Zaloguj się
Jesteś nowy na OX.PL?
Zaloguj się
Jesteś nowy na OX.PL?
wiadomości

Finał remontu kościoła Jezusowego w Cieszynie

Na murach XVIII-w. budynku pojawiły się pęknięcia i zawilgocenia. Niezbędny był więc remont. Prace trwały od 2018 roku. Niedawno zakończyła się renowacja zewnętrznej części Kościoła Jezusowego w Cieszynie i wykonano także prace towarzyszące, które były związane z konserwacją ślusarki okiennej zewnętrznej i stolarki drzwiowej.
źródło: ox.pl
dodał: red

Komentarze

37
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za komentarze internautów. Wpisy niezgodne z regulaminem będą usuwane.
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu.
Zobacz regulamin
2022-09-04 18:59:28
AntyklerForte+: ten kościół też ma niewielkie szanse na przetrwanie, sami ewangelicy skarżą się że coraz w nim więcej negatywów od katolików przejmowanych się pojawia
2022-09-04 19:27:37
inigo: To nie jest kosciol tylko zbór.
2022-09-04 22:57:59
Marx: Raczej skansen. Hojne datki na remont to przy okazji nowe auto dla plebana i pozłotka na ołtarzach. Tymczasem napisane jest: "Idź, sprzedaj wszystko, co masz, i rozdaj ubogim, a będziesz miał skarb w niebie. Potem przyjdź i chodź za Mną. Lecz on spochmurniał na te słowa i odszedł zasmucony, miał bowiem wiele posiadłości." [Mk 10; 21-22]. Umiłowani w biskupa wierzący dalecy kuzyni, próżne wasze udawane modlitwy i najhojniejsze datki jeśliście tych mądrych słów głęboko do swych serc nie przyjęli. Bóg zapłać, z panem Bogiem, szczęść Boże.
2022-09-04 23:45:17
pawel21_13: Siedlisko kalwińsko-luterskich herezji.
2022-09-05 08:33:53
Marx.: akurat na naszym terenie gołym okiem widać moralną przepaść jaka dzieli kościół katolicki od ewangelickiego - ten pierwszy to monstrualna świątynia pychy, chciwości i bałwochwalstwa, drugi - oddolnie zorganizowany ludek boży starający się jak może żyć po bożemu i przetrwać we wrogim otoczeniu - inna sprawa, że gdyby tym drugim dać taką pozycję i władzę jaką dziś mają biskupi katoliccy, to pewnie tak jak i katolicy dali by się uwieść mirażom mamony i panowania, i szybko tak jak katolicy moralnie i religijnie zdegenerowali
2022-09-05 10:12:34
pawel21_13: Jaka jest różnica między Kościołem katolickim a Kościołami protestanckimi? Kościół katolicki założył Jezus Chrystus, a kościoły protestanckie założyli: Luter, Kalwin, Zwingli, Savonarola, Henryk VIII i wielu, wielu innych.
2022-09-05 10:35:18
Jakkolwiek Żywy : Kościół katolicki założył Jezus Chrystus Pawle21_13? Kościół katolicki założył Konstantyn Wielki, zbrodniarz, który nie miał oporów nawet przed wymordowaniem własnej rodziny. To są wasze katolickie ideały, tradycje i rzeczywistość, dla szarej gawiedzi ubrane w bajeczkę o krzyżu z nieba i tekście "pod tym znakiem zwyciężysz".
2022-09-05 11:20:58
pawel21_13: Mimo wszystko polecam się dokształcić. Mniej soli skrypturowanej, więcej prawdziwego Bożego słowa. Jezus Chrystus założył Kościół katolicki w Wielki Czwartek i umarl na krzyżu byś mógł takie dyrdymałki opowiadać.
