Debata kandydatów na Burmistrza Ustronia
W mieście Ustroń o fotel burmistrza walczy czterech kandydatów: Artur Kluz, Ireneusz Szarzec, Jan Szwarc oraz Izabela Tatar. Wczoraj (05.11) w MDK „Prażakówka” odbyła się debata, podczas której mieszkańcy Ustronia mogli bliżej poznać sylwetki ww. kandydatów, jak również zadać im nurtujące ich pytania. To przedwyborcze spotkanie poprowadził Andrzej Drobik, który przepytał kandydatów z sześciu różnych tematów takich jak: praca w urzędzie miasta, oświata, inwestycje, społeczeństwo obywatelskie, ludzie młodzi, biznes. Każdy kandydat na odpowiedź miał 3 minuty.
Debata rozpoczęła się od pytania związanego z pracą w urzędzie miasta. Jako pierwszy na to pytanie odpowiedział Artur Kluz. Sztuka rządzenia polega na sztuce słuchania. Pracę w urzędzie miasta możemy ulepszyć przez cyfryzację, wprowadzanie nowych technologii. Trzeba również rozwinąć promocję miasta. Ważne jest pozyskiwanie środków zewnętrznych, nie tylko unijnych. Jeżeli zostanę burmistrzem będę chciał z Państwem współrządzić. Ireneusz Szarzec, obecny burmistrz Ustronia podkreślał, iż urząd miasta powinien być nowoczesny, przyjazny, otwarty i bezpieczny. Tą wizję można realizować w dwóch płaszczyznach. Pierwsza, to szeroko pojęta informatyzacja i otwartość na nowinki techniczne. Druga płaszczyzna, to płaszczyzna ludzka. Chciałbym, aby miała miejsce taka stopniowa reorganizacja urzędu, wymiana kadr, aby młodzi ludzie mogli przejmować część obowiązków tych doświadczonych urzędników. Jan Szwarc mówił o tym, jak ważny jest wzajemny szacunek i przyjemna atmosfera w pracy. Urzędnik to osoba, która ma służyć innym. Siłą pracy jest budowanie wspólnoty. Stawiałbym na urząd przyjazny dla mieszkańców oraz na jasność i przejrzystość procedur. Izabela Tatar odniosła się do wypowiedzi Szwarca. W mojej ocenie Urząd Miasta w Ustroniu funkcjonuje dobrze. Oczywiście jest parę takich kwestii, które należałoby poprawić. Jednak radykalne zmiany nie przynoszą niczego dobrego. W urzędzie ważne jest kierowanie, nadzór, kontrola. Ważne, aby pracownicy czuli się bezpiecznie. Należałoby także zweryfikować niektóre wydziały.
Drugi blog tematyczny dotyczył oświaty. Czy możliwa jest dzisiaj reorganizacja oświaty, aby trochę ograniczyć jej koszty funkcjonowania w mieście? Szarzec wskazał, iż idealnym rozwiązaniem byłoby przejęcie przez państwo tego, za co odpowiada np. płacenie za pensje nauczycieli. Wtedy miasto mogłoby skoncentrować się tylko i wyłącznie na ograniczaniu kosztów – podkreślał, po czym dodał. Nakłady inwestycyjne, bieżące, które pozwolą ograniczać koszty to kierunek, który w oświacie chcielibyśmy realizować. Szwarc wskazał na weryfikację wydatków w oświacie. Trzeba tak zrobić, aby środki, które miasto inwestuje w oświatę wykorzystać w sposób właściwy na cele wychowawcze i dydaktyczne. Tatar podkreślała, iż są pewne obszary, takie jak: zdrowie i oświata, na których się nie oszczędza. Nie można szukać oszczędność np. poprzez zamykanie szkół, czy redukcję etatów. Wskazała na rozbudowę żłobka, powrót instytucji gabinetu stomatologicznego i pielęgniarki w szkołach. Kluz poparł swoich przedmówców. Podkreślał, iż na młodzieży nie powinno się oszczędzać – to nasza przyszłość – mówił. Wskazał również na korzyści płynące z termomodernizacji, czy cyfryzacji. Kandydaci mówili również o zajęciach dodatkowych dla uczniów.
