Cieszyn. Posłowie PO spotali się z mieszkańcami
Miało ono charakter otwartej dyskusji. Poruszane zostały wątki programu mieszkaniowego ugrupowania, zmian podatkowych dla przedsiębiorców, a nawet ostatniego materiału o Janie Pawle II.
Na wstępie poseł Sienkiewicz przyznał, że posłowie spotkali się z przedstawicielami samorządów naszego regionu, a w trakcie rozmów jednym z tematów była kwestia podziału kosztów oświaty. - Wszyscy mówili jednym głosem, że kiedyś 60% subwencji oświatowej pochodziło od państwa, a 40% dokładał samorząd. Rządzący stworzyli system, w którym samorządy płacą dziś często 60%, a tylko 40% państwo. Zrobiono to tylko po to, aby przerzucić koszty na samorządy, dlatego często nie ma pieniędzy na inwestycje - zaznaczał.
Jeden z uczestników spotkania zapytał o wspólną listę ugrupowań opozycyjnych. - Od półtorej roku wiemy, że jedna lista opozycji oznacza pewną wygraną. Przyznam, że z jeszcze większą determinacją i większym poświęceniem będziemy próbowali do tego doprowadzić. Listy wyborcze powinny być praktycznie już teraz gotowe, by startujący mogli rozmawiać z wyborcami, jeździć, pokazywać się, promować - odpowiadał mu Sienkiewicz, a do tematu odniósł się też Olbrycht. - Proszę zwrócić uwagę, że największa partia na wspólnej liście straci najwięcej. Wzywamy do tej wspólnej listy, wiedząc dobrze, że nasi członkowie nie będą zawsze zachwyceni, bo trzeba będzie oddać miejsca na listach innym. To pewien paradoks, ale w gruncie rzeczy to kwestia odpowiedzialności - dodawał europoseł.
Co ciekawe, ze strony polityków padło też zapewnienie, że zorganizują w Cieszynie spotkanie z premierem Donaldem Tuskiem. - Wiem, co będę robił jutro w sztabie - powiem im, że trzeba tutaj załatwić takie spotkanie i w ogóle nie ma gadania - podkreślał Sienkiewicz.
KR
Komentarze
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu.
Nie masz konta? Zarejestruj się i sprawdź, co możesz zyskać.