Podwójne potrącenie

Przepierón: Kolejny debil drogowy wpisał się na listę nieumyślnych zabójców.<br />Kaj sie tym ludzióm tak śpiycho, że aji na przejściu dla pieszych muszą staruszki zabijać?

góry: Debile to ci którzy pozwolili tą biedronkę wybudować w tamtym miejscu i w projekcie nie nakazali budowy kładki nad drogą,z resztą w wielu miejscach tak powinno być. Trzy dni temu auto wyjechało ze Skalnego Młyna w lewo i całe szczęście że na światłach w NIERODZIMIU było akurat czerwone światło bo mogło się to też nie za ciekawie skończyć, Ciekawe że stacje benzynowe mają trzecie pasy do zjazdu i wyjazdu,a CI co pootwierali lokale to mają to gdzieś,chyba że przepisy są takie że ich to nie obowiązuje.

1234567890: Przepieron ty jesteś j. debil i k. na dodatek! Nie byles tam nie widziales jak bylo wiec zamknij mordę w kazdej sprawie boś mądry ze aż w d. szczypie.

Przepierón: Wiedziałem, że jak napisze tu jeden krytyczny post pod adresem bezmózgowej watahy drogowej to ktoś z nich skomentuje nie artykuł lecz mój post. Udało się debila 1234567890 obudzić.

1234567890: A ty teraz debilu udowodniles to ze jesteś zwykłym prowokatorem nie mającym bladego pojęcia o czymkolwiek. Zwykly gnojek któremu się nudzi w wakacje! Na dwór gnojku w piaskownicy się pobaw a nie fonem.

Przepierón: Poziom twoich wypowiedzi nigdy nie odesłał rozmówcy do słownika :D:D:D

jo.papuga: Jo je jyny ciekawy czy Clint Eastwood wiy że Przepierón wykorzystuje jego wizerunek do firmowania tych swoich gupkowatych heytów.

Przepierón: Spytej sie go :D

jo.papuga: ...a tyś sie pytoł?

Przepierón: Tyś je ciekawy a nie jo, to sie spytej , bo mie to wisi. Jak sie dowiysz to nie musisz mie o tym informować bo móm to tam kaj słóńce nie zaglóndo.

: Piesi myślą że mogą wchodzić na pasy nie patrząc się czy coś nadjeżdżą, bez odblasków a potem jest tragedia, tam koło biedronki jest wysepka gdzie pieszy ma się zatrzymać, zwróćcie uwagę kto się zatrzymuje. Prży słabej widoczności, wieczorem piesi powinni mieć obowiązek noszenia odblaskow tak jak kierowca w aucie ma mieć załączone światła. A teraz kierowca beknie, szanujmy się jako pieszy i kierowca

Miro101: Byliśmy z żoną jako jedni z pierwszych na miejscu czytając niektóre komentarze mam wrażenie że żyjemy w totalnie znieczulonym społeczeństwie.dla tych co z góry osądzają kierowcę powiem tyle skręcałem do biedronki kilka minut wcześniej był zachód słońca wyjeżdżając zza ekranów jest moment że nie widać dosłownie nic mam pytanie kto zezwolił na przejście dla pieszych w tym miejscu?. Kierowca był trzeźwy a starsze wolno poruszające panie bez odblasków bardzo trudno zauważyć.

Przepierón: Co wy tak z tymi odblaskami? Dyć mómy najdłuższe dni w roku, słońce zachodzi po 21 godz. Wczora o 20 nawet jeszcze szaro nie było. Jakoś sobie nie umiem wyobrazić że 79 letnia dama nagle wbiegła na przejście dla pieszych. Zło tancerka to sie i na suknie wymówi.

Miro101: Było 8 min po 20tej weź samochód (jak masz prawo jazdy )i przejedź się tą drogą a potem komentuj

Przepierón: Może koleś ze Skody Yeti tak przestrzega przepisy ruchu drogowego jak ten z Peugeota?<br />https://www.youtube.com/watch?v=ct-6p8ZWESI<br />Myślisz że ten kierowca pojedzie obwodnicą 60km/h i będzie uważał na pieszch?<br />

lady.rebel888: camel1 ma rację. Ludzie czasami przechodzą przez drogę jak im się podoba. Te przejścia pod Biedronką są szczególnie niebezpieczne. W stronę Skoczowa przed przejściem zaczynają się dwa pasy. I wszyscy ci posiadacze liczby koni mechanicznych wyższych niż własne IQ, na wysokości Biedronki pędzą już ze 100-120. Strach się bać włączyć do ruchu w godzinach szczytu. I to pewnie nie ostatni wypadek w tym miejscu. Na tym skrzyżowaniu powinny być światła albo rondo. Bezpieczeństwa nigdy nie dość!<br /><br />Przepierón - gdyby pędził jak bohater tego filmu, nie zatrzymałby się zaraz za pasami i pewnie starsze panie nie trzeba byłoby już ratować...

skuter66: Każdy wypadek to tragedia , tylko przepieron na to czeka.