Jakie najważniejsze inwestycje czekają Ustroń? – pytał Drobik. Szwarc przyznał, iż najważniejsze inwestycje, które można było w mieście zrobić zostały już zaprzepaszczone. Kandydat wskazał m.in. na wody termalne. Zaznaczył również, iż trzeba dokończyć inwestycje, które są w mieście niedokończone. Chciałbym wybudować w Ustroniu coś atrakcyjnego, jak np. kolej gondolową na Równicę – mówił Szwarc. Tatar na wstępie wskazała na dokończenie stadionu oraz rozważenie możliwości budowy kolektora, który pozwoliłby zawracać ścieki. Kandydatka wymieniła również budowę hali sportowej, zbiorczej drogi pod skarpą, rozbudowę kanalizacji i dróg. Kluz wskazał na planowanie inwestycji w szerszej, niż 4-letniej, perspektywie. Nawiązał również do środków unijnych, z których w przyszłym roku Ustroń nie będzie jeszcze korzystał. Powinniśmy przygotować konkretne plany na poszczególne inwestycje. Jakie to będą inwestycje chciałbym ,aby to państwo również mogli o tym decydować. Kandydat zaznaczył ,by czerpać pieniądze nie tylko z UE. Na przykład ministerstwo kultury również daje nam pewne możliwość m.in. na rozwoju biblioteki – wymieniał Kluz. Szarzec zaznaczył, iż miasto projekty unijne już posiada i niektóre z nich realizuje. To pozwoli nam napędzić koniunkturę na następne lata – mówił.
Czwarty temat, który został poruszony na debacie to społeczeństwo obywatelskie. Wszyscy kandydaci, wspólnie przyznali, iż są jak najbardziej za takimi rozwiązaniami. Zaznaczyli jednak, iż obszar ten wymaga jednak jeszcze sporej edukacji społeczeństwa. Jak zatrzymać w Ustroniu młodych ludzi, to kolejne pytanie, którym przyszło się zmierzyć kandydatom. Myślę, że trzeba stworzyć dobre warunki do mieszkania w Ustroniu i do dojeżdżania do pracy. Wtedy młodzi ludzie będą tutaj mieszkać, płacił podatki, a miasto z tego będzie czerpało zysk. Ważne jest również to, by ci młodzi ludzie mogli się realizować – podkreślał Kluz. Szarzec wskazał na funkcję uzdrowiska, która narzuca miastu pewne ograniczenia. W Ustroniu nigdy nie będzie wielkiego przemysłu. Natomiast w tym uzdrowiskowym charakterze leży jednak wielki potencjał. Obecny Burmistrz wskazał na wiele funkcjonujących w mieście stowarzyszeń. Mówił o możliwościach, których ciągle trzeba szukać, aktywizacji i wykorzystaniu tego, co istnieje. O emocjonalnym sposobie zatrzymania młodzieży mówił z kolei Jan Szwarc. Kandydat wskazał na różnego rodzaju instytucje, na Młodzieżową Radę Miasta, rozwój przedsiębiorczości. Izabela Tatar podkreślała, jak ważna jest turystyka w Ustroniu oraz, by kłaść nacisk na rozbudowę jej infrastruktury.
Ostatnie pytanie, które padło w pierwszej części debaty dotyczyło sfery biznesu. Prowadzący pytał kandydatów, czy mają pomysł, jak ścignąć do Ustronia biznes oraz jak go wspierać? Aby ściągnąć biznes musimy stworzyć przede wszystkim możliwości, odpowiednie warunki i przyjazny klimat. Biznes ma się u nas nie najgorzej. Ważne jest również to, by z jednej strony rozwijać się, a z drugiej nie dopuścić do stagnacji tych podmiotów, które już funkcjonują i płacą podatki – podkreślał Ireneusz Szarzec. Trzeba się promować – zaznaczył Szwarc. Samorząd musi promować miasto ściągając inwestorów. To również wiąże się z nowymi miejscami pracy. O promocji mówiła także Izabela Tatar. Rozwinęła jednak temat podkreślając zarówno promocję lokalną, jak i krajową, czy międzynarodową. Rolą miasta jest aby pomagać dużym przedsiębiorcom, by wspólnie prowadzić działania promocyjne – mówiła Tatar. Ważne dla przedsiębiorców jest to,abyśmy stworzyli stabilne warunki do prowadzenia biznesu – zaznaczył Kluz, po czym dodał. Nie mamy planu zagospodarowania, jeżeli będzie zrobiony to wtedy przedsiębiorcy będą wiedzieli na czym stoją, gdzie są tereny inwestycyjne. Małym przedsiębiorcą moglibyśmy obniżyć podatki na pewien okres czasu.
Po pierwszej części spotkania przyszedł czas na pytania z sali, a tych nie brakowało. Mieszkańcy poruszali różne tematy, począwszy od sportu, promocji, parkingów, współpracy z gminami ościennymi, zdrowiu, a skończywszy na wizji przyszłości miasta.
MSZ
Komentarze
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu.
Nie masz konta? Zarejestruj się i sprawdź, co możesz zyskać.