Skoczów: kiedyś i dziś. Część 1/15
Jeśli nie liczyć architektury (czyli remontów budynków), to niewiele zmieniło się tutaj od prawie sześćdziesięciu lat. Mało który mieszkaniec Skoczowa nie rozpozna miejsca, które jest dziś bohaterem naszego cyklu. Ulica Ustrońska (a konkretnie jej skrzyżowanie z ulicą Targową).
Archiwalne zdjęcie Leona Pary pochodzi z 1957 roku. Na pierwszym planie zauważyć możemy wejście do pracowni słynnego mistrza kowalskiego Jakuba Karcha. W jednym z wydań „Głosu Ziemi Cieszyńskiej” z 1960 roku znaleźliśmy ogłoszenie drobne jego autorstwa:
„Przyjmę chłopca na naukę kowalstwa i spawania. Jakub Karch, Skoczów, Ustrońska nr 7.”
Ponad pięćdziesiąt lat później powracamy w to samo miejsce. Po wielkim i charakterystycznym szyldzie zniknął wszelki ślad. Na skrzyżowaniu Ustrońskiej z Targową obecnie znajdują się m.in. sklep mięsny, salon fryzjerski oraz miejscowa mleczarnia. Zamiast błotnistej drogi - asfaltowa. Gdyby autor zdjęcia popatrzył za siebie, ujrzałby teraz świeżo pomalowany most na rzece Bładnicy.
Skoczów nadal ma swój urok, choć wielu mogłoby słusznie zauważyć, że nie ten sam, co kilkadziesiąt lat temu. Świat poszedł do przodu, więc i my musieliśmy się mu podporządkować. Całe szczęście, że zachowały się pamiątki, dzięki którym nasi starsi widzowie mogą przypomnieć sobie dawne czasy i opowiadać o nich młodszym pokoleniom. Wszystko to zasługujemy Leonowi Parze, a także innym fotografom, którzy uwieczniali ówczesne życie miasta.
Serdecznie dziękujemy Towarzystwu Miłośników Skoczowa za udostępnienie archiwalnych zdjęć.
Czy macie jakieś ciekawe wspomnienia związane z tym miejscem? Czekamy na nie w Waszych komentarzach.
Wasze zdjęcie też ma szansę znaleźć się w naszej serii! Jeśli macie zdjęcia dawnego Skoczowa (sprzed 30 i więcej lat) zachęcamy do przesyłania ich na nasz adres - redakcja@ox.pl (wraz ze zgodą na bezpłatne wykorzystanie przez portal OX.PL i informacją co przedstawia). Stare zdjęcia można również przynieść do naszej redakcji - po ich przeskanowaniu "na miejscu" oddamy je Państwu.
PD/red.
Komentarze
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu.
Nie masz konta? Zarejestruj się i sprawdź, co możesz zyskać.