Stulecie skautingu
Na cieszyńskim Rynku zaroiło się dziś (01.08) od harcerzy. Powód? Sto lat temu sir Robert Baden-Powell założył pierwszą organizację skautowską. Miliony ludzi na całym świecie, a także Hufiec Ziemi Cieszyńskiej - obchodzili stulecie skautingu.
Skauting, to fenomen, to coś niezwykłego, co łączy ludzi na całym świecie, co daje im energię do pracy i jest powodem do nieustannej radości - tak o skautingu opowiada Monika Czanecka, komendantka Hufca Ziemi Cieszyńskiej.
Harcerze rozpoczęli swe swięto wczesnym rankiem w Istebnej, odnowieniem przyrzeczenia harcerskiego i obietnicy zuchowej - to było bardzo wyjaąkowe przeżycie, potwierdzenie drogi życiowej, którą się kiedyś wybrało - mówi Monika Czarnecka.
Impreza na Rynku w Cieszynie rozpoczeła się o godz. 14, wtedy to odbyly się warsztaty dla dzieci i młodzieży, później atrakcji nie brakowało, widzowie mogli obejrzeć jak harcerze ratują poszkodowanych w wypadku samochodowym, a także posłuchać harcerskiej muzyki. Imprezę wieńczył nietypowy happening. Punktualnie o godz. 18 harcerze "budzili skautów", używając do tego celu ok. 150 budzików.
Impreza połączona była z akcja charytatywną. Harcerze przez cały czas kwestowali, a na scenie odbywały się licytacje różnych przedmiotów. Największą atrakcją była koszulka z autografem Ireneusza Jelenia, która została wylicytowana za 200 złotych. Całość zebranej sumy zostanie przeznaczona na zakup pompy infuzyjnej dla Oddziału Dziecięcego Szpitala Śląskiego w Cieszynie. Koszt takiej pompy to 5 tyś. złotych.
Komentarze
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu.
Nie masz konta? Zarejestruj się i sprawdź, co możesz zyskać.
