Kolejne spotkanie z Klubem Radnych "Siła"
Szymon Słupczyński mówił o trzech interpelacjach, które złożył na biurku burmistrz Gabrieli Staszkiewicz. Pierwsza z nich dotyczyła kubłów na ubrania przy ul. Stawowej, które były przepełnione. W dokumencie zawarto poniższe zdjęcie:
- Uzyskałem bardzo satysfakcjonującą odpowiedź. Kubły zostały usunięte, ponieważ znajdowały się tam nielegalnie. Widać, że takie proste interwencje są skuteczne i zachęcamy wszystkich mieszkańców, aby nam wysyłali podobne tematy. Będziemy interweniować - zapewnił Szymon Słupczyński.
Druga interpelacja (złożona przez radnego w piątek, 22.03) dotyczyła odcinka drogi na Bobrku między kościołem a ul. Filipowicza. - To jest dojazd do osiedla Bobrek Zachód, na którym mieszka około 1500 osób. Codziennie rano jadąc do pracy są wkurzeni, że muszą przejeżdżać przez muldy, dziury, niszczą się im podwozia samochodów. Podobnie jak wracają z pracy są zdenerwowani. Jest to stosunkowo krótki odcinek drogi, co przekłada się na tańsze koszty remontu - wnioskuje Szymon Słupczyński.
Co ważne, omawiany fragment podlega pod nadzór Powiatu Cieszyńskiego. - Dlatego też w interpelacji nie zapisałem, aby była remontowana przez gminę, tylko aby porozmawiano z władzami powiatowymi - dodaje radny.
Trzecia interpelacją (także złożona w piątek) dotyczy Szkoły Podstawowej nr 4. W związku z ruszającą 1 kwietnia rekrutacją do klas pierwszych, radny prosi o utworzenie nie jednej, a dwóch klas uczniowskich. Skąd ta prośba? Jak twierdzi radny, jeszcze przed oficjalną informacją o planowanej likwidacji szkoły, poprzedni burmistrz Ryszard Macura przez dwa lata nie udzielał zgody na utworzenie drugiego oddziału (co mogło zwiastować decyzję obecnych władz). - Tak samo teraz rodzice i nauczyciele poprosili o utworzenie drugiego oddziału i nie uzyskali odpowiedzi - mówi Słupczyński. - Rodzice poprosili mnie, abym wykorzystując kompetencje radnego złożył oficjalną interpelację, na którą burmistrz musi odpowiedzieć w ciągu 14 dni - dodaje.
Innym tematem poruszanym na spotkaniu była tablica pamiątkowa, która znajduje się na cieszyńskim zamku i upamiętnia Radę Narodową Księstwa Cieszyńskiego. Powstała ona w ramach projektu "Open Air Museum" (o którym pisaliśmy tutaj - LINK) i zawiera kontrowersyjny zapis:
W Zamku od 11 listopada 1918r. do 4 sierpnia 1920r. swoją siedzibę miała Rada Narodowa Księstwa Cieszyńskiego. Pierwszy niezależny od zaborców organ władz odradzającego się państwa polskiego.
- Wielu mieszkańców, a szczególnie tych, którzy znają się na historii, wielokrotnie zwracało uwagę po zawieszeniu tej tablicy, że ona jest bardziej polityczna, nie do końca zgodna z prawdą, budzi kontrowersje. Co najmniej trzy osoby (z uznanym w mieście autorytetem) poprosiły mnie, aby się zainteresować, kto te teksty napisał, jak zostały wybrane - mówiła Joanna Wowrzeczka. Warto zaznaczyć, że kolejne tablice będą powstawać, ponieważ projekt ma zostać zakończony w czerwcu br.
W odpowiedzi na interpelację radnej Wowrzeczki czytamy:
- Autorami treści przeznaczonych do upublicznienia w ramach projektu Opan Air Museum (...) są: Marian Dembiniok, Wacław Gojniczek, Stefan Król, Krzysztof Szelong, Jolanta Dygoś, Janusz Legoń, Pavlina Badurova, Martin Krul, Daniel Krenek. Teksty powstały na zlecenie beneficjentów projektu, tj. Miasta Cieszyna i Miasta Cesky Tesin.
Autorzy tekstów byli wybierani z należytą starannością i są ekspertami w swoich dziedzinach - projekt nie przewiduje innych konsultacji treści/dat.
Powyższa informacja o tablicy informacyjnej jest nieprawdziwa. Sprostowanie dostępne jest tutaj.
KR
Komentarze
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu.
Nie masz konta? Zarejestruj się i sprawdź, co możesz zyskać.