Kto będzie trenował Żyłę i spółkę?

- Na moją decyzję wpłynął fakt, że moja rodzina mieszka w Niemczech. Musiałem kierować się sercem. Na razie nie mogę jeszcze powiedzieć nic na temat nowego kontraktu. Czekają nas jeszcze spotkania i niemiecka strona poda wkrótce szczegóły - przyznał austriacki trener na antenie TVP Sport.

Horngacher prowadził polskich skoczków przez trzy lata. W ciągu nich zdobył z naszymi reprezentantami niemal wszystkie trofea. Pod wodzą Austriaka spore sukcesy osiągał także Piotr Żyła. Wiślanin sięgnął po dwa medale na Mistrzostwach Świata w Lahti, wywalczył z kolegami pierwszy medal dla Polski w konkursie drużynowym podczas MŚ w lotach. Żyła w sezonie 2016/17 zakończył prestiżowy Turniej Czterech Skoczni na drugim miejscu, a w ostatniej "generalce" Pucharu Świata uplasował się na czwartej pozycji, czym poprawił swoje życiowe maksimum.

Osiągnięcia polskich skoczków pod wodzą Stefana Horngachera:

• IGRZYSKA OLIMPIJSKIE
  - Pjongczang, 2018 - złoty medal Kamila Stocha oraz brązowy medal drużyny
• MISTRZOSTWA ŚWIATA
  - Lahti, 2017 - złoty medal drużyny (z Żyłą w składzie) oraz brązowy medal Piotra Żyły
  - Seefeld, 2019 - złoty medal Dawida Kubackiego oraz srebrny medal Kamila Stocha
• MISTRZOSTWA ŚWIATA W LOTACH
  - Oberstdorf, 2018 - srebrny medal Kamila Stocha oraz brązowy medal drużyny (z Żyłą w składzie)
• PUCHAR ŚWIATA
  - Kryształowa Kula Kamila Stocha (2017/2018)
  - drugie miejsce Kamila Stocha (2016/2017)
  - trzecie miejsce Kamila Stocha (2018/2019)
  - 6 wygranych konkursów drużynowych
• PUCHAR ŚWIATA W LOTACH
  - drugie miejsce Kamila Stocha (2017/2018)
  - trzecie miejsce Kamila Stocha (2016/2017)
  - trzecie miejsce Piotra Żyły (2018/2019)

Wiemy już, kto zastąpi austriackiego trenera. Będzie nim 41-letni Michal Dolezal, który jest drugim Czechem w historii, który poprowadzi polskich skoczków (przyp. red. pierwszym był Pavel Mikeska). - Michal zna bardzo dobrze kadrę i będzie kontynuował pracę Stefana. Sztab szkoleniowy zostaje, dojdą pewnie jakieś osoby, ale podamy do informacji w późniejszym terminie – oświadczył dyrektor sportowy Polskiego Związku Narciarskiego Adam Małysz, dla TVP.

AP