W Jasienicy dziękowano za plony

Później przyszedł czas na występy zespołów regionalnych, również z zaprzyjaźnionych miejscowości po czeskiej stronie Śląska Cieszyńskiego, jak czeski Zespół Śpiewaczy miasta Pietwałd czy polski zespół folklorystyczny Bystrzyca z Bystrzycy. A zabawa festynowa przy muzyce zespołu Preludium i obficie zaopatrzonych stoiskach gastronomicznych trwała do północy.

- Ileż to pokoleń obchodziło dożynki? -zapytywał ze sceny konferansjer. - W każdym regionie jest trochę inaczej. A jak jest w Jasienicy? zaraz zobaczymy – zapowiedział przedstawiając miejscowy zespół Jesieniczanka, który zainscenizował obrzęd dożynkowy.

- Wieniec my wam uwili z pięknych obieranych kłóseczek. Wiela w tym wioneczku ziorneczek, aby Pan Bóg dał na rok teeela kopeczek. Abyście byli dobrej myśli, a za ten wieniec nam co dobrego przinieśli. Za to wom Pon Bóczek nagrodzi, że się wom za rok zaś pszeniczka urodzi – padło ze sceny. A oprócz obrzędu przedstawionego przez zespół każdy z sołtysów (bądź pań sołtys, bo, na co zwrócił uwagę konferansjer, pań pełniących funkcję sołtysa w gminie Jasienica jest sporo) złożył na ręce wójta wieniec. Ze stylistyki zbożowych, ukwieconych wieńców dożynkowych wyłamały się tylko koła łowieckie, które wieńce przygotowały z... kiełbas.

- Wasze serca tworzą tą gminę. A w dniu dzisiejszym tą atmosferę dożynek dziękczynienia i podziękowania Stwórcy za to, że kolejny rok mogliśmy przeżyć pracując, realizując różne zadania w swoich rodzinach, gospodarstwach, firmach i w swoich zagrodach. Dożynki to nie obrzęd artystyczny. To jest wyraz naszej wdzięczności za to, że mamy, tak, jak ksiądz powiedział, chleb powszedni. A ten, kto nie umie dziękować, to myślę, że nie będzie mógł prosić. Dlatego chcę wam bardzo serdecznie podziękować, że tu jesteście – mówił nawiązując do kazania wygłoszonego podczas nabożeństwa dziękczynnego za plony wójt liczącej 24 tysiące mieszkańców gminy Jasienica, spośród których na amfiteatr by uczcić dożynki przyszło około dwóch tysięcy. Czyli dziesięć procent.

- Myślę, że kilka procent jeszcze dziękowało w swoich parafiach. Ale gdzie są ci, którzy nie podziękowali? Myślą, że tak będzie zawsze. Że słońce wstaje i zachodzi. Że deszcz spadnie, że przyjdzie następna pora roku. Że to, co się miało urodzić na polu się urodzi. A co się stanie, jak kiedyś tego zabraknie? Wtedy przyjdzie refleksja. Ale trzeba będzie przeżyć cały kolejny rok. Dlatego chciałbym z tego miejsca podziękować wszystkim mieszkańcom gminy Jasienica, którzy włączyli się w obchody tegorocznych dożynek. Był czas na pracę, jest czas na zabawę. Bo jak mówili na Śląsku, są to ludzie do tańca i do różańca - mówił wójt życząc, by za rok, kiedy będą dożynki wszyscy mieszkańcy mogli powiedzieć, że był to czas błogosławiony.

Na scenie uroczyście wręczono także nagrody jakie poszczególne sołectwa zdobyły uczestnicząc w konkursie na moja. Trzy pierwsze miejsca ex aequo zdobyły sołectwa Wieszczęta, Łazy i Międzyrzecze Dolne, natomiast 2 miejsce sołectwo Roztopice.

No a po części formalnej, w której nie zabrakło także przemówień oficjalnych gości, w tym prezesa Miejscowego Koła w Gutach Polskiego Związku Kulturalno Oświatowego w Republice Czeskiej, który na jasienickie dożynki przyjechał wraz z kilkunastoosobową delegacją, przyszedł już czas na podziwianie występów na scenie i zabawę pod sceną. Wystąpił Zespół Śpiewaczy miasta Pietwałd, polski zespół folklorystyczny Bystrzyca z Bystrzycy, kapela Folk Fiesta, Mirosław Jędrowski z zespołem, a później do północy bawiono się przy muzyce zespołu Preludium.

(indi)