Samorządy za ograniczeniem ruchu ciężarówek na DW 938

perpetua: proponuję rozwiązanie kompromisowe: samochody jeżdżą nocą, piesi i rowerzyści korzystają z drogi za dnia i co tydzień zmiana - a tak na poważnie, proponowane zakazy w konkretnych godzinach to chyba dosyć głupi pomysł, co nie?... paru lokalsów będzie znało te ograniczenia, ale kierowcy nietutejsi mają niby co, zawracać przed znakami zakazu? parkingi się dla niech wybuduje specjalne żeby przeczekiwali? Pobudowali domy prze drodze i teraz chcą z niej samochody wyrugować?

miriam11: Perpetuo, chodzi o to by zlikwidować ruch tranzytowy Pawłowice- Cieszyn. Potężny skrót drogowy można wyeliminować w bardzo prosty sposób. Wystarczy postawić tabliczkę pod znakiem zakazu z ograniczeniem tonażu 12T, nie dotyczy rozładunku i mieszkańców. Oczywiście musi to być poparte licznymi kontrolami policji. Każdy przewoźnik/ kierowca/ musi posiadać druki przewozowe,CMR,WZ i inne dokumenty.

Władek na skuterze: Kiedy zakaz wjazdu czechom do Polski?

Boska Adela: jak tylko polacy wykupią cały czeski cukier?

perpetua: miriam ja rozumiem o co chodzi, ale pomysł z wyznaczaniem godzin jest po prostu głupi - a tak przy okazji, piszesz o zakazach i licznych kontrolach policji, czy ty przypadkiem nie jesteś jednym z tych co przeciwko zakazom i kontrolom w czasie pandemii głośno krzyczeli? to się potocznie nazywa moralność Kalego

ciotka matylda: Pomysł ruchu w wyznaczonych godzinach jest po prostu durnowaty! Kto będzie egzekwował te przepisy?! Milicja? Ilu śmiałków złapie? Przecież po pijaku ,pomimo podwyższenia kar,też nie wolno jeździć a jak jest to każdy widzi i słyszy! Takie rozwiązanie jest tylko nastawione na pozyskanie kasy i nic więcej! Trzeba zamknąć drogę lub wyznaczyć jako płatna ale z jednoczesnym podniesieniem opłaty! Półśrodki to zachętą do różnej maści kombinatorów chcących zaoszczędzić parę złotych na przejażdżkę z adrenaliną! Samorządowcy! Nie idźcie tą drogą,jak mawiał klasyk.

miriam11: Perpetuo, proszę nie przypominaj tych haniebnych 2ch lat pseudochoroby. Widać z perspektywy kilku miesięcy kto miał rację a kto został nabity w butelkę.

miriam11: Tak , pomysł z godzinowym wjazdem, to chory pomysł.

PUT-IN-ONE: A co Starosta zrobił aby ograniczyć ruch i żeby remont tej drogi wreszcie zrobić?

john: To się nadaje do programu UWAGA w TVN.Śmiech na sali.Takie ograniczenia robi się w centrum miast i to jest logiczne.Zakaz bez zakazu bo kto tego będzie pilnował ? Jeszcze lepsze jest to kto tego zakazu będzie przestrzegał.Zamiast kilku znaków ograniczających ruch do 12ton kombinujecie tak że nawet Bareja by tego nie wymyślił.Poproście kierowców z całej Europy co by się naszego języka szybko uczyli bo przecież będą musieli jakoś to przeczytać.

miriam11: Oj Jasiu, takie ograniczenia ( godzinowe) nie są logiczne ,zwłaszcza w miastach!! Uwierz mi nikt się nie pcha ciężarowym do miasta jak nie musi. Przykład Wrocławia gdzie ciężarowym możesz wjechać od 9 do 11.

miriam11: A info pod tablicą jest dedykowana do pewnej specyficznej grupy zawodowej. Gdzie takie informacje kto gdzie i ile zapłacił i za co. Rozchodzą się błyskawicznie i bez użycia tłumaczy.

