Niecodzienne spotkanie w ZSEG, czyli sposób na lekturę...
„Niecodzienne spotkanie – Mickiewiczowskiego „Pana Tadeusza” czytanie, staropolskie gotowanie, dań i trunków próbowanie. Co na końcu? – zobaczycie, a może nawet zatańczycie” – tak ZSEG zachęcał do spotkania z lekturą. Pomysł okazał się strzałem w dziesiątkę i spodobał się całej społeczności szkolnej. Chcieliśmy przedstawić czytelnictwo w trochę inny sposób. Chcieliśmy zachęcić tych młodych ludzi do czytania – podkreśla wicedyrektor Wiesława Mrozińska-Dzięgiel.
Podczas spotkania można więc było nie tylko usłyszeć fragmenty „Pana Tadeusza”, zobaczyć wybrane sceny ekranizacji filmowej, a także epokowe stroje, ale również posmakować kuchni rodem z XIX wieku. Na zakończenie nie zabrakło poloneza. Wybraliśmy „Pana Tadeusza” ponieważ tę lekturę można bardzo dobrze przedstawić. Mógł się wykazać m.in. pion gastronomiczny, kółko taneczne itd. Chcieliśmy również tą lekturą oddać hołd zmarłemu reżyserowi Andrzejowi Wajdzie – zaznacza wicedyrektor.
Kubki smakowe rozbudziły z pewnością pięknie prezentujące się potrawy, które były nie tylko do podziwiania, ale także do spróbowania. Tu jest cała paleta potraw, które były serwowane w „Panu Tadeuszu”. Od zup takich jak: rosół królewski, czy zupa piwna, zakwas buraczany, po mięsa: zrazy, mamy bażanta przygotowanego w staropolski sposób, kurczaki, szynki i karpia. Nie brakuje także deserów: owoce, galaretka migdałowa, legumina. Jest również kawa po turecku. Jedna z uczennic zaprezentowała tradycyjny sposób jej parzenia – mówi Anna Petrek nauczyciel przedmiotów gastronomicznych w ZSEG, która wspólnie z uczniami układała menu.
Jak podkreśla Petrek wszystko co znalazło się na stole to potrawy które są opisane w lekturze. XII księga jest bardzo bogata w potrawy. Kierowaliśmy się tym co jest tam zamieszczone, o czym wspominał Adam Mickiewicz. Nie mamy jedynie czarnej polewki, chociaż mieliśmy na nią wielką ochotę. Zupa z krwi mogłaby jednak wzbudzać kontrowersje.
Było to pierwsze tego typu spotkanie ale jak zaznacza Mrozińska-Dzięgiel na pewno nie ostatnie. Już są plany na kolejne książki, jednak póki co placówka nie zdradza szczegółów. Uczniowie podsuwają nam różne pomysły. (..) Bardzo się włączyli w całą akcję, pomysł przypadł im do gustu – mówi wicedyrektor.
MSZ
Komentarze
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu.
Nie masz konta? Zarejestruj się i sprawdź, co możesz zyskać.