Przepierón: Trzeba jeździć rozważnie i myśleć na drodze a nie po fakcie płakać i biadolić .

kastoripollux: Pieszym wmówiono, że mają pierwszeństwo na pasach i oni uwierzyli. Ten przepis jest wbrew prawom fizyki. Samochód nie zatrzyma się w miejscu, natomiast pieszy może to zrobić. Obowiązuje zasada ograniczonego zaufania do innych użytkowników drogi. Te panie weszły na drogę nie upewniając się czy mogą to zrobić. Kierowca jeśli jechał od Wisły miał słońce nisko nad horyzontem świecące prosto w oczy. Mógł nie zauważyć pieszych. Ponadto wchodzenie na pewnego na jezdnię, bo idzie się po pasach jest nieodpowiedzialne. Kierowca ma obowiązek się zatrzymać, ale skąd wiadomo, czy jest trzeźwy, może jest naćpany, albo właśnie zasłabł, lub ma zawał albo udar. Mogą mu nawalić hamulce, jest rozkojarzony, bo właśnie kłóci się z siedzącą obok żoną , ktoś go denerwuje przez telefon itd, itp. Nie można wchodzić na pasy tak aby kierowca musiał hamować. Jest duże prawdopodobieństwo, że chociaż ma obowiązek przepuścić pieszego nie zrobi tego. Nic mi po takim pierwszeństwie. To jest pierwszeństwo na cmentarz. Praw fizyki się nie oszuka. Tysiąckilogramowe auto jadące z prędkością 60 km/h ma energię kinetyczną 4000 razy większą od pieszego ważącego 100 kg i poruszającego się z prędkością 3 km/h. 4000 razy !!! A teraz policzcie sobie jak się te proporcje zmieniają w przypadku TIR-a, który waży 40 ton! Chcesz żyć - nie wchodź pod nadjeżdżające auto. Pierwszeństwo nie gwarantuje przeżycia.

mitsutech: Nareszcie jakiś mądry komentarz. Brawo kastoripollux.<br />Ja na ten problem mam dokładnie taki sam pogląd, wielokrotnie go tu wyrażałem, ale niestety mało kto mnie popierał. Przeważnie odzywali się krzykacze wyzywający kierowców od piratów i morderców (zresztą tak jak i tutaj), a pieszym wmawiający że na przejściu są świętością. Niestety wielu w to wierzy, a co gorsza tę świętość chce na siłę udowodnić. Skutki takiego podejścia w wielu przypadkach są tragiczne.<br />Zawsze powinniśmy kierować się rozumem i zdrowym rozsądkiem, jak sami nie zadbamy o własne bezpieczeństwo, to żadem przepis nam tego nie zagwarantuje.<br />Takich co niby mieli \&quot;pierwszeństwo\&quot; to na cmentarzach jest wielu i jak widać ciągle ich przybywa. Pamiętajmy o tym aby przedwcześnie się tam nie znaleźć.

kastoripollux: Do mitsutech: Takie jest moje zdanie i rzadko się zdarza, że ktoś ma podobne. Z reguły na różnych forach nie zostawiają na mnie suchej nitki. Piszę to jako kierowca i pieszy. Obserwuję te sytuacje prawie codziennie, bo mieszkam przy tej drodze. Niejednokrotnie o włos jest od takich tragedii. Nikomu tego nie życzę, bo w jednej chwili życie może lec w gruzach. I tego pieszego i kierowcy. Dziecku zabraniam przechodzić jeśli ktoś się zatrzyma przed pasami. Ma udawać, że nie chce przechodzić aby nie \&quot;sprowokować\&quot; kierowcy do zatrzymania i udzielenia pierwszeństwa. Jeden się zatrzyma a drugu wjeżdża mu w kuper i popycha go na pasy. Już to nie raz widziałem. Na drodze jest niebezpiecznie i przechodzi się wtedy, kiedy nic nie jedzie. Tak jeszcze kilkanaście lat temu uczono dzieci od przedszkola, a nie wmawiano, że pasy to jakaś eksterytorialna przestrzeń, na której samochód nie ma prawa się znaleźć. Czekam tylko kiedy ktoś wymyśli, że pieszy ma też pierwszeństwo na przejeździe kolejowym przed składem z węglem. A dlaczego nie?! Poprawność to katastrofa! Zdrowy rozsądek nie jest w cenie.