RysiekK22: Przypominam o rozwiązaniu natychmiastowym : bezwzględne egzekwowanie istniejących ograniczeń prędkości. Wystarczy wysłać tajniacki radiowóz z kamero, jadący wahadłowo po tej drodze z prędkością przepisową. Za każdym przejazdem zostanie obtrąbiony, pooślepiany światłami i w końcu nielegalnie wyprzedzony przez masę tirowców i tym podobnych szybkich i wściekłych osobników. Za każde takie zachowanie można przywalić komplet punktów karnych, szofera wyeliminować z ruchu a firmie przywalić mandat. Dodatkowo można zastosować jeszcze niższe ograniczenia ( max 40 w terenach zabudowanych ) . Po kilku dniach akcji firmy tirowe "zmiękłyby" i same zaniechały wysyłania tirów na tę drogę-- Póki władza tego nie zrobi (a pewnie nie zrobi bo jest niestety po ICH stronie ) obywatele powinny takie patrole sami wysyłać a także kamerować drogę i filmy -donosy wysyłać.

M53: Można się śmiać, ale wydaje mi się, że w ten sposób władze umywają ręce na zasadzie- zrobiliśmy, co mogliśmy, cieszcie się, że tyle chociaż macie. W ogóle tego nie rozumiem- wyznaczanie godzin dla TiRów- w jakim kraju coś takiego się stosuje? Tłumaczenie, przez Woj Zarząd dróg, że to jest droga alternatywna i nie można jej dla TiRów zamknać jest z księżyca. Droga alternatywna to jest alternatywa dla innej drogi, w tym przypadku wiślanki. Jeżeli coś na wiślance się stanie, ruch puszczany jest na drogi alternatywne, czyli tę o której mowa, ale tylko wtedy, kiedy wiślanka jest nieprzejezdna. To jest alternatywa. A nie, że droga alternatywną puszczany jest ruch ciągły dla wszystkich pojazdów niezależnie od sytuacji na drodze "głównej" w ty przypadku wiślance. I nie przypominam sobie by były jakieś konsultacje, w dodatku z takim wynikiem. Nie znam osoby, która zgodziłaby się na ograniczanie ruchu dla TiRów tylko w określonych godzinach. Wszyscy chcą stanowczego zakazu ruchu tych samochodów na trasie Pawłowice- Cieszyn. Zastanawia mnie też zgoda samorządów na takie rozwiązenie czyli ograniczenie tylko w godzinach. Samorządowcy dokładnie wiedzą, bo sprawa ciągnie się latami, że mieszkańcy żądają wyłączenia TiRów z ruchu na tej drodze.

M53: Rysiek, tu nie chodzi tylko o przekraczanie prędkości przez TiRy. Chodzi również o rozjeżdżanie drogi przez te ciężkie samochody. Wystarczy przejechać się na całym odcinku i widać, jw jakim ona jest stanie. I jeszcze chodzi o częste idiotyczne zachowania TiRowców- niebezpieczne wyprzedzanie, jazda na zderzaku, wymuszanie pierwszeństwa itp. co przy tym tonażu jest podwójnie niebezpieczne niż przy osobówkach. Nie ma poboczy, piesi też nie mają z nimi szans. Mogę tez dodać niszczenie przez TiRy poboczy, kiedy stają na nich i żłobią koleiny. I jeszcze ważna rzecz- TiRy jadąc tą drogą omijają Wiatol, ciężkie pieniądze uciekają z budżetu i nie mówcie mi, że każdy by tak zrobił. Są przepisy i należy się ich trzymać, a jeżeli w dodatku TiRy czynią więcej szkody i nie płacą do budżetu, to tym bardziej niezrozumiałe jest postępowanie samorządów i Zarządu dróg w tej sprawie. Wiadomy pan w wiadomej stacji i jego interes nie przekonują mnie.

