Oczami niewidomego (22): Cierpienie
Cierpienie jest nierozerwalnie związane z ludzkim losem. Życie każdego z nas składa się z dobrych i złych chwil. Radość przechodzi w cierpienie i odwrotnie. W życie każdego z nas jest wpisane cierpienie i każdy musi go doznać. Cierpimy, bo jesteśmy ludźmi. Mamy odczuwające ból ciało i odczuwającą ból duszę.
Cierpienie jest nierozerwalnie związane z ludzkim losem. Życie każdego z nas składa się z dobrych i złych chwil. Radość przechodzi w cierpienie i odwrotnie. W życie każdego z nas jest wpisane cierpienie i każdy musi go doznać. Cierpimy, bo jesteśmy ludźmi. Mamy odczuwające ból ciało i odczuwającą ból duszę.
Cierpienie może nie tylko ulepszyć, ale również i zdemoralizować człowieka, upokorzyć go.
Zazwyczaj jak spotyka nas cierpienie myślimy, że to sprawka Boga. Dlaczego nas to spotkało? Dlaczego ja a nie sąsiad z naprzeciwka? Ja taki porządny, a jemu nic nie ma?
Jednak nie możemy porównywać cierpień.
Dla jednego cierpieniem jest ból zęba, dla drugiego ból głowy, a dla trzeciego ból spowodowany chorobą nowotworową.
Zdarza się, że odczuwamy ból po stracie osoby bliskiej czy kochanej, która odchodzi od nas na zawsze, czy po prostu nie chcę mieć z nami kontaktu.
Jest to cierpienie połączone często z bólem.
Przeszło dwadzieścia lat temu byłem w wojsku w Nadwiślańskich Jednostkach Wojskowych MSW. Służyłem w czterech Jednostkach. Utkwiło mi w pamięci pierwsze sześć miesięcy spędzone na „unitarce” w szkole w Katowicach.
Na terenie Śląska Cieszyńskiego jest wiele osób, które przeszły tą Jednostkę i wiedzą, na czym to polegało. Poniżanie przez kadrę zawodową czy starsze wojsko, „fala”. Większość z nas odczuwała wówczas ból i cierpienie. Ale przeżyliśmy i to.
Cierpienie może wywierać różny wpływ na psychikę ludzką.
Ktoś mi niedawno powiedział, że życie bez bólu i cierpienia, to jak jezioro bez wody. Wielu z nas uważa, że idealny i radosny żywot, to największe marzenie i cel, a tak naprawdę to nie miałby on najmniejszego sensu. Szczęście i cierpienie są jak czerń i biel, ale jedno uświadamia nam drugie. Bez radości nie znalibyśmy krzywdy, a bez krzywdy - radości, bo któż potrafiłby je nazwać?
W tym okresie przygotowywania się na święta wielkanocne życzę, aby spotykało nas jak najmniej bólu i cierpienia zarówno fizycznego jak i psychicznego.
Andrzej Koenig
Komentarze
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu.
Nie masz konta? Zarejestruj się i sprawdź, co możesz zyskać.