Rok ''Lalki'' w Teatrze Polskim
- Podstawowym założeniem reżyserki spektaklu jest odciążenie „Lalki" od wpisanych w nią szkolnych interpretacji i skojarzeń. Owiany złą sławą „konflikt między romantyzmem a pozytywizmem" nie jest już w stanie rozpalić dzisiejszej publiczności, w odczuciu reżyserki można jednak pokazać, że ciekawe zderzenia i odbicia tkwią dziś w „Lalce" gdzie indziej: w emocjach bohaterów, w niemożliwej miłości, w zaskakującej aktualności stosunków ekonomicznych opisywanych przez Prusa, w ironicznym spojrzeniu na polską mentalność oraz w wyrazistej klasowości świata, dziś rozumianej inaczej, ale przecież obowiązującej. „Lalki" nie trzeba dziś uwspółcześniać, bowiem bohaterowie sprzed stu lat, ich ambicje, uniesienia, problemy pozostają jak najbardziej aktualne” - czytamy w zapowiedzi spektaklu.
Podzielę się z Państwem kilkoma wrażeniami osób po wyjściu z spektaklu, który końcem października był wystawiany z audiodeskrypcją dla osób niewidomych:
- Sztuka pokazywała życie jako teatr gdzie bohaterowie byli jednocześnie widzami. Szczególnie urzekła mnie postać Rzeckiego grana przez kobietę, która uwypukliła charakter postaci. Audiodeskrypcja umożliwiła mi pełne rozeznanie w akcji oraz odbiór emocji jakie przedstawili aktorzy swoimi gestami – powiedziała po spektaklu niewidoma Iwona Czarniak.
- Wersja kinowa Lalki różni się od wersji przedstawionej przez Teatr Polski. W sztuce można było odnaleźć kilkanaście wątków odnoszących się do czasów współczesnych. Zachwyciła mnie gra aktorów zwłaszcza Pana Kazimierza Czapli który wcielił się w postać Wokulskiego – dodał słabowidzący Jan Nawrot.
- Kocham teatr , kocham sztukę. Jestem wdzięczna Panu Prezesowi Tadeuszowi Gieryczowi za możliwość uczestniczenia w wielu imprezach artystycznych organizowanych dla osób niewidomych i słabowidzących. Teatr bielski zaskakuje mnie bardzo szerokim spojrzeniem na sztukę i trafnym nawiązywaniem do współczesnej naszej historii. W „Lalce” największe wrażenie zrobił na mnie Pan Kazimierz Czapla który wcielił się w Wokulskiego. Jego opanowanie, stoicki spokój, jego wewnętrza walka między miłością do Izabeli , a życiem bezstresowym na wysokim poziomie. Spektakl porusza wiele wątków i uważam ,że zarówno młode pokolenie, które czyta Lalkę jako lekturę w szkole, jak i starsi powinni wybrać się do Teatru aby zasmakować spotkania z żywą sztuką. Dodam sztuką przez duże "S" - podsumowała zaprzyjaźniona ze środowiskiem osób niewidomych i współorganizatorka wyjść niewidomych do teatru Izabela Mazurek .
W tym sezonie 2015/2016 , w którym Teatr Polski obchodzi jubileusz 125-lecie działalności wraz z Fundacją Siódmy Zmysł, która przygotowuje audiodeskrypcję w ramach projektu Okolice sztuki. Audiodeskrypcja-integracja-ekspresja przygotował dla naszego środowiska kilka sztuk teatralnych, jak również warsztaty
Już mieliśmy okazję uczestniczyć w warsztatach - Słowo, gdzie aktor pan Sławomir Miska pokazywał techniki wypowiadania wyrazów jak walczyć z tremą, jak przygotowywać się do wystąpienia. Odbyły się również warsztaty poświęcone scenografii, technice teatru, na których uczestnicy mogli podziwiać stroje artystów, a nawet niektóre elementy np. kapelusze - przymierzyć.
Przed nami jeszcze kilkanaście takich spotkań i każde ubogaca nas w szersze spojrzenie na teatr, na sztukę oraz pozwala odkryć kulisy pracy aktorów wraz z całym zapleczem technicznym.
Osoby niewidome i słabowidzące są bardzo wdzięczne, za okazaną tak wielką życzliwość od Dyrekcji i współpracowników Teatru, jak również Fundacji Siódmy Zmysł.
Z okazji tak wspaniałego jubileuszu 125 –lecia Teatru Polskiego w Bielsku - Białej życzymy wszystkim osobom współpracującym z Teatrem jak również miłośnikom teatru wielu fantastycznych przedstawień i niezapomnianych przeżyć artystycznych. Serdecznie zapraszam do odwiedzenia budynku teatru, który jest „ teatrem bez barier” i spotkania się z żywą kulturą.
Andrzej Koenig
Komentarze
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu.
Nie masz konta? Zarejestruj się i sprawdź, co możesz zyskać.