Zaloguj się
Jesteś nowy na OX.PL?
Zaloguj się
Jesteś nowy na OX.PL?
wiadomości

Boją się KORY

Przeszli przez casting, teraz czeka ich półfinał. Grupa 'Mistic - Polscy Gregorianie' zakwalifikowała się do kolejnego etapu programu telewizji Polsat 'Must Be The Music'. Z Mikołajem Kotyczką liderem grupy 'Mistic' rozmawia Jan Bacza
Skoro program 'Must be the Music' to chodzi o śpiew. Jest was pięciu, grupę tworzycie od kilku lat.
 
Tak, pięciu zakapturzonych panów, śpiewających w stylu chorału gregoriańskiego. Istniejemy od 2005 roku, rok później wyszła nasza pierwsza płyta. W tej chwili na naszym koncie już są cztery krążki i jedna reedycja. Więc już jakiś dorobek jest. Ja półtora roku temu przeprowadziłem się do Brennej i zaczynamy tutaj dalej działać. Utwór 'Glorifica', który śpiewaliśmy w castingu był naszą autorską kompozycją, pochodził z pierwszej płyty o tej samej nazwie.
 
Występ w programie 'Must be the Music' żeby się wypromować?
 
Trochę też tak, ale cały czas koncertujemy, stąd narodził się pomysł żeby wystąpić w programie, żeby szersza publiczność mogła nas poznać.
 
Skąd jesteście?
 
Cały skład skupiony jest i związany z Akademią Muzyczną. Większość osób ukończyła tę uczelnię. Teraz jednak jesteśmy rozrzuceni nieco, bo jeden z nas śpiewa w 'Mazowszu', drugi w zespole 'Śląsk'. Trzeci kolega śpiewa w Filharmonii Częstochowskiej. Kolejny kolega pracuje w Muzeum Historii Katowic.
 
Ty teraz Brenna, czyli reprezentujecie całe województwo. Gdzie się spotykacie, gdzie ćwiczycie.
 
Ciągle w Akademii Muzycznej w Katowicach, to miejsce nas scala. Ale w związku z tym, że w Brennej mam studio, również i tutaj ćwiczymy.
 
Zakapturzeni czyli dopasowani do muzyki, którą możemy wiązać z zakonnikami.
 
Tak, aczkolwiek troszkę w takim wydaniu bardziej popowym. Habity muszą być bo stylizacja to podstawa i wygląd sceniczny. Jednak staramy się, żeby był to śpiew jednogłosowy, chorałowy z tym, że z lekkimi dodatkami, żeby było bardziej przyswajalne dla wszystkich. Stąd też śpiewamy z podkładami popowymi. Nawet dwa lata temu wydaliśmy płytę z przebojami klubowymi w stylu chorału gregoriańskiego. Były przeróbkami utworów m.in. ATB, i innych znanych zespołów znanych z klubów.
 
Casting już był, pierwszy program był nagrywany w Warszawie. Jak to wszystko wyglądało?
 
Wpierw wzięliśmy udział w castingu internetowym. Nie braliśmy udziału w tym 'spędzie' i kolejkach przed studiem tv. Wysłaliśmy tylko materiały. Ciekawostką, jest to, że chłopacy z zespołu nie chcieli brać udziału w programie. Jednak zdecydowałem, że musimy tam zagrać. Wysłałem zgłoszenie i na drugi dzień otrzymaliśmy zaproszenie na nagranie do Warszawy na casting jurorski.
 
Stres był?
 
Potworny. Co dziwne, bo rocznie gramy około sześćdziesięciu koncertów. I są to występy podczas których tylko my występujemy. Jednak takiego stresu jakie przeżyliśmy w Warszawie, nie mieliśmy jeszcze. Weszliśmy, zaśpiewaliśmy, zeszliśmy i.... nie wiedzieliśmy co się działo na scenie. To były niesamowite emocje. Mimo że mamy wprawę w koncertowaniu, w byciu na scenie, to jest nieprawdopodobna adrenalina.
 
Reprezentujecie Brenną?
 
Wszędzie podkreślam, że jestem z tej miejscowości, jednak to Katowice są częstym miejscem naszych prób. Aczkolwiek uparłem się, że filmik o zespole, który jest rejestrowany na potrzeby programu, będzie nagrywany w Brennej.
 
Przed wami półfinał, co usłyszymy?
 
Teraz, w półfinale zaprezentujemy cover piosenki 'Kiedy powiem sobie dość', z repertuaru O.N.A. To piosenka z charakterem i z pazurem, w naszym wykonaniu jest jednak zupełnie inna. Jak to w stylu chorału. To utwór z naszej pierwszej płyty, od tego czasu już minęło siedem lat. Utwór trochę zmodernizowaliśmy od tego czasu. Myślę, że zaskoczymy. Bardzo boimy się opinii jurorów a najbardziej tego, co powie Kora.
 
A co mówiła na castingu?
 
Było cztery razy na 'TAK', wszyscy byli uchachani, zadowoleni...
 
...teraz w półfinale śruba będzie dokręcana?
 
Nie wiem czy wybór coveru jest najszczęśliwszy. My podajemy propozycje, jednak to ekipa z telewizji wybiera ostatecznie utwór, który zaśpiewamy. Pytanie, czy sobie w nim strzelimy w kolano czy nie.
 
Wszystko jednak będzie zależało od głosów widzów.
 
Chociaż jurorzy też będą mogli się wypowiadać, to jednak wszystko będzie zależało od widzów, oni będą posyłali sms-y. Ten najbliższy występ jest już na żywo.
 
Znacie już kod, który trzeba wysyłać?
 
Nie, niestety. Będzie to podane dopiero w trakcie trwania programu. Zapraszamy do Polsatu o godzinie 20.00 w najbliższą niedzielę. Mam nadzieję, że czytelnicy portalu nas poprą.
 
Dziękuję za rozmowę
 
 
A już niebawem na naszym portalu wywiad z zespołem 'Tekla Klebetnica', który zobaczymy w programie 'Mam Talent' w przyszłym tygodniu.
 
Poniżej utwór Grupy 'Mistic'

źródło: OX.pl
dodał: JB

Komentarze

0
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za komentarze internautów. Wpisy niezgodne z regulaminem będą usuwane.
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu.
Zobacz regulamin
Musisz się zalogować, aby móc wystawiać komentarze.
Nie masz konta? Zarejestruj się i sprawdź, co możesz zyskać.
To również może Ciebie zainteresować:
Ostatnio dodane artykuły: