Jubileusz piłkarski w Skoczowie
Na gali wręczano odznaczenia śląskiego ZPN oraz Polskiego Związku Piłki Nożnej - dostało je wielu działaczy z naszego regionu. Ponadto, prowadząca wydarzenie opowiedziała ciekawą historię z czasów tuż przed założeniem klubu. W 1919 roku odbywało się referendum w sprawie przynależności Zaolzia do Polski. Jak się okazuje, do Skoczowa przyjechali wtedy żołnierze włoscy, którzy mieli nadzorować z ramienia Ligi Narodów tamte wydarzenia. W czasie wolnym grali w piłkę na targu bydlęcym. Grali wtedy futbolówką nie byle jaką, bo skórzaną, która była niedostępna dla młodych ludzi w tamtych czasie. Gdy mundurowi opuścili Skoczów, to piłek nie wzięli. Stąd okoliczna młodzież zaczęła nimi grać, a kilka lat później powstały pierwsze skoczowskie kluby piłkarskie, które dziś funkcjonują jako Beskid.
95 lat to już naprawdę jest taki okres budzący ogromny szacunek. 95 lat temu, pięć lat po odzyskaniu niepodległości, chłopaki ze Skoczowa kopały piłkę - za to chapeau ba. Ta tradycja się zachowała i jest w Skoczowie dzięki temu, że zawsze znajdowali się pasjonaci, którzy chcieli uczyć młodych, którzy chcieli zajmować się tym i poświęcać swój czas popołudniami - mówił na gali burmistrz Mirosław Sitko.
Czego należy życzyć Beskidowi? Jak mówił nam prezes klubu Ryszard Klaczak- potrzeba stabilizacji w działalności, utrzymania tego, co mamy w strukturze organizacyjnej. Ponadto, szczodrości sponsorów i dobrego spojrzenia miasta na działalność klubu. Z pewnością awansu - czy możemy mówić o III lidze? Jest takie powiedzenie w środowisku działaczy piłkarskich: "pokaż mi, ile masz pieniędzy, a ja powiem Ci gdzie możesz grać". Nie ma dziś bez pieniędzy poważnej gry w rozgrywkach powyżej okręgówki - podsumował.
Rogers
Komentarze
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu.
Nie masz konta? Zarejestruj się i sprawdź, co możesz zyskać.