RysiekK22: całkowicie zgadzam się tym że tiropatologia wymaga kompleksowego zwalczania, wręcz radykalnej zmiany polityki transportowej której jednym z celów powinno być prawie całkowite wygaszenie tego mega-szkodliwego procederu. ( na marginesie można to również czynić na szczeblach lokalnych np. praktycznie uniemożliwiając tirom wjazd do centrów miast--- Podałem jedynie jak bez czekania na tę zmianę podejścia władz można natychmiast "przywalić" restrykcje firmom tirowym które zaskutkują nie tylko ich wolniejszą jazdą ale mogą je całkiem zniechęcić do jazdy daną drogą

św. Patryk.: od egzekwowania przepisów drogowych kiedyś w tym kraju była policja, ale teraz zajęta jest cięciem konfetti i zmasowaną obstawą nory szarego kurdupla - dajcie spokój samorządom, drogówka ma siedzibę bodaj w Pogwizdowie, tam z pretensjami - p.s. rysia nie komentuje bo to klasyka paranoi

M53: Patryk, owszem, drogówka robi swoje, bo ostatnio stoją i łapią na tej drodze często. Wiem, słyszę, widzę. TiRy jadąc tą drogą nie włamią przepisu dot, korzystania z drogi, a tego głównie dotyczy ta notka i dyskusja. Do samorządów jest żal, że nie walczą o całkowity zakaz wjazdu Tirów, a zadowalają się połowicznym rozwiązaniem, które nie przyniesie spokoju i bezpieczeństwa.na tej drodze. Tu akurat nie należy zostawić samorządów w spokoju tylko wręcz odwrotnie, należy na nie naciskać, by doprowadziły cała sprawę do końca po myśli mieszkańców. TiRy mają wygodną wiślankę, nie muszą tą drogą jeździć.

św. Patryk.: M53 - na temat policji nie będę już pisał, chyba jasno się wyraziłem - a co do dróg, 938 to droga w o j e w ó d z k a, jak sama nazwa wskazuje nie tylko tym co wzdłuż niej domy pobudowali ma służyć - nie żebym za TIRami przepadał, ale egoizm lokalnych krzykaczy bardziej mi się nie podoba - TIRy nie jeżdżą dla przyjemności, a lokalsi poprawią znacząco stan bezpieczeństwa na tej drodze jeśli sami zaczną jeździć zgodnie z przepisami - na początek proponuję wam się starać o ograniczenie do 40 km/h na całej długości, walczcie o to - i przesyłajcie policji zdjęcia i filmy waszych sąsiadów którzy przepisy drogowe łamią, takich tam znacznie więcej niż TIRów

M53: Patryk, stań przed ludźmi z tych miejscowości i nazwij ich krzykaczami, bohaterze. Dobrze się godo i rozprowio, kiedy na co dzień nie musi się z tym problemem borykać. Jest wiele dróg o statusie wojewódzkiej, a tonaż jest na nich ograniczony. Zwłaszcza, kiedy TiRy mają drogę główną do dyspozycji, a tu akurat jest nią wiślanka. Ta droga wojewódzka jest alternatywną do wiślanki, a to oznacza, że tamta jest tą główną, a ta jest jako alternatywa, kiedy wiślanka może być nieprzejezdna. Czy ty nie rozumiesz, co się tutaj pisze? Gdyby TiRy nie miały którędy jechać, to mógłbyś nas nazywać lokalnymi krzykaczami, blokującymi drogę, ale one mają którędy jeździć- wiślanką. To tiry są tu intruzami, a nie my krzykaczami, ale do niektórych to nie dociera. Jeżeli jeździłoby tych tirów kilkanaście, nie ma sprawy, ale stań i policz, ile w ciągu tylko 12 godzin ich tu jedzie. Zrobiły sobie główny szlak podczas, gdy "głównym ich szlakiem" jest wiślanka. I wyobraź sobie, my także tutaj nie chodzimy i jeździmy sobie dla przyjemności. Ta droga to droga do szkoły, do ośrodka zdrowia, na przystanki, do sklepów. A takie dobre rady to sobie wsadź wiesz gdzie. Łatwo się mędrkuje, kiedy tu się nie mieszka i nie przeżywa tych wszystkich stresów związanych z jazdą Tirów.