Śmiertelna mgła
9.12.2010 5:00
Jedna osoba nie żyje, osiem w szpitalu w tym dwójka ciężko rannych. To na razie wstępne informacje po wczorajszym potężnym karambolu na Śląsku Cieszyńskim.
Przypomnijmy około godziny 14 w gęstej mgle na drodze ekspresowej S1 jedno na drugie zaczęły wpadać samochody. Widziałam w lusterku jak leci za mną tir, auto które było z tyłu dostało się między dwie ciężarówki – mówi Urszula Urbaś, która cudem uniknęła śmierci.
Mgła była tak gęsta, że nie było widać nic na kilka metrów.
Pomocy poszkodowanym udzielali strażacy z całego regionu. Do pomocy ściągnięto także karetki z Bielska – Białej. Tam tez trafiła także cześć pacjentów. Osiem rannych osób – to dane najczęściej powtarzane, jednak może ich być więcej, bowiem nie wszyscy trafili do szpitala, jednak wielu osobom udzielano pomocy już na miejscu – mówił nam wczoraj wieczorem Ireneusz Korzonek zastępca naczelnika cieszyńskiego wydziału ruchu drogowego.
Ponad osiem godzin droga była nieprzejezdna. W nocy udało się odblokować jeden pas, po kilku godzina drugi. Wiele pracy mieli strażacy, którzy musieli usunąć z drogi płyny eksploatacyjne wyciekające z pojazdów. Samo holowanie uszkodzonych aut też zajęło sporo czasu.
- mówi pracownik pomocy drogowej Mateusz Greń.
Jan Bacza
Zobacz też:
Komentarze
0
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za komentarze internautów.
Wpisy niezgodne z regulaminem będą usuwane.
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu.
Zobacz
regulamin
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu.
Musisz się zalogować, aby móc wystawiać komentarze.
Nie masz konta? Zarejestruj się i sprawdź, co możesz zyskać.
Nie masz konta? Zarejestruj się i sprawdź, co możesz zyskać.
To również może Ciebie zainteresować:
Ostatnio dodane artykuły:
33 