Strażacy z OSP Cisownica dokonali obywatelskiego zatrzymania

Strażacy z OSP Cisownica w sobotę (14.05) zostali zadysponowani na ulicę Ks. Kulisza w Dzięgielowie, gdzie pomogli Zespołowi Ratownictwa Medycznego. Wyjazd standardowy, powrót jednak już od standardów odbiegał. Strażacy wracając, zauważyli dziwnie poruszający się pojazd. Postanowili go zatrzymać, aby sprawdzić, czy kierowca nie potrzebuje pomocy - Do nietypowego zdarzenia doszło podczas naszego powrotu do bazy, jadąc z Dzięgielowa w kierunku Cisownicy, przed nami poruszał się samochód wykonujący nietypowe manewry oraz poruszający się od prawej do lewej krawędzi jezdni, zatrzymaliśmy kierowcę w celu sprawdzenia, czy nie potrzebuje pomocy. Po zatrzymaniu się samochodu wyczuliśmy woń alkoholu, zabraliśmy kluczyki kierowcy oraz wezwaliśmy patrol policji na miejsce, dokonując obywatelskiego zatrzymania – poinformowali druhowie z OSP Cisownica w mediach społecznościowych.

Policja na miejscu podjęła stosowne czynności, a strażacy po raz kolejny wykazali się wrażliwością na ludzki los. Kierowca, który jedzie dziwnie, nie musi być pijany. Takie sytuacje zdarzają się na przykład w momencie, kiedy kierujący jest bardzo zmęczony, lub ma obniżony cukier (w przypadku cukrzyków). W takich sytuacjach również należy zatrzymać kierowcę – uświadomienie mu, że jedzie w sposób niebezpieczny, wezwanie pomocy często ratuje sytuację – zapobiega potencjalnym wypadkom.

W przypadku kierowcy pijanego sytuacja wygląda podobnie. Bezwzględnie należy go zatrzymać, jednak zamiast pomocy medycznej, należy wezwać Policę (jeżeli nie mamy możliwości zatrzymania pojazdu, który wzbudza podejrzenia, możemy zadzwonić na Policję, podać numery rejestracyjne, powiedzieć gdzie samochód jest, w jakim kierunku jedzie i opisać, co nas zaniepokoiło). Pijani kierowcy mogą zabić lub poważnie ranić nie tylko siebie, ale również innych – niewinnych uczestników ruchu.

JŚ