Kubuś był w Legolandzie
Kilka miesięcy temu, po trudnym i długotrwałym leczeniu, Kuba otrzymał zgodę lekarza na wyjazd do wymarzonego Legolandu. - Pamiętam słowa rodziców, którzy opowiadali mi, jak Kubuś przechadzał się po szpitalnych korytarzach i opowiadał napotkanym, niedowierzającym do końca współpobratymcom: - pojadę do Legolandu, muszę TYLKO wyzdrowieć! - relacjonuje koordynator akcji ze strony Fundacji Mam Marzenie, Tomasz Tomecki.
Przygoda rozpoczęła się 23 sierpnia przelotem do Monachium i zwiedzaniem miasta, by następnego dnia dotrzeć do celu - Legolandu: - Szczęścia i uśmiechu co niemiara! - na każdym kroku towarzyszyło nam coraz więcej przygód i niespodzianek. Okazało się, że ten wspaniały park rozrywki to miejsce, w którym dzieci mogą spędzić czas bawiąc się i ucząc jednocześnie. Przygoda zaczęła się od zwiedzania wielu miast w wersji mini – tętnią one swoim własnym życiem – wielość ruchomych elementów wręcz onieśmielała. Następnie mieliśmy okazję skorzystać z wielu atrakcji przeznaczonych „tylko dla odważnych” = „tylko dla Marzyciela”, gdyż każdy z nas - pozostałych osób towarzyszących - nie miał takiej śmiałości jak sam Kubuś. Niezapomnianymi dla Niego pozostaną na pewno przeogromne karuzele, bajkowe kolejki, park wodny pełen rekinów, seans w kinie, wizyta w fabryce klocków, zniewalające pokazy Chińskiego Cyrku Narodowego, komponowanie muzyki ruchem stóp, wyśmienity obiad, przedstawienie iluzjonisty kabareciarza, walki na wodę na pirackich statkach, pływanie motorówką i wiele, innych pozytywnych doświadczeń, naznaczonych pełnią szczęścia. Próg Legolandu przekroczyliśmy ok. godziny 10:00, a czas na skróty pędząc przeniósł nas w ciągu kilku chwil aż do późnego wieczora, kiedy to podstawionym Shuttle Busem opuściliśmy Günzburg, udając się w podróż z powrotem do hotelu - opowiada Tomasz Tomecki.
Fundacja Mam Marzenie powstała dziewięć lat temu w Krakowie, jako organizacja pozarządowa realizująca marzenia dzieci od 3 do 18 roku życia cierpiące na choroby bezpośrednio zagrażające życiu. W swojej działalności opiera się jedynie na pracy wolontariuszy, żadna z osób realizujących marzenia czy reprezentujących FMM nie otrzymuje wynagrodzenia. Na stronie internetowej www.mammarzenie.org można uzyskać informacje w jaki sposób realizuje się dziecięce marzenia.
Portal OX.PL był patronem medialnym akcji.
Zobacz też:
Kuba Legoland zobaczy za rok
Hażlach spełnia marzenie Kubusia (fotoreportaż)
Otwarte serca i portfele dla Kubusia
(red.)
Komentarze
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu.
Nie masz konta? Zarejestruj się i sprawdź, co możesz zyskać.