2022-09-05 14:18:03
Jakkolwiek Żywy : Jezus Chrystus założył chrystianizm, którego zaprzeczeniem jest kościół katolicki - największe przekleństwo świata zachodniego. Umiłowanie wszystkiego, co podłe, brudne i okrutne stanowi niezbity dowód na to, że nie jest to twór Chrystusowy. A historia tylko to potwierdza. Sam Chrystus to zapowiedział, mówiąc o odstępstwie i o tym, że takim ludziom powie: "Nigdy was nie znałem, odejdźcie precz czyniciele bezprawia".
2022-09-05 16:08:19
pawel21_13: Siostro, pacjent potrzebuje tabletki.
2022-09-05 18:50:58
św. Patryk.: pawelek potrzebuje oleju, do łba rzecz jasna
2022-09-05 19:00:37
św. Patryk.: kościół katolicki to jedna wielka p r o f a n a c j a ewangelii i Jezusowego nauczania, jedno wielkie b l u ź n i e r s t w o i plunięcie w twarz Jezusowi - tak to jest proszę państwa, od wieków, nic i nikt tej oczywistej oczywistości nie zmieni
2022-09-05 20:21:32
Luter: Do osób powielających bzdury wygłaszane niegdyś przez M. Lutra. Konstantyn Wielki nie jest założycielem Kościoła Katolickiego i za takiego nie może być uważany. Co najwyżej przyczynił się do powstania Patriarchatu Konstantynopolitańskiego, który stanowi inną od KK strukturę wyznaniową. Nie bez powodu Konstantyn Wielki jest uważany za świętego właśnie przez Grecki Ortodoksyjny Kościół, czy przez Cerkiew Prawosławną, bynajmniej nie przez KK. Luter w swej bezpodstawnej krytyce KK najpierw za moment początkowy KK uznał czasy Grzegorza Wielkiego, później zmienił zdanie i owego założyciela KK upatrzył w osobie Konstantyna Wielkiego. Czego nie czyni się dla pozyskania wyznawców? Niektórzy posuwają się nawet do perfidnego kłamstwa. Przedstawia się ciemniejsze strony życiorysu Konstantyna Wielkiego, przez które poniektórzy śmiertelnicy odmawiają Konstantynowi prawa do zbawienia (na jakiej podstawie?). Tymczasem sam M. Luter nie miał nic przeciw Mojżeszowi (mordercy), uważanego za założyciela i wielkiego przywódcę Starozakonnych, czy przeciw Pawłowi z Tarsu, który był jednym z pierwszych większych eksterminatorów chrześcijan. Zatem czy nie mamy do czynienia z hipokryzją ze strony poniektórych współczesnych akolitów Lutra?
2022-09-05 20:23:03
Luter: Skoro ktoś bezwiednie za przykładem Hegla (idola marksizmu) przedstawia katolicyzm za antytezę chrześcijaństwa (teza), a protestantyzm jako ich syntezę. Zatem co wobec tego stanowi antytezę i syntezę protestantyzmu? Totalitarne ideologie XX w. już niegdyś przerabiały to karkołomne myślenie.
2022-09-05 20:23:24
Luter: Zatem nie pozostaje nam nic innego, niż przekonać naszych Braci i nasze Siostry w Chrystusie do realizacji ewangelicznego ideału, który polega na wyzbyciu się wszelkiego majątku. To polegałoby np. na sprzedaniu Zboru, z którego pozyskane środki mogłyby zostać przeznaczone np. na pomoc ubogim dzieciom.
2022-09-05 20:23:41
Luter: Na naszym terenie widać stopniowy spadek popularności zorganizowanych form wyznaniowości, który dotyczy również protestantyzmu. Jak zwykle, nasi bracia, nasze siostry w Chrystusie, którzy uznają się za najwłaściwszych realizatorów woli Jezusa, czego poniektórzy z nich odmawiają innym wierzącym. Lawinowy spadek wiernych próbują sobie odbić na nieudolnie prowadzonym prozelityzmie, który polega na powielaniu bzdur wygłaszanych niegdyś przez M. Lutra i bazowaniu na cudzej ignorancji.
