Pożar w Wiśle: Ewakuacja mieszkańców
Do zdarzenia doszło wczoraj, w południe w Wiśle Malince. Z nieustalonych jak dotąd przyczyn zaczął płonąć drewniany budynek mieszkalny. Płonęła jego górna kondygnacja. Doszło do bardzo silnego zadymienia okolicy jak i samego budynku. Dym szybko opanował nie tylko całą klatkę schodową, ale też pozostałe pomieszczenia.
- Policjanci, którzy przybyli na miejsce zdarzenia jeszcze przed przyjazdem straży pożarnej bez chwili wahania przystąpili do akcji ratunkowej. Większość mieszkańców opuściła płonący dom. Widoczność była utrudniona. Policjanci w rozmowie z poszkodowanymi dokładnie ustalili, ile osób w momencie wybuchu pożaru przebywało w budynku. Mundurowi widząc sytuację oraz znając liczbę mieszkańców zadbali o bezpieczeństwo osób wokół budynku oraz pomogli przy ewakuacji kobiety na wózku inwalidzkim, którą jako ostatnią wyprowadzał z budynku jej 18-letni siostrzeniec. Zagrożenie dla życia było bardzo realne, dlatego mundurowi zabezpieczali później miejsce pożaru aż do przyjazdu straży pożarnej. Ogień zaczynał zajmować meble, dlatego liczyły się sekundy. Policjanci wyprowadzili rodzinę w bezpieczną strefę. Na całe szczęście nie była potrzebna pomoc pogotowia ratunkowego – opisuje szczegóły zdarzenia asp. Krzysztof Pawlik, rzecznik prasowy cieszyńskiej policji.
W czasie całej akcji stróże prawa dbali również o bezpieczny ruch pojazdów w miejscu zdarzenia, ponieważ dym i akcja ratownicza bardzo utrudniały poruszanie się kierowcom, którzy znaleźli się blisko pożaru. Strażacy ugasili pożar wczoraj, ale do dziś czuwali w pobliżu domu pilnując, aby nie doszło do samozapłonu budynku.
(red)
Komentarze
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu.
Nie masz konta? Zarejestruj się i sprawdź, co możesz zyskać.