Zaloguj się
Jesteś nowy na OX.PL?
Zaloguj się
Jesteś nowy na OX.PL?
wiadomości

Bezbłędna w obłędnym Cieszynie okazała się Paulina

Unikatowe pióro powędrowało w tym roku do Pauliny Panek. Uczennica Szkoły Podstawowej Towarzystwa Ewangelickiego w Cieszynie okazała się najlepsza w tegorocznym konkursie ortograficznym ''Bezbłędny w obłędnym Cieszynie''.

27 uczniów z cieszyńskich szkół podstawowych oraz ze Szkoły Podstawowej z Polskim Językiem Nauczania w Czeskim Cieszynie zmierzyło się wczoraj (11.05) z ortografią. To już 7. edycja konkursu ortograficznego „Bezbłędny w obłędnym Cieszynie”, który ma miejsce w Szkole Podstawowej Towarzystwa Ewangelickiego w Cieszynie. W tym roku tekst dyktanda napisała prawnuczka znanego cieszyńskiego poety i działacza Jana Kubisza – Aleksandra Błahut-Kowalczyk – poetka i teolożka.

Tekst dyktanda tradycyjnie już nawiązywał do Cieszyna, na co wskazywał chociażby sam tytuł: „Nad Olzą...”. Było to najdłuższe dyktando spośród wszystkich edycji konkursu. W trakcie pisania zrobiono nawet przerwę - przyznała Katarzyna Krzempek-Ślezińska współorganizatorka konkursu. Jak się okazało, samo dyktando nie sprawiło uczniom większych trudności. Ortografia i nazwy własne związane z Cieszynem, których było sporo,  były tym decydującym o wyniku czynnikiem – mówiła Katarzyna Krzempek-Ślezińska.

Kiedy uczniowie wreszcie napisali to długie dyktando, czekała na nich nagroda, a dokładnie udział w lekcji bibliotecznej w Książnicy Cieszyńskiej. Po południu w sali sesyjnej cieszyńskiego Ratusza odbyło się uroczyste ogłoszenie wyników. Patronat nad tym wydarzeniem objął Burmistrz Miasta Cieszyna Ryszard Macura, który osobiście wręczał nagrody. Chcę wszystkim uczestnikom  tego konkursu pogratulować. Bo to, że znaleźliście się tutaj świadczy o tym, że świetnie radzicie sobie z ortografią, świetnie radzicie sobie z językiem polskim. Kiedy zapytałem jedną z grup, czy były dziś jakieś trudne wyrazy, to odpowiedzieli, że nie za bardzo. Myślę, że większość z Was świetnie poradziła sobie z tym turniejem. Życzę Wam, abyście pięknie pisali i posługiwali się językiem polskim. Jest to dziedzictwo, które przekazujemy z pokolenia na pokolenie. Śmiem twierdzić, że  skoro tak pięknie piszecie, to pewnie też dużo czytacie. Dlatego też życzę Wam dobrych przygód z dobrymi lekturami – przyznał Burmistrz.

W klasyfikacji indywidualnej najlepsza okazała się Paulina Panek ze Szkoły Podstawowej Towarzystwa Ewangelickiego  w Cieszynie. Drugie miejsce zajęła Emilia Gałuszka z Katolickiej Szkoły Podstawowej w Cieszynie, zaś na trzecim miejscu znalazła się Anna Łukasiak ze Szkoły Podstawowej nr 6 w Cieszynie. Czwarte miejsce zdobył Łukasz Wesołowski ze Szkoły Podstawowej Towarzystwa Ewangelickiego w Cieszynie. W klasyfikacji drużynowej pierwsze miejsce zajęła Katolicka Szkoła Podstawowa im. Świętej Rodziny  w Cieszynie, zaś na drugiej pozycji znalazła się Szkoła Podstawowa nr 6 w Cieszynie. 

Tak więc bezbłędna w obłędnym Cieszynie okazała się w tym roku szóstoklasistka Paulina Panek. Zwyciężczyni z rąk Burmistrza odebrała unikatowe pióro. Jak przyznaje, dyktando nie było trudne. Z ortografią mam do czynienia już od pierwszej klasy i nigdy mi nie sprawiała trudności. Zawsze pisałam na wyczucie – przyznała w rozmowie z nami. Według Pauliny przepisem na bezbłędne pisanie jest czytanie książek, a także pisanie dyktand w szkole, za które przeważnie zgarnia najwyższe oceny. 

Oto fragment tegorocznego dyktanda: „Styczniowy, pogodny dzień. Spacer nad brzegiem Olzy. Chłonę rześkie powietrze i krajobrazy dzieciństwa. Z przyjemnością patrzę na trzy pary nie najszybszych łabędzi, które w asyście dzikich kaczek suną po falach Olzy, w górę rzeki, pod prąd. Usiłuję zresetować pamięć i nie myśleć o niczym, tylko oddychać świeżym powietrzem zwiastującym przedwiośnie i patrzeć na plamy śniegu i brązowoszarej ziemi. Nie udaje mi się. Pojawiają się obrazy i fragmenty pewnych tekstów, jak ikony na pulpicie komputera. Otwieram jedną  po drugiej, bez chronologii i planu, lecz wedle przemierzanych nad Olzą kroków. Spacer zaczynam w Lasku Miejskim, nieopodal Pomnika pod Wałką. Za każdym razem, gdy przechodzę obok tego miejsca, widzę wpierw zszarpaną zębem czasu okładkę książki Pawła Hulki-Laskowskiego „Księżyc nad Cieszynem”, dopiero po ułamku sekundy – wojenny dramat z 1942 roku, który kryje  ten mały skrawek nadolziańskiej ziemi".

 

MSZ

źródło: ox.pl
dodał: MSZ

Komentarze

0
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za komentarze internautów. Wpisy niezgodne z regulaminem będą usuwane.
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu.
Zobacz regulamin
Musisz się zalogować, aby móc wystawiać komentarze.
Nie masz konta? Zarejestruj się i sprawdź, co możesz zyskać.
To również może Ciebie zainteresować:
Ostatnio dodane artykuły: