Taka msza zdarza sie raz w roku
Mimo wczesnej pory na mszę przyszło sporo zarówno dorosłych, jak i dzieci. Jedni wstawali z trudem, inni budzili się sami już skoro świet. – Ja wstałem sam już za piętnaście piąta! – chwali się jeden z braci spotkanych po szóstej w drodze na Wzgórze Zamkowe. Brat z ociąganiem przyznaje, że trzeba było go budzić. Chodzą na roraty codziennie. – Podoba nam się to – zgodnie mówią Konrad i Kacper Wołoszyn kołysząc świecącymi lampionami.
Podczas samej mszy była nie tylko stała liturgia. Ksiądz dużo opowiadał o świętym Mikołaju. Przybliżył zebranym biografię świętego, a także zauważył, że warto opowiadać prawdę historyczną o tej postaci, gdyż w dzisiejszych czasach, gdy włączamy telewizor czy idziemy do supermarketu widzimy zupełnie inny, wypaczony obraz świętego Mikołaja.
(indi)
Komentarze
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu.
Nie masz konta? Zarejestruj się i sprawdź, co możesz zyskać.