Pierwsza Dama odwiedzi Cieszyn

Z Romą Rojowską, prezeską Klubu Kobiet Kreatywnych, rozmawia Jan Bacza

 

Można powiedzieć, że to spóźniona wizyta Pani Prezydentowej. Miała być na otwarciu uliczki Kobiet, wówczas przysłała list.

 

Muszę powiedzie, że to dla nas wyjątkowy zaszczyt, ponieważ o tę wizytę zabiegałyśmy już chyba dwa lata. Z różnych względów nie dochodziło do tego spotkania. Teraz, mimo, że Pierwsza Dama jest mocno zaangażowana, bo we wtorek odbywa się spotkanie prezydentów Grupy Wyszehradzkiej w Wiśle, to jednak dotrzymuje słowa i na krótko pojawi się w Cieszynie. I jak się okazuje, nie tylko po to, aby zwiedzać Wzgórze Zamkowe, ale by spotkać z kobietami, działaczkami z Cieszyna.

 

Czyli Anna Komorowska opuszcza panów i udaje się na wyprawę do Cieszyna.

 

Będzie naszym gościem. Dzięki uprzejmości Zamku Cieszyn, będziemy mogli się tutaj spotkać. To też warte podkreślenia, że Klub Kobiet Kreatywnych, który działa od czterech lat, jego osiągnięcia i działalność bierze się nie tylko z naszej aktywności, ale i dużej życzliwości partnerów takich jak Zamek. Na tym spotkaniu pani Anna Komorowska chce usłyszeć o tym, co robimy i jakie mamy plany. To ważne, aby ten sygnał poszedł w miasto, bo przecież te kobiety kreatywne to po prostu zwyczaje kobiety, które są mamami, żonami, są na emeryturze, są bezrobotne. Wszystkie jednak mamy coś wspólnego – chcemy czegoś więcej. Na tym spotkaniu pojawią się liderki życia społecznego, obywatelskiego Cieszyna. Chcemy pokazać te wojowniczki, pokazać, kim jesteśmy. To nie tylko nasze stowarzyszenie, ale wiele innych pań, liderek.

 

Jaką formułę będzie miało to spotkanie - pytań, rozmów?

 

Przede wszystkim ma być to nieformalne spotkanie. Będzie to rozmowa między kobietami, które są w różnym wieku, walczą o różne rzeczy. Mają cele polityczne, społeczne, obywatelskie. Osobiste również, dzięki działaniom społecznym się realizują. To jest okazja, by zadać pytania, na które być może nie będzie odpowiedzi, ale ważne żeby one wybrzmiały. Żebyśmy mówiły o Cieszynie, tak jak go postrzegamy. I o sprawach, które nas dotyczą, bo wszystkie jesteśmy zaangażowane w życie obywatelskie miasta.

 

Spotkanie odbędzie się na Zamku.

 

Tak. Zależy nam, aby Pani Prezydentowa przeszła przez Wzgórze, oczywiście oprowadzana przez gospodynię – Ewę Gołębiowską. Chcemy pokazać Uliczkę Cieszyńskich Kobiet, ale również jedną z tablic interaktywnych, która znajduje się przy szkole muzycznej. Zależy nam, aby Pani Prezydentowa zobaczyła, jaki ślad zostawiamy w przestrzeni. Ale też, jakie mamy plany. A założenia są ambitne, planujemy bowiem w listopadzie Kongres Kobiet Śląska Cieszyńskiego.

 

Spotkanie z Anną Komorowską będzie zamknięte.

 

To niezręczna sytuacja, bo chciałabym, aby na spotkaniu były wszystkie aktywne kobiety. Niestety, to ze względu na szczupłość miejsca, jest niemożliwe. Na spotkaniu przybędą osoby, które w imieniu wszystkich mieszkanek i mieszkańców działają najbardziej aktywnie. Ważnym momentem wizyty będzie też zejście z Zamku na Most Przyjaźni. To symboliczne miejsce. Z tego mostu chyba wyostrza się perspektywa, która wskazuje na nieuchronną logikę ekonomiczną, że te dwa miasta powinny żyć razem. Nasze stowarzyszenie wspólnie z Wszechnicą napisało, chyba pierwszą w Polsce, obywatelską strategię rozwoju powiatu cieszyńskiego. Dotoczy to ścisłej współpracy z czeską stroną. Chodzi o to, by wziąć pod uwagę twarde ekonomiczne wskaźniki. Jeżeli mamy walczyć o nasze miasta, jeżeli ma nie ubywać wspaniałych, młodych i wykształconych osób. O tym wszystkim trzeba mówić i myśleć. Może podczas tego spotkania z prezydentową, będzie szansa powiedzieć o rozwiązaniach, które my z perspektywy działaczek fundacji i stowarzyszeń widzimy. Jak walczyć pracę, jak utrzymać się na rynku pracy. Jednym z działań są właśnie spółdzielnie socjalne, które mogą być teraz powoływane przez jednostki samorządu terytorialnego i stowarzyszenie. My mamy taki zamiar.

 

Dziękuję za rozmowę.