Kardynał Dziwisz - słowa wygłoszone przez Papieża w Skoczowie ciągle są aktualne

Skoczowskie wzgórze Kaplicówka stało się miejscem gdzie uwieńczono diecezjalne obchody 20. rocznicy wizyty Ojca Świętego w naszym regionie. Dzień po kanonizacji św. Jana Sarkandra, papież odwiedził Skoczów, później udał się do Bielska-Białej i Żywca.

Patrząc na was tutaj tak licznie zgromadzonych, oglądam raz jeszcze jako Biskup Rzymu tę piękną ziemię śląską, którą nieraz dane mi było nawiedzać w mojej młodości, a później jako kapłanowi i biskupowi, a zwłaszcza jako metropolicie krakowskiemu. Dzisiaj witam tę ziemię ze szczególnym wzruszeniem, gdyż wpisana jest w nią także historia mojej własnej rodziny, zwłaszcza mojego ojca i starszego brata. - przypomniał słowa papieża bp Roman Pindel, ordynariusz diecezji bielsko - żywieckiej.

Kościół jest kustoszem pamięci o wielu wybitnych uczniach Chrystusa, wyznawcach i męczennikach, którzy w ostatnich 20 wiekach złożyli szczególne świadectwo wiary. - mówił podczas homilii metropolita krakowski, ks. kardynał Stanisław Dziwisz. Wspominał tym samym postać św. Jana Sarkandra, którego 21 maja 1995 roku kanonizował Ojciec Święty Jan Paweł II. Syn cieszyńskiej ziemi, który swoją wierność Chrystusowi i kościołowi przypłacił torturami i męczeńską śmiercią. Wkrótce miną cztery wieki od śmierci tego kapłana – dodał kardynał.

Kard. Dziwisz w homilii nawiązał do słów papieża z 1995 roku. Jak podkreślał, po 20 latach tamto papieskie wołanie jest wciąż aktualne. Bo czyż Polska nie woła dziś w dalszym ciągu o ludzi sumienia? Czy takich ludzi nie potrzebuje polski parlament, kręgi ludzi sprawujących władzę na wszystkich szczeblach? Czy takich ludzi nie potrzebuje polski Kościół - by dawał przejrzyste świadectwo wierności Ewangelii, solidarności z narodem i odpowiedzialności za jego przyszłość? Czy nie potrzebują ludzi sumienia środki przekazu? − mówił kardynał Dziwisz.

Świętość to powołanie i droga każdego Chrześcijanina. Świętość zdobywamy w życiu codziennym stawiając Boga w centrum wszystkich naszych spraw, pośród naszych prac, relacji z bliźnimi, w życiu małżeńskim, rodzinnym, posłudze kapłańskiej, w podejmowaniu odpowiedzialności za kształt życia społecznego. - podkreślał metropolita. Nie godzimy się na to, by importowane i fałszywe ideologie spod znaku gender, miały stanowić o polskim prawie, niszcząc małżeństwo i rodzinę, tradycję i religię, a więc korzenie z których wyrastamy. Nie tędy droga – mówimy – przestrzegał w homilii duchowny.

W mszy św. odpustowej uczestniczyło wielu purpuratów. Koncelebrowali ją m.in. biskupi z Katowic, czeskiej Ostrawy i Ołomuńca oraz słowackiej Żyliny. Nie zabrakło również pocztów sztandarowych i parafian z sąsiednich dekanatów. Część z nich przybyła w strojach regionalnych.

Mieszkańcy Skoczowa ciągle z rozrzewnieniem wspominają wizytę Ojca Świętego sprzed dwudziestu lat. Wielu z nich bowiem brało udział w przygotowaniach, prywatnej jak się, ją określa, pielgrzymki papieża do miasta nad Wisłą. Jak mówią, było to największe wydarzenie w historii miasta.
Patrzyliśmy jak powstaje ołtarz, jak jest to wszystko przygotowywane. A w dniu pielgrzymki te tłumy wiernych, które zalewały ulice. To było coś pięknego– mówi Agnieszka Jakubowska. Jej mąż Edward wówczas jako strażak pomagał zabezpieczać teren. Pomagaliśmy przedostawać się przez to błoto, często niosąc osoby na barkach – wspomina z uśmiechem. Ale jak dodaje, to słowa o ludziach sumienia są we wspomnieniach najważniejsze.

Św. Jan Sarkander, który jest patronem diecezji Bielsko – Żywieckiej, urodził się w Skoczowie, a zmarł śmiercią męczeńską w czeskim Ołomuńcu. Jan Paweł II kanonizował go 21 maja 1995 roku. Dzień później, z prywatną wizytą udał się do Polski. Odwiedził Skoczów, gdzie sprawował mszę świętą dziękczynną, tutaj również odwiedził kościół sw. Trójcy, gdzie na ekumenicznej modlitwie spotkał się z przedstawicielami Kościoła ewangelicko – augsburskiego.

Jan Bacza