Koszyk wielkanocny w tradycji Śląska Cieszyńskiego
Tradycja Śląska Cieszyńskiego nakazywała, aby w Wielką Sobotę (zwaną lokalnie Biołą Sobotą) przygotować tradycyjne potrawy, które następnie miały zostać poświęcone i spożyte podczas obchodów Niedzieli Wielkanocnej - Pieczono ciasta obrzędowe, a więc i przede wszystkim tradycyjnego murzina zwanego też szołdrą, czyli zapieczone wędliny w cieście chlebowym, baranka z biszkoptowego ciasta, babki wielkanocne, kołacze, makowce, zawijoki, mazurki i inne specjały – wylicza Czesław Stuchlik, miłośnik historii i folkloru z Powgzidowa.
Tradycyjnie tego dnia należało również przyozdobić jajka. Malowanie pisanek należało do zadań najmłodszych. Ta tradycja ma genezę jeszcze w czasach przedchrześcijańskich – już wtedy jajka uznawano za symbol życia i w okresie wiosennym przyozdabiano. Tradycja przetrwała w kulturze ludowej i towarzyszy nam do dzisiaj.
W koszyku wielkanocnym dawnych mieszkańców Śląska Cieszyńskiego jajka kładło się wokół upieczonego wcześniej baranka, którego należało przyozdobić czerwoną wstążką oraz chorągiewką (również w kolorze czerwonym). Baranek ma symbolizować Zmartwychwstałego, a czerwona chorągiewka dodatkowo podkreśla tę symbolikę. Czerwona wstążka z kolei jest tradycją lokalną – ciężko spotkać się z opracowaniami, dotyczącymi właśnie takiego wymogu w polskim folklorze. Można jednak spekulować, że to kolejna tradycja ludowa, która towarzyszy nam od wieków, ponieważ dawniej wierzono, że kolor czerwony chroni przed złem, symbolizuje również zwycięstwo dobra nad złem.
Przygotowane i odpowiednio przyozdobione potrawy wkładano do koszyka i zanoszono do kościoła na święconkę. Poświęcone pokarmy można było zjeść dopiero w Niedzielę Wielkanocną.
JŚ
Komentarze
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu.
Nie masz konta? Zarejestruj się i sprawdź, co możesz zyskać.