2022-09-05 22:34:41
Jakkolwiek Żywy : @Luter co przeciwstawiasz czemu? Protestantyzm katolicyzmowi? Czy Kalwin był mniejazym zbrodniarzem niż twoi papieże? Napuszonymi dyrdymalami chcesz zatłuc prawdę? Chrystus powiedział, kto się okaże kościołem Jego naśladowców: "Po tym wszyscy poznają, żeście moimi uczniami, jeśli będzie między wami MIŁOŚĆ". W innym miejscu wprost powiedziano, że po tym rozpoznaje się dzieci Boga i dzieci diabła. I że kto nie kocha bliźniego którego widzi nie może kochać Boga który jest niewidzialny. Ileż milionów ofiar ma na sumieniu twój kościół? Ile tysięcy dzieci zgwałcono i doprowadzono do śmierci, iluż krwawych dyktatorów wsparł i dał im przyzwolenie? Jakim dwulicowym pozbawionym wszelkich uczuć wyższych i poczucia moralności draniem trzeba być żeby wypisywać te idiotyczne peany na cześć tak obrzydliwego demonicznego tworu jakim jest ten kościół.
2022-09-05 22:54:01
Jakkolwiek Żywy : Nie ma więc znaczenia co w sprawie historii katolicyzmu twierdził Marcin Luter. Bo sam Chrystus dał wskazówki, z których wynika, że ten kościół nie ma z nim absolutnie nic wspólnego. A próbując butnie takie powiązania na siłę tworzyć hańbicie Chrystusa i Jego naukę.
2022-09-05 23:40:55
Jakkolwiek Żywy : I jeszcze to żałosne porównanie Konstantyna do Pawła z Tarsu i zarzuty hipokryzji w ocenie. Paweł pochwalał prześladowania chrześcijan PRZED objawieniem i nawróceniem. Od tego momentu był gotów oddać życie za innych, a nie ich mordować. Konstantyn mordował również PO rzekomej wizji i nawróceniu (312-313).
2022-09-06 06:19:13
Luter: A czy M. Luter nie nawoływał do mordowania ludzi również po swoim wystąpieniu? A pomimo tego jego wizerunki na wzór bałwochwalczych idoli stawiane są na postumentach i to w zborach?
2022-09-06 06:20:12
Luter: Mojżesz również mordował po swoim powołaniu – proponuję zajrzeć do Biblii. Paweł z Tarsu uważał się za „płód poroniony”, swą późniejszą działalnością pragnął zmazać piętno eksterminatora chrześcijan, za którego przez cały czas był uważany w Jerozolimie, dlatego podjął się działalności w diasporze – i tu proponuję zajrzeć do Biblii. Z kolei Konstantyn Wielki nie przyjął chrztu w obrządku katolickim (nicejskim), tylko ariańskim. Co więcej, o czym „zapomina” wielu protestantów spośród tych uważających Konstantyna Wielkiego za rzekomego założyciela katolicyzmu, iż dynastia konstantyńska skłaniała się ku poglądom ariańskim, wrażych wobec katolików, zwanych wówczas nicejczykami. Był nawet taki okres, kiedy za czasów dynastii konstantyńskiej poglądy nicejskie/katolickie formalnie uważane były za heretyckie i nieprawomyślne (np. czasy Konstancjusza II). Spośród poważnych przedstawicieli dynastii konstantyńskiej tylko Konstans był zwolennikiem nicejczyków/katolików. Trudno zatem uważać Konstantyna Wielkiego za rzekomego założyciela katolicyzmu, obiektywne fakty temu przeczą. Pomimo tego Luter uważał inaczej, być może nie miał wystarczającej wiedzy, albo bazował na ignorancji innych.