mitsutech: Dokładnie tak, masz całkowitą rację kastoripollux. Też pamiętam te czasy kiedy od dziecka wpajano zasadę, że nim wejdzie się na pasy to trzeba najpierw popatrzeć w lewo, potem w prawo i jeszcze raz w lewo i jeżeli nic nie jedzie to dopiero potem można przechodzić i to w sposób zdecydowany po najkruszej linii. A teraz... czy o tym w ogóle jeszcze ktoś pamięta??? Teraz wręcz przeciwnie... samochodów jest dużo więcej, poruszają się znacznie szybciej, a ludziom paradoksalnie wmawia się że idąc piechotą jest się świętością. Niektórzy wychodzą nawet z założeniem że kierowca w samochodzie to uczestnik ruchu \&quot;gorszego sortu\&quot; i pieszemu ma się kłaniać i ustępować mu w każdej sytuacji. Nic bardziej głupiego i mylnego, ale niestety niektórzy w to uwierzyli, a co gorsza to stosują, włażą tacy bezpośrednio przed samochód i jeszcze mają pretensje jak ich ktoś strąbi. Właśnie tacy są prawdziwym zagrożeniem na drodze i jeżeli nie zmienią swojego myślenia to prędzej niż by tego chcieli faktycznie staną się świętymi. <br />Jednak jak to ostatnio w modzie, populiści od razu i bez zastanowienia okrzykną kierowcę piratem, mordercą, etc, etc.... a z pieszego zrobią męczennika. <br />Oczywiście nie można wszystkiego wsadzać wszystkich zdarzeń do jednego worka, ale jeżeli nie zmieni się ta dziwna nie wiadomo czemu służąca moda, to ofiar na przejściach będzie coraz więcej. Z jednej strony mówi się o korkach, a z drugiej strony promuje się zatrzymywanie przed każdymi pasami. To w końcu o co chodzi, czy naprawdę tak trudno zauważyć to kuriozalne powiązanie??? A co na to ekolodzy??? Przecież stojące w korkach pojazdy to masa spalin??? Ustroń Zdrój wita...

kastoripollux: Do mistutech: nic dodać, nic ująć. Ale kto to zrozumie? Argumenty merytoryczne się nie liczą. Teraz jest moda na święte krowy na jezdni. A młodzież jest już do tego stopnia rozpuszczona, że w ogóle nie patrzą zbliżając się do przejścia, tylko wchodzą na drogę nie odrywając wzroku od telefonów. Słuchają tej propagandy o pierwszeństwie, a zdrowy rozsądek nie ma szans dojść do głosu, instynkt samozachowawczy też leży gdzieś w kącie. Starsi jeszcze mają dobre nawyki z dawnych lat, ale pomału stają się mniejszością. Będzie coraz gorzej. Fizyka jest bez litości a jej prawa są nie do obejścia. Jeśli przepisy drogowe dają jej kontrę, to nie można liczyć na cuda.

Przepierón: @kastoripollux, masz 100% racji zwłaszcza z tą fizyką, ale w innych sprawach można <br /> polemizować.<br />-Dzieciom możesz od najmłodszych lat wpajać zasady ile chcesz, jak podrosną i tak <br /> będą przemądrzani i zrobią po swojemu, nauka pójdzie na marne.<br /> Oczywiście będą wyjątki które sobie te nauki wezmą do serca, ale nie wszyscy. <br />-\&quot;Starsi jeszcze mają dobre nawyki z dawnych lat\&quot; nie tak całkowicie, starsi <br /> przechodzą przez jezdnie w miejscach niedozwolonych i bardzo wolno i tak samo nie patrzą czy coś nadjeżdża tylko walą przed siebie. Mam na to dowody, ale nie chce mi sie teraz filmu obrabiać i na youtuba wrzucać. W zeszłym tygodniu o mały włos przejechałbym starszą babke na pasach a w cześniej osobe po 70-tce, nie spojrzała tylko przechodziła w miejscu niedozwolonym i baaaaardzo wolno.

mitsutech: Przepierónie, czy to przypadkiem nie ty jesteś autorem pierwszego komentarza?<br />Coś średnio współgra on z tym powyższym. <br />To jakaś huśtawka nastrojów, czy tylko brak konsekwencji?<br /><br />