„Liczyłem na więcej”
Aleksander Zniszczoł mógł mówić o sporym szczęściu w kwalifikacjach, które ukończył na 50. pozycji, ex aequo z Vladimirem Zografskim z Bułgarii. Wiślanin przebrnął do konkursu, ale w nim nie mógł liczyć na awans do rundy finałowej, ponieważ wylądował zbyt blisko - 115,5 m. W niedzielnych zmaganiach został sklasyfikowany na 48. pozycji.
- Ciężko coś powiedzieć. Nie grało nic od pierwszego skoku. Dużo smutku, bo liczyłem na więcej. Szczególnie po zgrupowaniu w Planicy oczekiwałem więcej. Teraz trzeba zacisnąć zęby i pracować – przyznał 27-letni skoczek narciarski za pośrednictwem mediów społecznościowych.
Szansa na poprawienie nastroju oraz dorobku punktowego przytrafi się już w najbliższy weekend, ponieważ Zniszczoł znalazł się w składzie, który wystąpi w Titisee-Neustadt, gdzie z kolei zabraknie polskich olimpijczyków. Powołanie otrzymał także Tomasz Pilch.
Kadra na Puchar Świata w Titisee-Neustadt??
— Polski Związek Narciarski (@pzn_pl) January 16, 2022
➡️Andrzej Stękała
➡️Jakub Wolny
➡️Maciej Kot
➡️Tomasz Pilch
➡️Klemens Murańka
➡️Aleksander Zaniszczol
➡️Sztab szkoleniowy: Maciej Maciusiak, Krzysztof Miętus, Adam Małysz, Maciej Kreczmer, Magdalena Wojcik
?21-23.01.2022#pzn
ap
Komentarze
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu.
Nie masz konta? Zarejestruj się i sprawdź, co możesz zyskać.