2022-09-06 06:20:50
Luter: O świętości nie świadczy bezgrzeszne życie (każdy grzeszy), tylko heroiczność cnót. W Biblii jest napisane, iż ludzie gwałtowni zdobywają Królestwo Niebieskie, a celnicy i prostytutki wyprzedzają faryzeuszy w drodze do Zbawienia. Bóg każdemu rozdaje swoje dobro wedle własnego uznania (w łasce), zgodnie z przypowieścią „O robotnikach w winnicy”. Niech ten, kto pracuje cały dzień, nie ma za złe temu, który przepracował tylko godzinę, iż otrzymał to samo wynagrodzenie.
2022-09-06 06:21:38
Luter: Trudno w dziejach znaleźć większy przykład ignorancji, perfidii i zakłamania, jak uzurpowanie sobie prawa do jedynie wiążącej interpretacji dzieła (NT.), którego kanon został wykreowany przez Kościół. Tym bardziej w sytuacji, kiedy równolegle instytucja ta dla samej zasady bezpodstawnie bywa krytykowana i oskarżana o rzekome celowe fałszowanie Słowa Bożego. Nowy Testament (kanon) jest dziełem KLERU CHRZEŚCIJAŃSKIEGO, który zgodnie z doktryną został spisany pod natchnieniem Ducha Świętego. Ów kler, który skrupulatnie spisał NT. stał się głównym obiektem ataków ze strony M. Lutra, do tego stopnia, iż w założonej przez siebie wspólnocie (zborze) wprowadził on założenie o powszechnym kapłaństwie wszystkich, przez co kler został naturalnie wyeliminowany. W ten sposób pastorzy protestanccy zgodnie z naukami Lutra nie są duchownymi, tylko świeckimi autorytetami w zakresie znajomości Pisma Świętego, którego treść interpretują wedle własnego uznania, zgodnie z przesłaniem traktatu „O Wolności Chrześcijańskiej”. Zgodnie ze słowami Lutra, każdy chrześcijanin sam dla siebie jest papieżem. Melanchton za Lutrem dodał, iż jeżeli ktoś więcej grzeszy, tym bardziej jest umiłowany przez Boga.
2022-09-06 06:23:02
Luter: W ten sposób, poprzez korzystanie z dzieła wykreowanego przez znienawidzoną przez siebie instytucję (KK), ktoś próbuje przedstawiać się, jakoby wiedział lepiej od samego autora, co ów miał na myśli. Per analogiam, wyobraźmy sobie sytuację, gdy jakiś antykomunistycznie nastawiony pastor twierdziłby, iż wie lepiej od Marksa, co tak naprawdę ów miał na myśli i pragnął wyrazić w „Manifeście Komunistycznym”.
2022-09-06 06:23:54
Luter: Po drugie, sam Hegel a za nim Marks i wielu innych słusznie stwierdzili, iż Luter zatrzymał się w połowie drogi. Zbory protestanckie nie realizują w całości postulatów ich domniemanego założyciela, co więcej, w sporej mierze opierają się na naukach Filipa Melanchtona i innych pominiętych, którzy nieco inaczej podchodzili do pewnych kwestii i wypaczyli nauki swego mentora. To właśnie wizerunki F. Melanchtona, faktycznego twórcy protestantyzmu powinny znajdować się w poszczególnych zborach. Współczesne zbory same odżegnują się od poglądów M. Lutra, słusznie uważają, iż ów się mylił. Trudno dziś podzielać niechęć Lutra do chłopów, czy jego rażący antysemityzm. W ten sposób, w XVIII/XIX w. w samym protestantyzmie doszło do czegoś na kształt kolejnej reformacji, w konsekwencji czego, na podstawie krytyki zborów protestanckich ukształtowały się wspólnoty ewangelikalne, o czym sami protestanci niechętnie wspominają.
