Hażlach: interpelacje i zapytania

Mimo, iż do końca kadencji pozostało już niewiele czasu, a wybory samorządowe zbliżają się wielkimi krokami to radni nawet na chwilę nie odpuszczają i do samego końca skrupulatnie wykonują swoją pracę. Punkt „pytania i interpelacje” na przedostatniej sesji Rady Gminy Hażlach obecnej kadencji nie mógł więc przez radnych zostać pominięty. Bogdan Małek poruszył temat funduszu sołeckiego, pytając wójta m.in. o kwestię zwrotu. Głos w tej sprawie zabrał również jeden z sołtysów Gminy Hażlach Stanisław Żyła, który odczytał pismo skierowane do Wójta i Rady Gminy w sprawie unormowania prawnego. Zwracamy się z prośbą o podjęcie uchwały dotyczącej zapewnienia sołectwom, które poprawnie wykonały projekty i przedsięwzięcia z funduszu sołeckiego w latach 2012-2013 zwrotów 30% wartości wykonanych zadań. W przypadku, kiedy są planowane działania na rok następny, każdy sołtys wraz z radą sołecką mógłby prawidłowo zaplanować wydatki wiedząc, że może liczyć na 30% dodatek z roku poprzedniego. Są to kwoty rzędu od 5 do 8 tys. zł. które w znacznym stopniu przyśpieszą realizację naszych nowych zadań. Do tej pory Wójt udzielał nam pomocy finansowej w latach 2012, 2013, 2014, ale gdyby przyjąć tok postępowania o gwarancji zwrotu, to ta zasada ułatwiłaby nam wykonywanie zadań i byłaby pewną rezerwą, na przykład w zadaniach budowlanych – list w imieniu wszystkich sołtysów Gminy Hażlach odczytał Stanisław Żyła. 

Wójt Gminy Hażlach, Karol Folwarczny, wskazał na ustawę o funduszu sołeckim. Ustawa ta precyzyjnie mówi o wysokości środków przyznawanych na sołectwo. Środki te obliczane są według pewnego klucza, pod uwagę brana jest liczba mieszkańców. Po realizacji zadania, rozliczana jest ustawowa kwota, która podlega zwrotowi i która wpływa do budżetu gminy. Wiem, że to może budzić pewne kontrowersje. Sołtysi już od jakiego czasu o tym mówią. Jednak nie są to pieniądze, które są obligatoryjnie przyznawane do funduszu sołeckiego ,tylko one wpływają do budżetu i są do dyspozycji gminy, rozdysponowywane na różne zadania, które uchwala rada – tłumaczył Wójt, po czym dodał. Fundusz sołecki jest stricte wyliczony i nie ma możliwości zwiększenia go o kwotę zwrotu.

Oprócz tematu funduszu sołeckiego, poruszono także kwestię remontu elewacji budynku szkoły podstawowej w Pogwizdowie. Roman Haltof wspomniał, iż placówka na dokończenie prac potrzebuje jeszcze 6 tys. zł. Szkoła Podstawowa otrzymała dotację na remont elewacji w wysokości 64 tys. zł. Jest jednak prośba ze strony dyrekcji, aby dofinansować jeszcze 6 tys. zł. by można było zakupić dobrej jakości farby. Wydaje mi się że 6 tys. zł. nie jest dużym kosztem dla Gminy – mówił Radny.

Wójt przyznał, iż Gmina na pewno będzie robić wszystko, by inwestycja była wykonana należycie. Roman Haltof poinformował również radnych i wójta gminy o problemach w ruchu na ul. Jasnej w Pogwizdowie. Sprawa dotyczy zakazu parkowania na ul. Jasnej. Policja już wlepiła pierwsze mandaty – zaznaczył Roman Haltof. Jak do tej pory nie było tam żadnego problemu z parkowaniem. Wprawdzie jest tam niebieska tablica, informująca o strefie zamieszkania, jednak nikt nie zwrócił uwagi, iż nie można zaparkować tam samochodu. Jak wiadomo nie ma tam innej możliwości, aby zostawić pojazd. Uważam, iż trzeba tą sytuację jakoś rozwiązać, a nie od razu karać mieszkańców mandatami – zaznaczył radny.

Jak do tej pory nie było tam żadnych problemów – przyznał Wójt. Prawdopodobnie to mieszkańcy wezwali policję. Faktycznie jest tam znak drogowy informujący o strefie zamieszkania, który ogranicza prędkość do 20 km/h i wprowadza zakaz parkowania. W zaistniałej sytuacji można wystąpić o zmianę organizacji ruchu i zdjęcie tego znaku, a tym samy wprowadzić ograniczenie prędkości np. do 30 km/h, a zakaz parkowania będzie obowiązywał tylko na ulicy. Tym samym samochód będzie można pozostawić na chodniku. Jednak w tym przypadku nie wiem, czy to rozwiązanie się sprawdzi, ponieważ chodniki w tym miejscu nie są zbyt szerokie – tłumaczył Karol Folwarczny, po czym dodał. Uważam, iż w takim przypadku trzeba będzie zlikwidować chodnik i położyć asfalt z wyznaczoną linią ciągłą. W tej sprawie będę jeszcze rozmawiał z komendantem.

Wśród pytań i interpelacji pojawiła się również kwestia pojemników do selektywnej zbiórki odpadów typu Igloo. Grzegorz Sikorski wskazał na tego typu pojemnik znajdujący się przy Orliku, który notorycznie jest wokół zaśmiecany. Wójt przypomniał jednak, iż Gmina nie może tego pojemnika usunąć, ponieważ jest zobligowana do utrzymania Igloo do 2016 roku. W tym miejscu, jak najbardziej ten pojemnik jest wskazany, ponieważ dzieje się tam wiele wydarzeń sportowych. Jednak często ludzie przyjeżdżają tam, by wyrzucać swoje śmieci. My, jako Gmina możemy jedynie częściej to miejsce kontrolować i częściej odbierać stamtąd odpady, by ludzie nie zostawiali śmieci wokół pojemnika – poinformował radnych, Karol Folwarczny.

Grzegorz Sikorski wskazał również na problem placu zabaw przy Orliku, a dokładnie na znajdujące się tam uszkodzone urządzenia, które mogą stanowić zagrożenie dla bawiących się dzieci. Wójt podkreślił, iż wspomniany plac zabaw jest bardzo często używany przez najmłodszych mieszkańców gminy. Jeżeli chodzi o plac zabaw to były z tym problemy, ponieważ nie było tam osoby, która mogłaby kontrolować to miejsce. W tej chwili mamy już pracownika, który odpowiada za ten plac zabaw. Także wszelkie uszkodzenia z pewnością, jak najszybciej, zostaną usunięte i naprawione – przyznał Wójt.

MSZ