Biega, wspiera i… zbiera podpisy

Michał Fielek jest strażakiem w JRG w Skoczowie, pomaga jak może, jest czynnym krwiodawcą, na własnym weselu zbierał pieniądze na cieszyńskie hospicjum, zawodowo – jako strażak – też niesie pomoc. Do tego udanie prowadzi nietypowe akcje charytatywne.

Podpisy na masce Malucha

Pierwszą akcją Michała, wtedy jeszcze naszego fotoreportera, było zbieranie podpisów znanych osób na masce Malucha. By je zdobyć przejechał 3000 km, wykonał ponad 150 telefonów, spotkał się z 56 artystami, sportowcami, działaczami. Pisaliśmy: Maska z 56 autografami  Trafiła ona potem na licytację i wylicytowana kwota zasiliła konto fundacji akcji charytatywnej „Nie Wypada Nie Pomagać”.

Podpisy na pudełku zapałek

Potem Michał wpadł na pomysł, żeby zbierać na rzecz spełnienia marzeń chorych dzieci. Wpierw Przemysław Hańderek, rzeźbiarz i malarz z Cieszyna wykonał nietypowy przedmiot – pudełko zapałek, potem strażak z JRG Skoczów zebrał na nim ponad 70 autografów znanych i lubianych artystów i twórców. A ostatecznie 10 grudnia 2022 w Poznaniu na XVIII Wielkiej Gali Charytatywnej Fundacji Mam Marzenie przedmiot wylicytowano za 12 tysięcy zł. Pisaliśmy: 12 tysięcy za pudełko zapałek 

Biega i zbiera podpisy na Czerwonej Piłce

Nie trzeba było długo czekać, żeby  Michał Fielek zaangażował się w kolejny projekt „Biegam i wspieram” :

- Biegam i wspieram - to akcja charytatywna mająca na celu wsparcie fundacji Fundacja Czerwone Noski. Moje działania polegają na uczestnictwie w zawodach biegowych podczas, których z dumą reprezentuję fundację - logo fundacji na ubraniach. Dodatkowo prowadzę kolejną akcję zbierania autografów, tym razem na czerwonej piłce. Znane i lubiane osoby z całej Polski już składają podpisy na symbolicznym nosku. Wszystko to dzieje się dzięki uprzejmości wielu osób, które mi pomagają - tłumaczy Michał Fielek.

- Rodzina, przyjaciele, znajomi oraz strażacy wspierają mnie w tych działaniach. Od początku jest ze mną aspirant Daniel Piecha z JRG nr 2 w Gmina Skoczów - Skocz do Skoczowa, który pomaga mi na wielu płaszczyznach. Z jego inicjatywy powstała jedyna na świecie, ręcznie wykonana przez Dorisowe misie - maskotka „Nosek", która zostanie przekazana Fundacja Czerwone Noski wraz z piłką, na której zbieram autografy – zauważa Fielek.

Fundacja Klownów Medycznych "Czerwone Noski" to organizacja non-profit, działająca w Polsce od 2012 roku. Jej celem jest towarzyszenie osobom przeżywającym trudne chwile i przynoszenie radości poprzez humor i uśmiech. Klowni medyczni "Czerwone Noski" wspierają pacjentów na różnych oddziałach, m.in. pediatrii, diabetologii, onkologii, oraz w Klinice Budzik w Warszawie. Poprzez wywoływanie uśmiechu, pomagają w procesie zdrowienia, co potwierdzają badania naukowe.

Patronat honorowy nad akcją Biegam i wspieram objął Komendant Powiatowy Państwowej Straży Pożarnej w Cieszynie mł. bryg. Michał Pokrzywa.

NG