2022-09-06 06:24:29
Luter: W końcu samo wystąpienie Lutra, przez współczesnych badaczy bywa przedstawiane jako wynik augustiańsko-dominikańskiej rywalizacji, która dotyczyła przyjmowania poglądów Tomasza z Akwinu (arystotelizm), kosztem wcześniej dominującego w katolicyzmie nauczania Augustyna z Hippony (platonizm). W związku z powyższym wystąpienie Lutra, mnicha augustiańskiego, wbrew temu, co się powszechnie przedstawia, nie świadczyło o postępie, wręcz przeciwnie, stanowiło regres i reakcję wobec zyskującego na znaczeniu tomizmowi. Luter nie reprezentował ideałów chrześcijańskiego renesansu XII w., tylko augustiański konserwatyzm. Augustiańsko-dominikańska rywalizacja trafiła na podatny grunt. Fryderyk Mądry (protektor M. Lutra, który wedle legendy dopiero na łożu śmierci przyjął wyznanie Lutra, co również nie jest oczywiste), poczuł się pokrzywdzony ze strony Stolicy Apostolskiej. Rywale Wettinów, mowa o Hohenzollernach, przejęli stolicę biskupią w Magdeburgu, do tego papież nakazał podzielić się władcy Saksonii dochodami z handlu odpustami, dotąd zawłaszczanymi przez niemieckiego (raczej saskiego) książątka. Wzrost znaczenia Hohenzollernów w Rzeszy, do tego prawdopodobna utrata dochodów z handlu odpustami stały się faktycznymi przyczynami zubożenia Wettinów i wystąpienia Lutra. Chciwy władca Saksonii dochody pragnął zachować wyłącznie dla siebie. Właśnie z handlu odpustami finansowana była działalność Lutra, zatem ów również był zainteresowany w sprawie. W zamian, za zniesiony handel odpustami, Luter zaproponował przejęcie (wywłaszczenie/zagrabienie) majątków kościelnych, pod pozorem rzekomo ewangelicznego ubóstwa. Właśnie chciwość poszczególnych niemieckich (saskich, frankońskich, szwabskich, czy bawarskich) książątek stała się przyczyną wsparcia wystąpienia Lutra. Oto wielka tajemnica wiary… O tym, co dla pieniędzy i korzyści materialnych byli w stanie dokonać Wettinowie, świadczy postępek ich krewnego dokonany u schyłku XVII w. Mowa o Fryderyku Auguście, czy Auguście II Mocnym, który dla uzyskania godności królewskiej bezproblemowo wyparł się protestantyzmu. Czy inaczej było w przypadku Fryderyka Mądrego? Nie bez powodu i współcześnie, w protestantyzmie pojawiają się poglądy, które w doczesnej zamożności materialnej upatrują rzekome BOŻE BŁOGOSŁAWIEŃSTWO! I to bez znaczenia na podstawy jego osiągnięcia.
2022-09-06 07:17:08
św. Patryk.: jakkolwiek - jaki tam Luter, to donek wiejski filozof na wygnaniu po tatusiu leśniczym donosicielu SB czasów stanu wojennego, takiemu nie wytłumaczysz że białe jest białe a czarne czarne
2022-09-06 10:27:53
pawel21_13: Mniej soli skrypturowanej, więcej soli egzorcyzmowanej.
2022-09-06 14:36:44
Jakkolwiek Żywy : Problem @Lutra wszystko jedno w ramach której tożsamości internetowej jest fakt, że jest tylko żałosnym cynicznym graczem prawdą i fałszem. Nawet nie wierzy w Boga, dla niego takie dyskusje są tylko instrumentem. Przykład: "W ten sposób, poprzez korzystanie z dzieła wykreowanego przez znienawidzoną przez siebie instytucję (KK), ktoś próbuje przedstawiać się, jakoby wiedział lepiej od samego autora, co ów miał na myśli". Tyle, że chrześcijanin wierzy, że Autorem Biblii jest Bóg, a niektórzy ludzie tylko sekretarzami. Przypisując kościołowi katolickiemu rolę autora potwierdza całkowity brak wiary. Cały więc jego wywód z punktu widzenia człowieka, któremu zależy na więzi z Bogiem to tylko popis erudycji, bez większej wartości. Widać to w pozostałych elementach. Pisze o tym, że "celnicy i prostytutki wyprzedzają faryzeuszy w drodze do zbawienia". Tyle, że kompletnie nie rozumie znaczenia tego faktu. Bo kto pełni dziś rolę uczonych w piśmie, faryzeuszy? A kto prostego ludu, szczerego, grzesznego? Przecież protoplaści kaplanow kościoła katolickiego istnieli już wtedy. Faryzeusze, uczeni w piśmie, kapłani pogańscy - wszyscy oni wykorzystujący swoją rzekomą tajemną wiedzę, by duchowo ciemiężyć lud, władać duszami, ciągnąć z tego korzyści to idealny pierwowzór kleru katolickiego (i nie tylko). W tym sensie rzeczywiście kościół katolicki sięga korzeniami do czasów Chrystusa, a nawet znacznie wcześniej.
2022-09-06 14:51:29
Jakkolwiek Żywy : Zapomina też o tym, że owe prostytutki i celnicy rzeczywiście mogli uchwycić się zbawienia, tyle że musieli całkowicie zmienić swoje życie i nie wracać do zła. Nie mogli innych palić na stosie, a gdy wyjdą na jaw ich niecne postępki zasłonić się niedoskonałością jak to regularnie robi kler kościoła ("kto bez winy niech pierwszy rzuci kamień", "każdy ma pokusy" itp) Zgodnie ze słowami Biblii przypominałoby umyte świnie wracające do tarzania się w błocie albo psa wracającego do swoich wymiocin (2 List Ap. Piotra). O ludziach, których uczynki były i są powszechne w duchowieństwie katolickim Apostol Paweł napisał "NIE odziedziczą Królestwa Bożego".
2022-09-06 15:02:57
Jakkolwiek Żywy : Nie rozumie też innych wspomnianych przez siebie elementów Pisma. W przypowieści o robotnikach na winnicy Chrystus mówił o tym, że nieważne jest, e którym momencie ktoś zostanie powołany do służby dla Boga. Że ci, którzy zaczęli później nie są dla Boga mniej wartościowi od tych wcześniejszych. Z tego punktu widzenia jest to strzał w kolano jego argumentacji, bo wynika z tego, że pozni reformatorzy czyli ci, którzy na winnicy znaleźli się na końcu, znajdują uznanie Pana. A ci z IV wieku? Organizatorzy kościoła katolickiego, zajmujący się łączeniem pogaństwa z naukami Biblii, by skręcić z piasku bicz religii państwowej? Chrystus powiedział, że kto wytrwa do końca, ten będzie zbawiony. Wytrwa w czym? W prawdzie oczywiście. Oni nie wytrwali. Stworzyli fałszywe fundamenty, na których wyrósł potwór.
2022-09-06 15:28:38
Jakkolwiek Żywy : Kościoła katolickiego dotyczyłaby raczej inna przypowieść: Ta o niegodziwych rolnikach zabijających posłańców Pana. Ileż to razy różne jednostki i grupy głosiły posłannictwo powrotu do biblijnej prawdy. Za każdym razem z tym samym morderczym efektem kościoła, realizowanym wprost albo przez podburzenie tłumów, zależnych od siebie władców itp. Całe szczęście, że zgodnie z tą przypowieścią Pan takich "rolników" ostatecznie "marnie wytraci a winnicę odda innym".
