nieodpowiedzialność, wręcz głupota drogowców. Jak można było w takich warunkach i w takim miejscu jeszcze dodatkowo utrudnić ruch? Czyżby ta trawka wyrastająca z pomiędzy kostek na chodniku była wystarczającym powodem i czy trzeba było tarasować aż połowę jezdni? Tam przecież mogło dość do poważnego karambolu... czy o tym ktoś pomyślał??? <br />Ale cóż... - drogowcy tak mają, rządzą się swoimi prawami., a na drodze bardziej przeszkadzają niż pomagają. Szkoda tylko że jak zwykle kolejna sytuacja ujdzie im na sucho i dalej niekompetentne decyzje ich szefów będą stwarzały zagrożenie w ruchu drogowym. <br />W razie czego i tak winien będzie kierowca bo: \"nie dostosował prędkości do warunków\".
0
0
2015-05-27 13:40:38
yamah:
Też tam jechałem i widziałem całe to zamieszanie.<br />Faktycznie drogowcy w godzinach porannego szczytu ( g. 7.00 - 8.00) i w strugach rzęsistego deszczu stwarzali tam spore zagorzenie i to właśnie ich działania utrudniały ruch pojazdów w kierunku Pawłowic.<br />Artykuł nierzetelnie sugeruje że przyczyną utrudnień był pokazany na zdjęciach zestaw ciężarowy, ale to nieprawda. Zdarzenie z udziałem tego pojazdu było tylko następstwem - skutkiem tego prawdziwego utrudnienia spowodowanego przez drogowców blokujących drogę. Niestety zdjęcia również zostały zrobione nierzetelnie i pokazują widok tylko w jedną stronę, a więc nie widać faktycznej przyczyny zaistniałej sytuacji. A szkoda, bo wtedy wszyscy widzieli by jak było naprawdę. Najwyraźniej jednak komuś zależało na tym aby nie było tego widać.<br />A po za tym, to po co szukać innych przyczyn, jest przecież \"kozioł ofiarny\" (czyt. zszokowany kierowca), któremu bez problemu można wcisnąć mandat i sprawę zakończyć po najmniejszej linii oporu.<br />.
0
0
2015-05-30 17:36:33
Azzor:
Yamah i Volvik nie złośćcie się tak. Zamieszczony opis sytuacji w żadnym razie nie obciąża winą kierowcy, prowadzącego zestaw. To, że fizyka faktycznie wygrała, to przecież widać na zdjęciu. A co do sytuacji zaskakujących na naszych drogach, to powiedzcie, czy czasem nie obowiązuje nadal zasada, aby prowadzić pojazd w taki sposób, żeby nie dać się łatwo zaskoczyć (tu sobie wstawcie dowolnie: dziecku, psu,drogowcom, pijanemu piechurowi, powalonemu drzewu), czyli, na przykład, przestrzegać 50 km/h w terenie zabudowanym?<br />Ważne, że nikomu nic się nie stało, a kasa to, ......, naprawdę nie wszystko.
0
0
2015-06-01 10:01:39
yamah:
Azzor! ...a jechałeś tam i widziałeś jakie było zamieszanie nim doszło do zdarzenia pokazanego na zdjęciu??? <br />Ja jechałem od Cieszyna 10 minut przed zdarzeniem i pierwszą myślą która przyszła mi do głowy to że: \"zaraz się tu ktoś rozwali\" Nawet osobówki cudem unikały zderzeń!!! Na skutki nie trzeba było długo czekać - jadąc z powrotem zastałem już sytuację pokazaną na zdjęciach, oraz jeszcze większe zamieszanie. A drogowcy...(?) - jak gdyby nigdy nic, dalej w ulewnym deszczu drapali łopatkami swój chodniczek, oraz nie wiedzieć czemu blokowali swoimi pojazdami połowę drogi. Jeszcze raz pytam: Dlaczego pominięto tak istotną informację i dlaczego nie pokazano zdjęć w druga stronę??? Gdybyś to zobaczył zapewne miałbyś inne zdanie. A poza tym wspomniane przez ciebie sytuacje losowe typu: pijany pieszy, pies, powalone drzewo etc. na pewno nie mogą być porównywane ze świadomym i działaniem drogowców. To przecież zupełnie coś innego, tu dochodzi czynnik ludzki odpowiedzialny za swoje działanie - roboty w obrębie pasa drogowego powinne być odpowiednio oznakowane, zabezpieczone, a przede wszystkim nie mogą stwarzać zagrożenia bezpieczeństwa. Według mnie to w tym przypadku zawiódł przed wszystkim zdrowy rozsądek drogowców. A prędkość...(?) - prędkość to nie wszystko - to teraz tylko taki modny medialny bełkot, nie zawsze jednak adekwatny do zaistniałego zdarzenia.
0
0
Musisz się zalogować, aby móc wystawiać komentarze.
Nie masz konta? Zarejestruj się i sprawdź, co możesz zyskać.
Nie masz konta? Zarejestruj się i sprawdź, co możesz zyskać.
To również może Ciebie zainteresować:
Ostatnio dodane artykuły: