W jakim kierunku rozwinie się ruch turystyczny w Wiśle?

Dr hab. Mirosław Mika z zakładu Gospodarki Turystycznej i Uzdrowiskowej Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie badaniami ruchu turystycznego w Beskidach zajmuje się od wielu lat. Celem badania dotyczącego stanu turystyki w Szczyrku, Ustroniu i Wiśle, które zostało przeprowadzone w latach 2012 – 2013/2014 było znalezienie sposobu, by wspomagać rozwój miejscowości turystycznych.

Prowadziliśmy badania wśród turystów w sezonie letnim i zimowym. Przebadaliśmy około 2 tysiące osób, a do analiz zakwalifikowaliśmy 1751 odpowiedzi. Robiliśmy badania w trzech miejscowościach w Szczyrku, Ustroniu i w Wiśle, ponieważ te miejscowości tworzą tutaj trzon rozwoju turystyki i mają charakter dojrzały, bo tam turystyka rozwija się już od wielu lat. Analizując ten rozwój turystyki można pokusić się o stwierdzenie, iż w Wiśle da się zaobserwować poziom stagnacji rozwojowej. To znaczy, iż poziom popytu zrównał się z poziomem podaży. Jest to taki stan niepewności i właściwie nie wiadomo, jak interpretować tą fazę rozwoju, ponieważ jest ona narażona na szereg czynników zewnętrznych, więc osiągnięcie stabilności funkcjonowania instytucji turystycznych jest rzeczą bardzo trudną – podkreślał Mirosław Mika.

Mirosław Mika wskazywał, iż współczesny turysta ma bardzo różne potrzeby i trzeba o niego zabiegać. My chcieliśmy zwrócić uwagę na te potrzeby, które mają znaczenie pierwszoplanowe, które decydują o wyborze miejscowości turystycznej. Warto pamiętać, iż w przypadku miejscowości turystycznie dojrzałych takich, jak chociażby Wisła, ważne są warunki lokalne – dodał.

W swojej prezentacji Mirosław Mika wskazał m.in. na czynniki, od których będzie zależał rozwój turystyki w danym mieście oraz na główne bariery ograniczające rozwój. W ogólnym zestawieniu w/w miast, Wisła na niezbyt wysokim poziomie znalazła się jeżeli chodzi o dopasowanie szeroko rozumianej oferty rozrywkowej, kulturalnej do oczekiwań turystów, niedostosowaniu rozwiązań komunikacyjnych, a więc jakości dróg i parkingów oraz  dostępność toalet w miejscach publicznych. Co ważne około 20 % turystów w Wiśle odczuwa, iż miasto się nie rozwija. To jest bardzo ważny aspekt. Turyści nie potrafili jednak wskazać dlaczego takie mają odczucia, patrzyli na dane miasto ogólnie. Mają jednak takie wrażenie i chcieliby pewnych zmian – tłumaczył Mirosław Mika.

Bardzo wysoko ankietowani ocenili życzliwość mieszkańców we wskazanych miastach. W skali od 1 do 5 życzliwość uzyskała wynik 4,5. To znaczy, że nie ma relacji konfliktogennych pomiędzy mieszkańcami, a turystami. Turyści w Wiśle spotykają się z ogromną życzliwością, którą co ważne odczuwają. Uważam, iż jest to bardzo ważny walor i myślę, że jest to taki akcent, który można wykorzystać w promocji miasta – przyznał Mirosław Mika. 

Ważnym elementem w rozwoju turystyki są powiązania pomiędzy tymi trzema miastami. Turyści bardzo często wyjeżdżają do miejscowości sąsiednich w poszukiwaniu dla siebie atrakcji. Okazuje się, iż 2/3 turystów w Wiśle, Ustroniu, jak i Szczyrku wyjeżdża poza swoją miejscowość. Dlatego inwestowanie w najrozmaitsze atrakcje turystyczne, które dają skokowy przyrost turystyki nie musi odbywać się w danym mieście, może to być na przykład wjazd do Beskidów. W tym roku było tak, iż turyści ze Szczyrku wspomagali rozwój turystyki w Wiśle. Przyjeżdżali tutaj szukając propozycji dla siebie – mówił Mirosław Mika.

Mirosław Mika podpowiedział włodarzom podczas spotkania, by wykorzystać tradycje uzdrowiskowe Wisły, aby miasto to wyróżniało się na tle innych. Warto zbadać, czy istnieją warunki lokalne, aby wykorzystać dziedzictwo uzdrowiskowe Wisły z lat 30 – tych do budowania nowej strategii wizerunkowej – podkreślał. Jan Poloczek, burmistrz Perły Beskidów, wskazał jednak, iż Wisła nie jest uzdrowiskiem. Jednak, jak przyznał Mirosław Mika, ten aspekt nie ma znaczenia. Ważne jest to, iż istnieje tutaj tradycja uzdrowiskowa. To można wykorzystywać do działań marketingowych - mówił.

MSZ