2022-09-06 15:40:06
Artur_z_bažin: jakkolwiek: nazwijmy rzeczy po imieniu, a zmienią się w oka mgnieniu - to co ty nazywasz "popisem erudycji" to zwykły bełkot
2022-09-06 21:38:26
Luter: Błędnie dokonana egzegeza biblijna. Już niegdyś podobnie postępujący dyletanci odnosili błędne wnioski. Nie będę tu wspominał o rasistowskim odczytywaniu Biblii, które wiązało się z krzywdzącym obciążeniem ludności negroidalnej rzekomym "kainowym piętnem. Do czego prowadzi błędne postrzeganie Biblii, najlepiej ukazuje przykład angielskich kolonistów w Ameryce Północnej. Koloniści pochodzący z różnych europejskich krajów, zwłaszcza tych uważanych wówczas za protestanckie, już wcześniej razem zmagali się z Indianami, których niemiłosiernie eksterminowali i spychali na terytoria położone w głębi kontynentu. Osadników łączyła wspólnota interesów, niechęć do tubylców i budowanie cywilizacji w Nowym Świecie. Stary kontynent opuszczali z różnych przyczyn. Ojcowie Pielgrzymi, wpisani w mit założycielski USA, w 1621 przypłynęli do nowej ojczyzny kierowani niezadowoleniem ze stosunków wyznaniowych panujących w ówczesnej Anglii. Ich zdaniem, Londyn w swej nietolerancyjnej wobec katolików (zwanych papistami) polityce, był zbyt mało radykalny, dlatego ci przepłynęli przez ocean, aby na nowej ziemi budować odzwierciedlające biblijne wskazania idealne społeczeństwo. To właśnie na Biblii i jej dosłownej interpretacji, wzniesione przez półtora wieku zostały Stany Zjednoczone. Nowy Świat, w ich ujęciu, został potraktowany jako biblijna Ziemia Obiecana, a zamieszkująca tę ziemię ludność błędnie utożsamili z opisanymi w Torze Kananejczykami, których przeznaczeniem była zagłada. Koloniści nie stanowili monolitu pod względem wyznaniowym ani tym bardziej etnicznym, drzwi były otwarte dla każdego, w szczególności, jeżeli podzielał światopogląd protestancki i pochodził z Europy, konkretnych protestanckich krajów. Niechęć do tyrańskich monarchicznych rządów, antykatolickie nastawienie, a zwłaszcza podatność na łączące wieloetniczną społeczność liberalne idee stały się podwalinami elity społeczeństwa amerykańskiego, do dziś określanej mianem WASP.
2022-09-06 21:39:07
Luter: Protestantyzm odrzucił Tradycję Kościoła, równolegle założył własną. Postać M. Lutra owiana jest wieloma mniej lub bardziej prawdopodobnymi legendami, bajkami, czy naprędce skleconymi anegdotami, na wzór nieskazitelnych życiorysów pierwszych chrześcijańskich świętych, o których w ogóle nic pewnego nie wiemy. Tajemnicę poliszynela stanowi przyczyna, która skłoniła M. Lutra do wstąpienia w szeregi augustianów. Powszechnie (zwłaszcza w kulturze popularnej) bezkrytycznie na wiarę lansowana jest legenda ogniskująca wokół tajemniczego zdarzenia z piorunem, która bywa bezrefleksyjnie przyjmowana i powielana. Nawet adekwatne legendy o św. Jerzym zmagającym się ze smokiem są przyjmowane na sposób właściwy konkretnemu gatunkowi literackiemu, z przymrużeniem oka, czego nie można w sposób adekwatny odnieść do podobnego rodzaju fantasmagorii z M. Lutrem w roli głównej. W rzeczywistości M. Luter w murach klasztornych znalazł azyl przed ciążącym nad nim wyrokiem skazującym, co stanowi do dziś wielkie misterium jego powołania. Kolejna legenda, która również budzi spore kontrowersje, tyczy się jego rzekomego przybicia do drzwi 95 tez. Luter był prawnikiem, nie znał się na teologii, w tej dziedzinie był dyletantem, dlatego wiele jego tez nie przeszło falsyfikacji. Sam M. Luter przez władze kościelne został niedoceniony jako charyzmatyczny kaznodzieja i potraktowany pobłażliwie na wzór wioskowego demagoga z zapadłej prowincjonalnej Wittenbergi. Jego pierwsi dominikańscy adwersarze nie byli osobami reprezentującymi zbyt wysoki polot, nikt poważny wówczas nie chciał tracić czasu na jakiegoś nieznanego nikomu Lutra.
