Zwędził Boczek…

Do zdarzenia doszło w miniony czwartek (25.02) przed 22.00 w Jaworzu. Dyżurny komisariatu w Jasienicy otrzymał zgłoszenie od jednego z mieszkańców Jaworza, że przed momentem nieznany sprawca skradł z przydomowej wędzarni ponad 20 uwędzonych boczków.

Na miejsce skierowano patrol który rozpoczął poszukiwania sprawcy - Na jednej z ulic niedaleko miejsca zdarzenia napotkali mężczyznę z podejrzanym pakunkiem. Okazało się, że to poszukiwany przez nich sprawca kradzieży, a w torbie ma skradzione mięso. Policjanci odzyskali skradzione mienie, które właściciel wycenił na ponad 500 złotych. Jednak z powodu niesanitarnego sposobu obchodzenia się z żywnością przez podejrzewanego o kradzież 44-letniego mieszkańca Jaworza, mięso nie nadawało się do dalszego wykorzystania spożywczego – informuje bielska policja. Za kradzież grozi mu do 5 lat więzienia.

- Stróże prawa przykładają dużo uwagi do każdego zgłoszenia, bez względu na wartość, czy rodzaj przedmiotu kradzieży. Przekonał się o tym 44-letni jaworzanin, który wczoraj musiał obejść się smakiem... – podkreśla rzecznik prasowy bielskiej policji.

Red.