Kopalnia w Stonawie zagraża rzece Olzie? Cieszyński wątek sporu o Turów
Jutro (18.01) w Warszawie mają odbyć się kolejne negocjacje polsko-czeskie dotyczące zakończenia sporu o kopalnię w Turowie, która zdaniem czeskiego rządu otrzymała przedłużenie koncesji na działalność niezgodnie zapisami prawa Unii Europejskiej. Jak jednak wynika z pisma Generalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska skierowanego do czeskiego Ministerstwa Zdrowia - do którego dotarł Business Insider - Polska może postawić Czechom podobne zarzuty.
Zawiera ono wskazanie, że wydobycie węgla w kopalni ČSM może "negatywnie znacząco zagrażać środowisku i zdrowiu obywateli RP", a wśród potencjalnych zagrożeń mogą wystąpić osiadanie terenu, wstrząsy po polskiej stronie granicy, a nawet zmianę biegu rzeki Olzy, co wiązałoby się ze zmianą jej przebiegu.
Jak podkreśla Business Insider, Czechom może teraz zależeć na polubownym rozwiązaniu sporu o Turów, jednak nie jest to pewne. "Waga obu spraw nie jest taka sama. Kopalnia Turów (węgiel brunatny) ma działać aż do 2044 r., a od jej istnienia uzależniona jest działalność elektrowni Turów, która stanowi ważny element dla zapewnienia stabilności dostaw energii w kraju. Tymczasem kopalnia ČSM (węgiel kamienny) najpewniej już z końcem tego roku zostanie zamknięta, a jej brak nie zachwieje bezpieczeństwem energetycznym naszego sąsiada" - wyjaśnia portal.
KR
Komentarze
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu.
Nie masz konta? Zarejestruj się i sprawdź, co możesz zyskać.