2022-09-06 21:39:42
Luter: Co do samego protestantyzmu, powszechnie przyjmuje się rok 1517 za moment powstania nowego wyznania, czy zapoczątkowanie procesu powstania nowego wyznania. Z kolei sama nazwa ruchu ma nawiązywać do rzekomego przeciwstawienia się papiestwu (protestu) i rzekomo zafałszowanemu przez tę instytucję chrześcijaństwu. W rzeczywistości w ramach 95 tez Luter bronił pozycji papieża. Za faktyczną datę powstania protestantyzmu należy uznać 1529 r., kiedy część niemieckich książąt Rzeszy na sejmie złożyło PROTEST (SIC!) przeciw polityce Cesarza (bynajmniej nie papieża). Stąd, od owego protestu z 1529 r. ukuty został termin "protestantyzm" i adekwatnie "obóz protestancki".
2022-09-06 21:40:08
Luter: Są to mało istotne szczegóły, których świadomość pomaga rozwiać szereg poważnych niejasności związanych z funkcjonowaniem ruchu protestanckiego, a także problematyki dotyczącej jego początków, inspiracji, czy poczynionych założeń. Wiedza o tym skutecznie porządkuje i klarownie wyjaśnia zastaną rzeczywistość. To, iż Luter się mylił stanowi niepodważalny obiektywny fakt, do tego podzielany przez sporą część współczesnych protestantów. Za nieporozumienie i dowód ignorancji należy uważać powielanie zafałszowanej propagandy Lutra sprzed wieków, która tworzona była doraźnie na poczet panujących wówczas relacji politycznych. Wówczas, kiedy nie istniały jeszcze partie polityczne, to wspólnoty wyznaniowy pełniły funkcję współczesnych stronnictw politycznych. Zmiana wyznania wówczas nie zawsze przekładała się na przyjęcie określonego światopoglądu wyznaniowego — ów niejednokrotnie odgrywał rolę drugorzędną — tylko często oznaczała zamanifestowanie aspiracji politycznych. Dopiero z czasem zaczęła krzepnąć struktura protestanckich zborów, które na siłę próbowały odróżnić się od katolicyzmu. Luter nie był teologiem, w tej dziedzinie był zwykłym dyletantem, jakich i obecnie nie brakuje. Został niesłusznie uznany za twarz reformacji, a samo zjawisko zostało bezpodstawnie zawłaszczone przez protestantów, choć od czasu Soboru Florenckiego dotyczyło również KK. To inni, jak np. Filip Melanchton pod marką M. Lutra stworzyli podwaliny protestantyzmu. Sam Luter celował w działalności pamfletowej, publicystycznej, czy w tworzeniu niewielkich objętościowo i prostych w powszechnym odbiorze krótkich traktatów poruszających wątki teologiczne. Posługiwał się prostym nieskomplikowanym i nacechowanym emocjonalnie językiem, niejednokrotnie wulgarnym, co zjednywało mu czytelników, a drukarzom zapewniało dochód. Powszechnie propagowana wizja powstania i rozwoju protestantyzmu przesycona jest zlepkiem legend, bajek i pospolitych fantasmagorii, które bezkrytycznie są serwowane szerokiej publice „na wiarę”. To, co łączy wiele protestanckich środowisk (nie wszystkie) to niechęć, a czasem również i nienawiść do katolicyzmu. Czy właśnie o to chodziło Chrystusowi?
Musisz się zalogować, aby móc wystawiać komentarze.
Nie masz konta? Zarejestruj się i sprawdź, co możesz zyskać.
To również może Ciebie zainteresować:
Ostatnio dodane artykuły: